Zamknij

Dwóch ursynowian kandyduje do Sejmu z Lewicy

Sławek KińczykSławek Kińczyk 12:34, 22.08.2023 Aktualizacja: 13:20, 22.08.2023
Skomentuj SK SK

Dwaj ursynowianie na listach Lewicy do Sejmu. Czy po wielu latach przerwy na salony przy Wiejskiej powróci Piotr Gadzinowski, polityk i publicysta znany z ciętego języka i barwnych anegdot? - Jak nie zrobi 4000 głosów, to zjem swój kapelusz, co mogę śmiało powiedzieć, bo nie posiadam kapelusza - przekonuje rzecznik ursynowskiego koła Lewicy.

Lewica ogłosiła planowany skład swoich list wyborczych. Na 40 pozycjach znajdziemy obecnych posłów, działaczy lewicowych ugrupowań, sporo młodzieży. Liście warszawskiej przewodzi szef partii Razem Adrian Zandberg, który w stolicy w ostatnich wyborach zebrał 104 tys. głosów, prawie 10 proc. W 2019 roku ówczesne SLD uzyskało w Warszawie 3 mandaty, dostając w sumie ok. 18 proc. głosów. Podobny procent wyborów lewica miała na Ursynowie.

Na drugim miejscu startuje Anna Maria Żukowska, z trzeciego radna miejska Agata Diduszko-Zyglewska, która ostatnio włącza się w obronę Psiej Górki przez zabudową. Czwarte miejsce dostała Dorota Olko, rzeczniczka partii Razem. Z ostatniego miejsca wystartuje pisarz Jacek Dehnel, a z 10. aktywista związany z ruchem Obywatele RP Paweł Kasprzak.

Na liście 40 nazwisk odnajdziemy dwóch mieszkańców Ursynowa. Z wysokiej piątej pozycji wystartuje Piotr Gadzinowski, publicysta niegdyś związany z tygodnikiem "NIE" i "Trybuną", Youtuber, były poseł i europarlamentarzysta, który na Wiejskiej pracował już trzy razy w kadencjach między 1997 a 2007 rokiem. W poprzednich wyborach próbował bezskutecznie powrócić z ostatniego, 40. miejsca. Zdobył 5,7 tys. głosów i siódmy wynik na liście.

Gadzinowski: Startuję jako partyjna Starówka 

Po co Lewica wystawia na dość wysokim miejscu weterana, który co prawda ozdabiał posiedzenia Sejmu swoimi dowcipnymi i ciętymi wypowiedziami, ale miał kłopot z uzyskaniem poparcia wyborców po powrocie z Europarlamentu? Rzecznik ursynowskiej Lewicy Jeremi Czarnecki jest przekonany, że Gadzinowski ma swoją liczną grupę sympatyków i z dobrego miejsca może powalczyć o mandat.

- Jak nie zrobi 4000 głosów, to zjem swój kapelusz, co mogę śmiało powiedzieć, bo nie posiadam kapelusza! - mówi Czarnecki. 

Problemy w tym, że 4 tys. najprawdopodobniej to za mało, by myśleć o poselskim fotelu. Sam Gadzinowski mówi, że skoro wszystkie partie mają swoje "młodzieżówki" to pora na partyjne "starówki".

Startuję jako partyjna Starówka, żeby pokazać, że starość nie musi być smutna i nudna. Lewica ma dużo dobrych propozycji dla osób starszych, chciałbym być ich reprezentantem i gwarantem ich wdrożenia w kolejnym Sejmie. Nie muszę już niczego nikomu udowadniać. Nie jestem tylko śmiesznym gościem z YouTube'a, ale też mam wrażenie, że w ostatnich kadencjach w Sejmie było dość ponuro, a poziom wzajemnej wrogości i po prostu chamstwa mnie odraża

- mówi kandydat z Ursynowa.

Dodaje, że "z nikim się nie pokłócił, bo lubi ludzi" i dobrze byłoby, gdyby do parlamentu "powrócił klimat współpracy i szacunku". Poleca też Jarosławowi Kaczyńskiego korzystanie z metra, zamiast z samochodu z ochroną, bo można w nim spotkać ludzi i porozmawiać. Przypomniał, że doprowadził do wsparcia budowy metra przez budżet centralny.

"Jesteśmy pewni trzech mandatów z Warszawy"

Na liście Lewicy nie brakuje też młodych. Z 32. miejsca startuje Kamil Kuzak, 25-latek, absolwent nauk politycznych na UW, koordynator partii Razem na Ursynowie. On z kolei chce reprezentować młodych ludzi, bo w polityce brakuje ich głosu.

Jako demokratyczny socjalista chcę, by w polskim Sejmie młode osoby miały przedstawiciela o lewicowych i progresywnych poglądach, który będzie walczyć o ich interesy i stawać w ich obronie. Lewica ma dla nich dobre propozycje programowe: profesjonalna i szybko dostępna opieka psychiatryczna i terapeutyczna, walka z katastrofą klimatyczną, program stypendialny w wysokości 1000 złotych dla każdego studenta, godnie płatne staże i praktyki. Tych postulatów jest więcej

- stwierdza.

Jako że Ursynów dla Kuzaka jest rodzinną dzielnicą, to tu zamierza skoncentrować swoją kampanię i liczy na głosy sąsiadów. Z prognoz wyborczych wynika, że w nadchodzących wyborach Lewica może wziąć o jeden mandat mniej niż w poprzednich wyborach i mieć ok. 15 proc. poparcia. Ale kandydaci liczą na więcej.

- Średnia sondażowa poparcia dla Lewicy od ponad roku utrzymuje się na poziomie około 10%, startujemy z dużo lepszej pozycji niż w trakcie kampanii z 2019 roku. Walczymy o trzy mandaty w Sejmie, których zdobycia jesteśmy pewni oraz o mandat senatorski w okręgu nr 45 - kwituje Kamil Kuzak.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

PatriotaPatriota

8 8

Nikt normalny nie zagłosuje na lewactwo i po.

15:42, 22.08.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

agnik agnik

6 6

chyba nikt normalny nie zagłosuje na ujadaczy pisowskich

16:40, 22.08.2023

tylko PiStylko PiS

5 10

Czy PZPR sprawowałaby władzę w Polsce, gdyby Związek Sowiecki jej tu siłą nie zainstalował mordując w katowniach mnóstwo patriotów takich jak np. Witold Pilecki? Oczywiście, że nie! Trzeba raz na zawsze usunąć komuchów z przestrzeni publicznej.

17:10, 22.08.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Janina ParożońJanina Parożoń

5 4

Głosuję na PiS bo liczy się dla mnie Polska. PiS kupuję dużo broni i szkoli ogromną armię i to może nas na jakiś czas uratować przed NIEMCAMI bo oni następni nas zaatakują jak tylko TUSK przegra wybory w mojej opinii. Dlatego najważniejsze jest WSPIERAĆ RZĄD i BYĆ MUREM ZA MUNDUREM.

14:00, 23.08.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

Dlaczego Wieloryb wciąż jest uwięziony?

Wchodzenie do stawu pokazuje że mieszkańcom brakuje otwartego basenu. Przydałby się taki na Ursynowie.

Ania

00:16, 2025-05-22

Trzy spotkania, dziesiątki problemów. Dziś Stokłosy!

Ten burmistrz to pozorant - pozoruje troskę o dobro dzielnicy i mieszkańców. Naprawdę interesuje go tylko własny PR. Długa jest historia jego arogancji i niekompetencji, czas się pożegnać.

alisterkabat

23:36, 2025-05-21

Paczkomaty na nielegalu przy Lanciego na Ursynowie

No biedne te firmy. Wspólnota ich wprowadziła w błąd. A czy nie widzieli, że stawiają automat na przystanku i że kurierzy będą ten przystanek blokować, nie mówiąc już o prostym sprawdzeniu własności terenu? Jakby zwykły Kowalski zrobił taką samowolkę, toby nikt się nad nim nie litował. Ani nad Orlenem i Allegro, ani nad wspólnotą też nikt nie powinien.

Docent marcowy

20:55, 2025-05-21

Już nie 0,2 promila? Zaskakujący wniosek

Na szczęście Tusk nie jest idiotą, nie jest samobójcą i czegoś takiego nie da uchwalić. Natomiast różnym bezrefleksyjnym pelikanom poddam następującą kwestię: wyobraźcie sobie, że niektórzy ludzie mają fizjologicznie niezerowy poziom alkoholu, choćby nawet nic nie pili - na skutek procesów fermentacyjnych w układzie pokarmowym. Jestem ciekawy, co lobby piwiarskie chce sobie załatwić w pakiecie, bo to jest pewnie składnik tego pakietu na zanętę dla polityków. PS. Oczywiście na ludziach typu Żaka taki zakaz by nie zrobiłby żadnego wrażenia, jak zwykle uderzyłoby w zwykłych, uczciwych ludzi.

Docent marcowy

20:28, 2025-05-21

0%