Od czwartku 27 marca będzie trwać jesienna akcja szczepienia lisów - także na terenie Lasu Kabackiego. Do 2 kwietnia weterynarze będą rozrzucać z samolotów i rozkładać doustną szczepionkę dla lisów na terenie całego województwa mazowieckiego.
Na brązowe pachnące rybą krążki, zawierające szczepionkę, będzie się można natknąć podczas spacerów z psami. W tym roku można będzie spotkać także szczepionkę płynną w kolorze różowym zamkniętą w małym rozpuszczalnym pojemniczku. Nie można tych krążków i pudełeczek zbierać, a nawet dotykać. Jeżeli lis wyczuje ludzki zapach, to ich nie zje i nie uodporni się na wściekliznę.
A co w przypadku, gdy szczepionkę zje pies lub kot? - Psy i lisy są ze sobą blisko spokrewnione, więc jeżeli drapieżnik zje taką szczepionkę, to się uodporni na wściekliznę. Natomiast, jeśli pies spożyje dodatkową dawkę, może się po niej źle poczuć. Nie jest to jednak szkodliwe - mówią leśnicy z Lasów Miejskich m.st. Warszawy.
Między 27 marca a 2 kwietnia zaleca się więc szczególne pilnowanie swoich pupili, niepuszczanie ich wolno w okolicach Lasu Kabackiego i w samym lesie. To ostatnie jest zresztą zakazane, podobnie jak wstęp z psami. Zakazy mało kto jednak respektuje.
Każdy właściciel ma obowiązek zaszczepić swojego psa przeciwko wściekliźnie raz do roku. Na terenach zagrożonych obowiązuje to też właścicieli kotów. Koszty zaszczepienia swojego pupila ponosi właściciel, jeżeli nie dopilnujemy tego obowiązku, możemy zapłacić nawet 500 złotych kary.
aster15:29, 24.03.2025
Lecimy z komentarzami o psach w lesie Kabackim!
DR217:50, 24.03.2025
Aster masz racje, tylko co to pomoże na chamstwo właścicieli psów.
kurkawodna07:23, 25.03.2025
Te brązowe bryłki w lesie to psie kupy
0 0
a może sarny?