[ALERT]1716800748736[/ALERT]
Niedawno z alei drzew między Belgradzką a Mandarynki zniknęło pierwsze drzewo. Wkrótce wycięte zostanie kolejne, a w planach jest jeszcze usunięcie następnych kilkanaście drzew!
-Ta aleja drzew daje nam cień i jest jedyną osłoną naszych bloków od hałasu dobiegającego z ul. Rosoła - mówi nam mieszkank bloku przy Belgradzkiej. Podobnie jak sąsiedzi, jest zaniepokojona planami Zarządu Zieleni dotyczącymi wycinki drzew w urokliwej i dającej cień alejki.
Z dokumentów urzędowych wynika, że wyciętych zostanie jeszcze 14 sztuk roślin. Według planu zniknąć miało jeszcze jedno, jednak drzewo zdążyło się już zawalić.
Mieszkankę zbulwersował również fakt, że wnioski złożone przez Zarząd Zieleni rozpatrywał... burmistrz Piaseczna. Dlaczego?
Od zeszłego roku sprawy dotyczące wycinek drzew kierowane są przez Urząd Dzielnicy Ursynów do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO) w celu wskazania jednostki, która ma zająć się sprawą i wydać zgodę lub jej brak na usunięcie drzewa.
SKO po rozpatrzeniu sprawy wskazuje organ ościenny do wydania decyzji. Obecnie w sprawach ZZW, zgodnie z wytycznymi SKO, decyzje wydają: Urząd Piaseczno, Urząd Pruszków, Urząd Konstancin-Jeziorna
- informuje Karolina Kwiecień-Łukaszewska, rzecznika ZZW.
Zarząd Zieleni uspokaja, że decyzje te nie zostały podjęte zza biurka. Przed wydaniem decyzji Piaseczno miało obowiązek przeprowadzić oględziny w terenie, dokonać niezbędnych pomiarów parametrów drzew, zbadać je i wykonać dokumentację fotograficzną. - Na podstawie powyższych elementów wydawana jest decyzja odnośnie drzewa - zgoda lub odmowa na jego usunięcie. Prace wykonywane są przez przeszkolonych urzędników - dodaje Karolina Kwiecień-Łukaszewska.
Wnioski o wycinkę zostały wystosowane przez Zarząd Zieleni wskutek inwentaryzacji, którą przeprowadzono jesienią zeszłego roku. Podczas niej okazało się, że część drzew jest w złym stanie, co może powodować niebezpieczeństwo dla mieszkańców.
We wskazanej przestrzeni mamy natężenie różnych form poruszania się użytkowników: ścieżka piesza, ścieżka rowerowa, ulice wewnętrzne, ulice dojazdowe, parkingi. W przypadku wykrotu takiego drzewa w złym stanie fitosanitarnym istniało więc duże ryzyko zagrożenia życia lub mienia
- informuje Karolina Kwiecień-Łukaszewska.
ZZW twierdzi, że wycinka nie spowoduje, że chodnik i ścieżki rowerowe będą bardziej nasłonecznione, gdyż większość drzew, które zostaną usunięte, są młode i dojrzewające, a starsze drzewa pozostaną. Dodatkowo pojawią się nasadzenia zastępcze.
- Tam, gdzie było to możliwe, nasadzenia zlokalizowano w sąsiedztwie usuwanych drzew. Za każde usunięte drzewo przewidziano nasadzenie nowego o parametrach pnia 18-20 cm - kwituje Kwiecień-Łukaszewska.
Pan Janusz Nosacz11:44, 27.05.2024
Drzewa zagrażające bezpieczeństwu, niestety to się zdarza. Nie ma tu więc żadnej kontrowersji, do tego zostaną zasadzone zastępcze. Oby znowu jakaś grupa święcie oburzonych przeszkadzaczy się nie aktywizowała.
Reksio 12:38, 27.05.2024
Jak się dba tak się ma, stan roślin, drzew to zaniedbania. Można temu zapobiec ale trzeba chcieć. Nazywajmy rzeczy po imieniu - w tej spier*olinie umysłowej jakim jest ten kraj łatwiej iść na łatwiznę niż zapobiegać czy działać dużo przed czasem.
Użytkownik12:43, 27.05.2024
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Nina18:13, 27.05.2024
W każdym cywilizowanym kraju sadzą drzewa, krzewy i kwiaty a tu, w tym kraju urzędasy jak zwykle- wszystko wyciąć. I niech pani urzędniczka nie chrzani, że zasadzą nowe bo u mnie pod blokiem, też miały być posadzone nowe po.wycieciu 30letnich. Oczywiście nic nie wsadzili...
Neptun 01:42, 28.05.2024
Dziwna decyzja. Po pierwsze co Piaseczyńskim urzędnikom do tego co się dzieje na Ursynowie. Po drugie mieszkałem w tej okolicy od 20 lat i z pewnością drzewa rosnące nie są starymi drzewami. Po trzecie wychodzi na to, że to rowerzystom coś nie halo z tymi drzewami (nie mam nic przeciw rowerzystom) tylko co? Marudzą przecież przez lata nie było tam ścieżki rowerowej a teraz mają i to tak komfortowa. A i jeszcze jedno no to może w ramach rewanżu za "przysługę" niech Ratusz Ursynowa zadecyduje w sprawie lokalnej sprawy Piaseczna.
Johny 05:32, 28.05.2024
A moze by tak ktos w koncu ludzi wyciął? I zieleń zostawił? Na szczęście natura sama o siebie zadba jak sie nawzajem powycinamy. Czekam...
Tosia12:21, 28.05.2024
? kiedy znikną utrudnienia na Karczunkowskiej ?
Użytkownik15:51, 28.05.2024
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
1 0
A co ma do tego Karczunkowska?