Zamknij

Potrącenie dziecka na Dzwonniczej. Wysoki żywopłot do przycięcia?

Redakcja Haloursynow.plRedakcja Haloursynow.pl 10:20, 28.09.2024 Aktualizacja: 10:20, 28.09.2024
Skomentuj SK SK

Wysoki żywopłot wzdłuż ul. Dzwonniczej zasłania widoczność pieszych i rowerzystów. W maju doszło tam do potrącenia dziecka, którego nie zauważył kierowca, bo nie mógł zauważyć. Ursynowski radny apeluje o przycięcie płotu zieleni, a dzielnica twierdzi, że już to zrobiła. Od razu widać, że nieskutecznie.

Radny Marcin Szadowiak zwrócił uwagę na żywopłot wzdłuż ul. Dzwonniczej i niebezpieczeństwo związane z jego wysokością. Ściana zieleni, choć pięknie wygląda, w dużym stopniu zasłania widoczność kierowcom na dużej części uliczki.

Wysoki żywopłot zasłania widoczność poruszającym się pieszym schodzącym z placu z fontanną przy ul. KEN 101 w Warszawie bądź korzystających z przejścia przy Kościele Parafii Wniebowstąpienia Pańskiego. Bezpośrednie wyjście pieszych na ulicę Dzwonniczą z przyległego terenu Parafii Wniebowstąpienia Pańskiego jest całkowicie niewidoczne dla kierowców poruszających się ulicą Dzwonniczą

- pisze radny do burmistrza.

Niebezpieczna sytuacja z udziałem dziecka

Na ul. Dzwonniczej niejednokrotnie dochodziło już do niebezpiecznych sytuacji z udziałem pieszych czy rowerzystów. Do ostatniego wypadku doszło w maju. Dziecko wyszło na drogę zza żywopłotu, a kierowca nie miał szansy go wcześniej dojrzeć. Na szczęście skończyło się na niewielkich potłuczeniach.

Zaraz po wypadku dzielnica została wezwana przez radnego do przycięcia żywopłotu na całej długości.

- Prośba podyktowana jest względami zwiększenia bezpieczeństwa pieszych i uniknięcia kolejnego potrącenia pieszego bądź dziecka przez samochód - stwierdził Szadowiak. 

Żywopłot już przycięty, ale tylko część

Wg dzielnicy wspomniany żywopłot został już przycięty w kwietniu. Na początku czerwca zostały wykonane również prace pielęgnacyjne. Podjęte przez ratusz działania nie usatysfakcjonowały radnego, który jest zdania, że ul. Dzwonnicza wciąż jest niebezpiecznym miejscem. Zza żywopłotu od strony kościoła znajduje się wiele przejść wprost na ulicę. Kierowcy nie mają szans zareagować, gdy ktoś nagle wyjdzie od tej strony na jezdnię.

- Nie wiem na co ratusz czeka. Chyba do momentu, kiedy dojedzie tu do tragedii. Przycięto tylko niewielką część żywopłotu, a reszta nadal zasłania pieszych - mówi radny.

Ratusz twierdzi, że dzięki przycinkom już jest bezpieczniej, a kierowcy musza w tym miejscu szczególnie uważać. Podobnie piesi - muszą być świadomi, że to ulica - osiedlowa, na której obowiązuje ruch uspokojony, ale jednak. Dlatego znacznej redukcji okazałego żywopłotu nie będzie.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

WckWck

2 1

Ratusz walczy z betonozą. To nic, że dziecko zginie albo zostanie ranne. Ważne, żeby jakiś ursynowski bezradny mógł się wykazać posadzeniem krzaka. Będzie miał wtedy poczucie, że dieta radnego mu się uczciwie należy. 11:13, 28.09.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

MisiekMisiek

0 2

Tam powinna być strefa 5 - bardzo dużo ludzi i dzieci a widziałem kierowców wjezdzających z dużą prędkością - powyżej 30.. 16:32, 28.09.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%