Zamknij

Zmarła "Dr Irenka". Uwielbiana na Ursynowie weterynarz

17:11, 26.10.2023 Aktualizacja: 12:35, 27.10.2023
Skomentuj Fundacja Aurea Fundacja Aurea

Zmarła "dr Irenka" - znany na Ursynowie i ceniony lekarz weterynarii. Jak podała klinika, w której pracowała lekarka, jej śmierć przyszła nagle i niespodziewanie.

Doktor Irena Raczko od 30 lat była współwłaścicielką Ursynowskiej Kliniki Weterynaryjnej przy Strzeleckiego, przyjmowała też przy ul. Dereniowej oraz na Popularnej . Była oddana swojej pracy, pomagała organizacjom prozwierzęcym w leczeniu bezdomnych zwierząt. Cenili ją właściciele psów i kotów, w których leczeniu się specjalizowała. Zmarła w niedzielę, 22 października.

Wiadomość o śmierci dr Ireny przyszła nagle. Klinika nie podaje przyczyny odejścia pani doktor. 

Dr Irena była naszym przyjacielem i wspólnikiem od 30 lat. Była wspaniałym człowiekiem i lekarzem, stawiającym zawsze na pierwszym miejscu dobrostan zwierząt

- napisała klinika ze Strzeleckiego w pożegnaniu zmarłej koleżanki.

Irena jest mistrzem w rozwiązywaniu zagadek diagnostycznych, nieustannie się szkoli i doskonali. Pacjenci ją kochają, ich opiekunowie cenią, a my jesteśmy dumni, że wspiera nas od początku działania fundacji. Po cichu trochę naszym psom zazdrościmy (też byśmy chcieli mieć takiego lekarza). Każdy, kto zna Irenkę wie, że nie odmówi pomocy, nawet kiedy jest potwornie zmęczona i skończyła dyżur.

Prywatnie: Bardzo ciepła i życzliwa osoba. Każdą wolną chwilę spędza nad wodą, pływając na desce surfingowej. A w domu? W domu o jej uwagę walczy kilka psów, mąż i syn.

- tak z kolei zmarłą lekarkę weterynarii opisywała Fundacja Pomocy Goldenom Aurea.

Dziś napisała wymownie: 

Osierociła tak wiele psów, kotów i ich opiekunów...

O dobrym sercu zmarłej świadczy choćby fakt, że cztery lata temu przygarnęła szczeniaka od suczki, która przybłąkała się i oszczeniła na parkingu Małe Morze we Władysławowie.

Wiadomość o śmierci weterynarki wstrząsnęła również właścicielami psów i kotów, które leczyły sie u "doktor Irenki".

To była najcudowniejsza lekarka, jaką spotkałam, z ogromną wiedzą i wciąż ją poszerzała, dodatkowo, pełna empatii dla zwierzaków, jak również dla ich właścicieli. Wielkie serce i umysł. Od lat chodziłam do niej z moimi psami. Darzyliśmy Panią Irenę szacunkiem, pełnym zaufaniem i ogromną sympatią. Cudowna osoba. Łączymy się w bólu z rodziną. 

- pisze pani Martyna.

Na razie nieznany jest termin pogrzebu dr Ireny Raczko.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

Ogromna szkodaOgromna szkoda

12 1

To był najlepszy lekarz weterynarii jakiego znałem. Mój pies tylko dzięki niej jeszcze żyje. Bez niej Psi świat nie będzie już taki sam :(

18:56, 26.10.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HlinkaHlinka

10 0

Straszna wiadomość. Była znakomitym lekarzem i pomogła mojej suni Alis !

19:46, 26.10.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jacek Ambroziak Jacek Ambroziak

13 1

Pani Doktor przyjmowała swoich pacjentów w przychodni weterynaryjnej na ul. Dereniowej 6. We wtorki i czwartki. Teoretycznie od godz. 10 do 20. Teoretycznie, bowiem jeśli była potrzeba, nawet do godzin nocnych. Nie patrzyła na zegarek. O godz. 10 ustawiała ske przed drzwiami do przychodni kolejka. Pacjentów traktowała z całkowitą atencją, indywidualnie i z pełnym zaangażowaniem. Nigdy przepisowe 15 minut, lecz tak długo jak każdy z nich wymagał. Nie wychodziło się od Niej niespełnionym. Była profesjonalistyką w każdym calu.. Pacjenci Ją uwielbiali. Mój piesek ma ponad 8 lat. Od 8 lat, neprzerwanie chodziliśmy do Pani Doktor z każdą bolączką. A było i jest i co niemiara. Mój piesek rasy westie jest dosyć szczególnym przypadkiem, bo alergikiem. Pani doktor zawsze znalazła lekarstwo i sposób na daną dolegliwość. Jak napisałem w poprzednim poście, od chwili kiedy zamieściłem go na Obywatelach Ursynowa, odpowiedziało na niego około 120 osób. To dobitnie świadczy o powodzeniu, jakim pani doktor Irena Raczko cieszyła się na Ursynowie. Kiedy dzisiaj rano, całkiem przypadkowo trafiłem na klepsydrę, dlugo nie mogłem w to uwierzyć. Długo nie mogło do mnie dotrzeć, że już nigdy nie spotkamy się. Pani doktor była symbolem spokoju, opanowania, cierpliwości i empatii. Biło od Niej ciepło. Lekki uśmiech na twarzy i pytanie: z czym dzisiaj przyszliście? Będzie Jej brakowało nie tylko nam ludziom, ale przede wszystkim jej pacjentom. Podobno nie ma ludzi niezastąpiony ch, lecz czasami często ich zastąpić. Tak będzie w przypadku Pani Doktor Ireny Raczko. Niech spoczywa w pokoju...

19:53, 26.10.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AnkaksAnkaks

6 0

...nie wierzę 😭, cudowny lekarz, wspaniały człowiek. Wyrazy głębokiego współczucia dla rodziny

08:57, 27.10.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KarotKarot

2 7

NAGLICA
POZDRAWIAM ZASZCZEPIONYCH

00:26, 29.10.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%