Na ursynowskich stacjach metra (i nie tylko) pojawiły się dozowniki wejściówek. Kartoniki przypominające bilet ułatwią pasażerom wejście do metra. Z pewnością będą też wykorzystywane przez gapowiczów.
Na stacji metra Ursynów pojawiły się 3 dozowniki a na pozostałych stacjach w naszej dzielnicy - po dwa.
Wejściówki przypominają wyglądem bilety kartonikowe z paskiem magnetycznym i służą do otwierania bramek metra. Są przeznaczone dla osób, które korzystają z biletów kupionych przez telefon komórkowy lub w automacie biletowym w autobusie MZA oraz mających uprawnienia do bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską, w przypadku gdy nie zostały one wgrane na Warszawską Kartę Miejską. Mogą z nich także korzystać osoby, które posiadają bilety wydane przez inne podmioty, ale honorowane w środkach komunikacji miejskiej uruchamianych przez ZTM Warszawa. Wejściówki są wielorazowego użytku.
Dotychczas wejściówki były dostępne w Punktach Obsługi Pasażerów ZTM oraz u dyżurnych stacji metra. Dla pasażerów z biletami komórkowymi lub z prawem do bezpłatnych przejazdów była to pewna uciążliwość. Trzeba było szukać pomieszczenia dyżurnego, nie zawsze dyżurny też dysponował takimi wejściówkami. Oby w dyspenserach zawsze one były.
Wprowadzenie dyspenserów być może wpłynie też na ograniczenie bardzo popularnego procederu - przechodzenia na peron metra przez wyjścia ewakuacyjne. Co prawda otwarcie takiej bramki jest karane grzywną, ale rzadko kto się tym przejmuje.
Uwaga na wagę na bazarku Na dołku
Bo kupowac trzeba umiec. Oszustwo na wadze trudniej zauwazyc, ale zgnilki i zepsute to juz user-error...
aqq
14:49, 2025-06-18
Uwaga na wagę na bazarku Na dołku
Już przed laty był problem z wagami które stoją daleko od klienta... ale pomimo zgłoszeń chyba była raz akcja kontrolna i cicho sza, wszyscy wiedza i cisza dalej.
emeryt
14:27, 2025-06-18
Nożownik z Dni Ursynowa zatrzymany przez policję!
Jurny knurek pewnie to był, skoro nieodwołalnie musiał się grzmocić przy ludziach. Jak się próbuję psa z suki zgonić, to też może pokąsać, więc zajście miało charakter naturalny.
Warszawiak82
14:15, 2025-06-18
Uwaga na wagę na bazarku Na dołku
Parę lat temu na bazarze "na dołku" byłem dwa razy: pierwszy i ostatni. Przed świętami wielkanocnymi robiłem z żoną zakupy. Na straganie z wędlinami kupiliśmy produkty "własnego wyrobu". W domu okazało się, że niemal wszystkie wędliny smakują tak samo. Powód? Prawdopodobnie dodano za dużo konserwantów. Jakich? Nie wiem. Tak, czy siak, odstraszyło mnie to od zakupów w tym miejscu.
Paulo
14:14, 2025-06-18
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz