Niedzielny poranek przywitał mieszkańców Ursynowa nie tylko piękną słoneczną pogodą, ale także niecodziennym wydarzeniem, jakim był „Bieg w Piżamach”. Na dzieci, młodzież i dorosłych pod Kopą Cwila czekały liczne atrakcje. W parku już od godziny 9 zaczęli zbierać się uczestnicy w grupach. Po rejestracji i otrzymaniu numeru startowego można było miło spędzić czas w oczekiwaniu na zaplanowane biegi.
Uczestnicy biegu mieli na sobie zarówno stroje letnie, jak i zimowe, w których nie było łatwo wytrzymać w tak upalny poranek. Młodsi biegacze preferowali krótkie spodenki i koszulki, a młodzież często miała jednoczęściowe kombinezony różnych postaci z bajek i gier komputerowych, takich jak: Pikachu, Fortnite, Elmo, Kubuś Puchatek, Lilo i Stich i wiele innych. Nie zabrakło tradycyjnych, długich koszul nocnych i osłonek na oczy do spania i maskotek, przytulanek.
Organizatorem imprezy jest fundacja „Gdy Liczy się Czas”, założona w 2016 roku, która wspiera dzieci z chorobą nowotworową. Jest to już czwarta edycja biegu, poprzednie odbyły się w Lublinie, Puławach i w Chełmie. Bieg charytatywny ma na celu szerzenie wiedzy, zachęcanie dzieci i młodzieży do wczesnej diagnostyki nowotworowej, a także stworzenie sieci ośrodków edukacji dotyczących dzieci po chorobie nowotworowej.
Często brak jest wyraźnych sygnałów ostrzegawczych o raku, co skutkuje diagnozowaniem tej choroby u dzieci w Polsce na późniejszych etapach. Jednak regularne badania diagnostyczne, takie jak morfologia krwi czy USG, mogą przyczynić się do wczesnego wykrycia nowotworów. Po zakończeniu terapii, dziecko nie jest uznawane za całkowicie wyleczone, lecz zaleczone. Konsekwencje choroby i jej intensywne leczenie, w tym długotrwałe efekty uboczne chemioterapii i radioterapii, wymagają kompleksowej rehabilitacji zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Niestety, istnieje ryzyko nawrotu choroby. Dlatego też niezmiernie istotne jest, aby powstał ośrodek oferujący wszechstronną rehabilitację dla dzieci po terapii.
Wierzymy, że podzielacie nasze przekonanie o znaczeniu zdrowia dzieci, ich zdolności do realizacji marzeń i osiągania szczęścia. Z tego powodu zachęcamy wszystkich do udziału w biegu
- mówi Natalia Voytsel, prezes Fundacji „Gdy Liczy się Czas”
To świetna inicjatywa, wspieramy ją całym sercem, dlatego jesteśmy tu całą naszą rodziną. Startujemy z naszym synem Kacprem w pierwszym biegu, dla najmłodszych
- mówi Pan Janusz, tata 5-letniego Kacpra
Fajnie jest to zorganizowane, można się trochę poruszać, pogrzać na słoneczku na leżakach, pochwalić swoją piżamą i przytulanką, a przy okazji wesprzeć akcję charytatywną
- mówi Renata, która przyszła z trójką przyjaciół.
Najkrótszy bieg dla dzieci do lat 6 miał dystans 500 metrów, dorośli mieli do przebiegnięcia w piżamach 5 kilometrów. W oczekiwaniu na zawody, na dzieci czekały liczne atrakcje, takie jak wóz strażacki, gry i zabawy z animatorami i dmuchana zjeżdżalnia. Na spragnionych warszawskie MPWiK przygotowało cysternę z kranówką i kubeczkami. Można było też coś przekąsić, gdyż na terenie wydarzenia była budka z goframi. Tuż przed pierwszym biegiem wszyscy zarejestrowani uczestnicy wzięli udział w rozgrzewce z animatorem i zawody rozpoczęli najmłodsi biegacze, którzy pobiegli razem z rodzicami.
[FOTORELACJANOWA]5692[/FOTORELACJANOWA]
Sukces mieszkańców: Na Karczunkowskiej obniżon
A czemu Boom piszesz za wszystkich. Skoro ja na przykład chce a ty piszesz że nikt nie chce to kłamiesz. Szast prast. Zaorany boom!
BimBam
07:40, 2025-06-01
Znów głośno na Ursynowie. Wielkie gwiazdy!
To jest koszmar. Hałas nie do wytrzymania. Czy urzędnicy wydający (pozytywną) decyzję i zezwalający na te akustyczne tortury na mieszkańcach Ursynowa pomyśleli chociaż raz o pacjentach Szpitala Onkologicznego na Ursynowie?
Antek
23:26, 2025-05-31
Sukces mieszkańców: Na Karczunkowskiej obniżon
Fantastyczny sukces szkodnika i przegrywa Kempy. Kiedy w końcu rada dzielnicy kopnie go w dupę i zatrudni prawdziwego zarządcę? To jest zwykły szkodnik, nieudacznik chodzący po dzielnicy i pytający się ludzi co ma robić. Ustąp ze stanowiska, nikt cię tu nie chce. Proste.
Boom
22:18, 2025-05-31
Z bazarku "Na dołku" na policyjny dołek!
To nie kradzież tylko przywłaszczenie. A co do tego ma ten pręt?.
Dzielnicowy Parys
21:31, 2025-05-31
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz