Pan Michał jest dozorcą kilku bloków na Ursynowie. W jednym z nich piwnicę przystosował do zamieszkania - żyje tam wraz z żoną, synem i córką.
- Kilka dni po tym, jak Patrycja urodziła i leżała jeszcze w szpitalu, moja matka powiedziała, że mam się wynieść. Zaproponowałem żonie, że tymczasowo pójdziemy tutaj, bo nie mieliśmy gdzie - mówi pan Michał w reportażu "Interwencji" Polsat News, która razem z Piotrem Ikonowiczem zajęła się sprawą mieszkańców piwnicy.
Okno do piwnicy rodzina codziennie zasłania dyktą i grubymi zasłonami - w ten sposób ukrywają się przed światem i mają nadzieję, że nikt ich nie wyrzuci.
- Ludzie wiedzą, że jest sam mąż, nie wiedzą, że jest z rodziną tutaj, bo przypuszczam, że dawno mogłoby się to już zakończyć - mówi pani Patrycja, żona pana Michała.
Państwo Dunalowie kiedyś starali się o mieszkanie, ale nie dostarczyli dokumentów i nie zostali wpisani na listę oczekujących, urzędnicy zapowiadali jedynie wizję lokalną.
Rodzina ma już dość prowizorki i ostatnio postanowiła szukać pomocy w Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej i u burmistrza Ursynowa. Na zaproszenie Piotra Ikonowicza wizycie w ratuszu towarzyszyła kamera Polsatu.
- Niezwłocznie po wpłynięciu oficjalnie wniosku będziemy go błyskawicznie analizować. Mam nadzieję, że nie będzie brakowało różnych załączników, bo to najczęściej dużo czasu zajmuje i postaramy się go bardzo szybko rozpatrzeć - powiedział w rozmowie z "Interwencją" wiceburmistrz Bartosz Dominiak.
aster10:13, 03.03.2023
no cóż widać po nich, że chociaż nie głodują.
Jolanta13:04, 03.03.2023
A mnie zastanawia to że niby nikt nie wiedział...dozorca zamieszkuje swoje pomieszczenie, a w umowie o pracę jaki adres zamieszkania podał? Pracodawcą nie wiedział gdzie mieszka jego pracownik, nikt z innych pracownikow nie zagladal nigdy do tego pomieszczenia. Tania siła robocza to przymykali oczy
Szkoda słów 13:30, 03.03.2023
Sama żona twierdzi, ze nikt o nich nie wie, ale to Pani wie lepiej, tak?
Jolanta13:55, 03.03.2023
Wie pan/Pani już za długo żyje na tym świecie żeby wierzyć ze człowiek pracuje i mieszka na tym samym osiedlu i nikt nic nie wie...ponawiam pytanie o adres zamieszkania w umowie o pracę? Adres zamieszkania dziecka, które chodzi do szkoły. Ktoś wykorzystał trudna sytuację tych ludzi i komuś to było na rękę udawać że nic nie wiemy. Nie wierzę że przez 14 lat żaden "kolega" z pracy nie wpadł do tego pomieszczenia i nie widział że tam toczy się życie. No przecież na przestrzeni tych lat 2ka dzieci, które płaczą, chorują etc etc...
aster14:57, 03.03.2023
no jak mozesz nie wiedzieć, że ktoś mieszka w piwnicy w Twoim bloku przez 14 lat? Ludzie od razu widza jak sasiad samochód zmieni, albo ze tłucze żone, ale przez 14 lat nie wiedza, że ktoś mieszka w piwnicy, no nie ośmieszajcie się.
Jolanta15:05, 03.03.2023
Dokładnie. Tym bardziej nie wierzę ze pracodawcą tego nie wiedział. Człowiek mieszkał praktycznie pod okiem swojego szefa...A może ktoś ze spółdzielni wyraził zgodę na takie mieszkanie w piwnicy a teraz każdy udaje *%#)!& że niby nic nie wiedział. A Rachunki, wyliczenia nikt się nie zorientowal że są to normalne wartości jak za 4 osobowa rodzinę...A przecież to tylko Pomieszczenie służbowe...
Pruszkowianka09:28, 04.03.2023
U mnie w bloku w piwnicy mieszka 18latek, ja o tym nie wiedziałam, dowiedziałam się dopiero jak zaczął kraść pudełka z jedzeniem sprzed moich drzwi. Można i tak
aster11:20, 04.03.2023
Czyli sie zorientowalas, mam nadzieje ze nie zajelo Ci to 14 lat… jesli ich usprawiedliwiasz to moze zacznij zamawiac dwie diety pudelkowe - jedna dla siebie i druga dla niego.
max19:43, 05.03.2023
A gdzie były władze spółdzielni? Gdzie okresowe inwentaryzacje pomieszczeń będących w jej zasobach, a które udostępnia pracownikom? Naprawdę nikt nic nie wiedział, nie interesował się podległymi zasobami, nie widział, nie słyszał? Dlaczego ten materiał jest taki jednostronny, dlaczego nie ma żadnych wypowiedzi władz spółdzielni, które zazwyczaj tak chętnie udzielają informacji wszelkim mediom? Jak rozliczano przez tyle lat opłaty za zużytą wodę, c.o., energię w tym bloku, przecież musiały być coroczne braki w zużyciu? Przecież ktoś za tych Państwa płacił, a konkretnie inni mieszkańcy...
Dość! 13:37, 03.03.2023
Dlaczego w reportażu nikt nie zapytał, co ta rodzina zrobiła we własnym zakresie, aby poprawić swoj byt? Tysiące ludzi wynajmuje komercyjnie, zadluza sie w kredytach, mieszka kątem u rodzicow, ale to akurat ci państwo maja DOSTAĆ, bo im sie należy?
Stop rozdawnictwu! Mieszkanie komunalne na 6 max 12 miesiecy w razie jak sie komus powinie noga w zyciu, a potem trzeba sobie radzic, o ile nie jest sie chorym lub z niepelnosprawnoscia. To jest dwoje młodych ludzi zdolnych do pracy! Na przeciwko tego bloku jest biedronka, wiecznie szukaja pracownikow, no ale nawet w profilach "szlachta nie pracuje", "szlachta baluje, a plebs pracuje" - to esencja. No i koniecznie trzeba bylo sprowadzac na ten swiat dzieci, paść je do chorobowego stanu i żerować.
aster14:58, 03.03.2023
no jak co zrobili? drugie dziecko, żeby 500+ było.
doktorek15:45, 03.03.2023
Państwo Dunalowie kiedyś starali się o mieszkanie, ale nie dostarczyli dokumentów i nie zostali wpisani na listę oczekujących [...]. Przykro mi, ale sami są sobie winni.
DoforumowiczaDosc17:41, 03.03.2023
Do "Dosc": Trzeba wypośrodkować tak, by nie przesadzać z rozdawnictwem, ale tez nie tworzyć dzikiej dżungli zamiast spoleczenstwa. Ponadto: wiekszosc Polakow, takze tych ultra zamożnych otrzymała jakas pomoc od panstwa, czyli także z podatków biednych, np. jako dopłaty do firm, wparcie pandemiczne (czesto setki tysiecy zlotych), wparcie z Unii Europejskiej dla firmy, zwolnienia podatkowe (bogaci placa mniejsze podatki niz biedni), wrzucanie w koszta firmy samochodow, paliwa, wyjazdy dzieci na Erazmusa, itd. Po to tworzymy spoleczenstwo, by n i e żyć w dzunigli. Gdy stworzysz dzungle zamiast spoleczesntwa to jak w Meksyku nie będziesz mógł wyjsc na spacer pod domem, a nawet przejechac samochodem przez niektore dzielnice.
Boom20:28, 03.03.2023
Przestań bredzić, komunisto.
aster11:23, 04.03.2023
Bogaci placa mniejsze podatki, wiesz co to jest np drugi prog podatkowy, w jaki sposob placac 32% podatku placi sie go mniej?
ojtapojam14:25, 06.03.2023
Wrzucanie w koszta wszystkiego: pobytów w hotelach, wlasnego samochodu, paliwa do tego samochodu, myjni, napraw, itd., restauracji, pradu (na Ursynowie pod malym biurem stoi luksusowy elektryk i codziennie jest ladowany pradem z biura), wyjazdy na konferencje i spotkania biznesowe do bardzo luksusowych miejsc oraz wiele innych "kosztow" pozwalalaja obnizyc podatki do śmiesznych kwot.
przedsiębiorca00:33, 07.03.2023
ojtapojtam - ale żeby nawet coś wrzucić w koszty, trzeba to oczywiście kupić, czyli ponieść wydatek. Także samo wrzucanie w koszty nie jest dla samego wrzucania. Jeśli tak zazdrościsz to przecież też możesz działalność otworzyć. Kto ci broni? Mamy przecież swobodę prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. Potem trzeba ZAROBIĆ, aby móc z tych pieniędzy coś KUPOWAĆ i tym samym WRZUCAĆ w koszty. Ale zakładam, że sobie już z tym poradzisz.
Paulo20:49, 03.03.2023
Według reportażu Polsatu, ta rodzina od 14 lat mieszka bez łazienki i bez toalety...?
wkurzony20:54, 03.03.2023
Mieszkanie się kupuje, a nie załatwia. Starali się w przeszłości o dostanie mieszkania z zasobów komunalnych, a nie byli w stanie nawet złożyć dokumentów. Ciekawe czy spółdzielnia rozliczy ich za zużycie energii elektrycznej i wody za 14 lat zamieszkiwania. Takie podejście do życia to typowa patologia.
Zastanawiam sie08:34, 04.03.2023
A jeśli wolne mieszkanie będzie nie na Ursynowie ale w Otwocku? A może najlepsza pomocą będzie remont tego lokalu? Jeśli są okna to czemu by nie można tego przystosować ?
gienia14:55, 09.03.2023
A może oboje zaczną pracować? Ale tak uczciwie? I wynajmą sobie mieszkanie na jakie ich stać? Przy dwóch pensjach, nawet minimalnych, to nie powinno stanowić problemu. Dodatkowo maja przecież 500+, na które składamy się wszyscy... No ale, jak sami twierdzą na swoich profilach wiadomo gdzie, szlachta nie pracuje...
emeryt14:19, 04.03.2023
Interweniujący może tej rodzinie sam kupić mieszkanie, a nie robić cyrków z udziałem telewizji i ukazując sytuację z punktu widzenia b. ustroju słusznie minionego. Tu już nie ma miejsca na socjalizm z elementami klasycznego komunizmu.
SM_Niziny19:21, 04.03.2023
To już chyba wiem czemu SM wyżyny coś bardziej wzięła się za egzekwowanie przepisów, ktoś chyba dostał po tyłku ? Suszarnie, wózkarnie, piwnice czekają ?
ats01:50, 05.03.2023
Typowy klient ikonowicza i reszty czerwonej hałastry - "Szlachta nie pracuje" na fejsbuku, dwójka dzieci z czego drugie "samo się pojawiło, nawet jak nie mamy warunków", ale po mieszkanie ZA DARMO to już łapki wystawiają...
A ty człowieku bierz kredyt i pracuj, bo ci ikonowicz nie pomoże, a dodatkowo jakbyś cudem dostał mieszkanie w spadku i je np. wynajął, to takiego ikonowicza spotkasz, jak będziesz chciał wywalić niepłacących lokatorów!
jand02:21, 05.03.2023
"jakbyś cudem dostał mieszkanie w spadku i je np. wynajął, to takiego ikonowicza spotkasz, jak będziesz chciał wywalić niepłacących lokatorów!"
święte słowa! Ikonowicz to specjalista od załatwiania problemów cudzymi środkami.
Patrząc na córkę to niestety powinien się zainteresować sąd rodzinny bo państwo ewidentnie jej szkodzą.
pol05:33, 05.03.2023
Już niektóre Polaczki poniżej mają powód do siania hejtu i nienawiści.
Najlepiej,żeby to imdać mieszkanie
Patologia.
Wbjs15:02, 05.03.2023
Czy po tym reportażu dalej będzie ukrywał rodzinę ?
max16:12, 05.03.2023
A gdzie były władze spółdzielni? Gdzie okresowe inwentaryzacje pomieszczeń będących w jej zasobach, a udostępnionych pracownikom? Naprawdę nikt nic nie wiedział, nie interesował się podległymi zasobami, nie widział, nie słyszał? Dlaczego ten materiał jest taki jednostronny, dlaczego nie ma żadnych wypowiedzi władz spółdzielni, które zazwyczaj tak chętnie udzielają informacji wszelkim mediom? Jak rozliczano przez tyle lat opłaty za zużytą wodę, c.o., energię w tym bloku, przecież musiały być coroczne "dziury" w zużyciu? Przecież ktoś za tych Państwa płacił, a konkretnie inni mieszkańcy...
Zaniepokojony11:09, 07.03.2023
Mieszkańcy SM Wyżyny niech zapoznają się z planowanymi na 2023 podwyżkami pensji pracowników spółdzielni z podziałem na pracowników biura i gospodarzy i zobaczą dlaczego bohatera reportażu nie stać na najem. Jeżeli prawdą jest to, że bohater reportażu dostał odmowę podwyżki pensji to przy wysokości tzw. waloryzacji pensji pracowników biura to jest degrengolada władz spóldzielni
mimi16:11, 08.03.2023
To znaczy towarzysz Ikonowicz przyjmie tych ludzi do siebie? Nie? A dlaczego nie? Przecież to byłoby sprawiedliwe społecznie, chłe chłe
oko10:59, 09.03.2023
Dorośli ludzie... facet nie jest inwalidą, pracuje... żona nie jest inwalidą może pracować... dzieci nie są ciężko chore... dlaczego więc mieszkają w piwnicy ? no chyba chcą ? no gdybym ja nie pracował to też wylądowałbym w lesie kabackim. Tym ludziom nie powinno się pomagać. Dlaczego żona nie pracuje ???
ciagdalszy23:04, 12.03.2023
Ewidentnie do większości z wypowiadających sie tu nie dociera prosty fakt, ze niestety, nie kazdy jest tak samo zaradny. Ok 10% spoleczenstwa jest wybitnie zaradna, samodzielna - oni wyrwa z was za swoje produkty i usługi tyle, ile sie da. Zyja znakomicie. Następne 10% świetnie da sobie rade w zyciu. Nastepnie mamy tzw. Większość - ona tez da rade w zyciu, co prawda przy pomocy rodzin, np. naciągając na pomoc własne matki-emerytki, babcie, ktore same biedują ale pomagają dzieciom (na Zachodzie tak nie jest, bo tam dziala to, o czym dalej). Ale jest tez ok. 1O-20% spoleczenstwa ktora jest niesamodzielna, niezaradna, nierozgarnięta, bez kontaktów, bez umiejętności załatwienia. Dla pierwszej z w/w grup sa apartamenty na Powislu i wille, dla środkowych własne mieszkania, domki, itd. dla dwóch wymienionych na końcu muszą istnieć mieszkania komunalne (normalne) oraz socjalne (dla tych najnizej). W normalnym kraju takie mieszkania nigdy nie przechodzą na własność, sa wynajmowane, ale pozwalają spokojnie zyc normalnym i slabym ludziom bez zylowania siebie i matek,czyli miec na wakacje dwa razy w roku, miec na przyzwoite jedzenie, na ubrania, żyć bez pętli na szyi przez 30 lat, itd. Do mieszkan socjalnych trafiaja najsłabsze ogniwa spoleczenstwa. Dzieki temu to społeczeństwo jest normalne, a NIE sfrustrowane, pełne jadu, nienawiści. Ludzie zyja spokojne, nie chgca utopic drugiego w lyzce wody bo moze dostanie przydział. Niestety, kolejnym rzadom udaje sie sprowadzać Polaków do poziomu mulu, bo nie mamy opieki zdrowotnej, nie mamy mieszkan, nie mamy poczucia bezpieczeństwa. Swietnie znam sytuacje w czterech panstwach procz Polski. Nigdzie nie ma takiej agresji jak tu. Z Polski robi sie dzungla. Jeden drugiemu chetnie wypruje flaki.
9 17
Jak podłym trzeba być człowiekiem, żeby się naśmiewać z ludzkiej krzywdy?
29 9
ludzka krzywda? mieszkasz 14 lat w takim miejscu i nie jestes w stanie nic zrobić przez te 14 lat, żeby zmienic miejsce zamieszkania? Dodatkowo robisz sobie kolejne dziecko chociaz nie masz ku temu warunków? To jest dwoje dorosłych ludzi, nie wierze, że przez 14 lat nie mogą znaleźć pracy. Po prostu wygodnie jest jak nie trzeba płacić czynszu i rachunków. Plus na fb mozesz zobaczyć screen z ich profili gdzie mają wpisane jako pracodawca "Szlachta nie pracuje"... 14 lat - wyjmij głowe z czterech liter.