Szokujący filmik z Baletowej z sobotniego wypadku. Auto wbija się w słup, kierowca

Pędzące auto z ogromną prędkością wpada na przystanek autobusowy i słup telekomunikacyjny. W sieci pojawił się filmik z momentem sobotniego wypadku na ul. Baletowejj. Kierowca był pijany, jego pasażerka też.

W niedzielę rano mieszkańcy Baletowej przecierali oczy ze zdumienia. Przy skrzyżowaniu z Farbiarską zobaczyli zdemolowany przystanek autobusowy, rozerwane ogrodzenie posesji oraz leżący na jezdni słup telekomunikacyjny.

Sprawcą tego bałaganu był kierowca mercedesa na ukraińskich numerach rejestracyjnych. Jadąc w nocy Baletową w kierunku Puławskiej, stracił panowanie nad kierownicą i robił auto na przystanku, ogrodzeniu i w końcu na słupie. Już po fakcie okazało się, że kierowca miał 1,5 promila alkoholu we krwi, a pasażerka auta - 1 promil.

Auto wbija się w słup z ogromną prędkością

W środę w sieci pojawił się filmik z momentu wypadku. Został nagrany prawdopodobnie z posesji firmy, której ogrodzenie zostało zniszczone. Udostępnił go jeden z mieszkańców Zielonego Ursynowa. 

Widać na nim jak pędzący ulicą Baletową mercedes wbija się w słup, po drodze niszcząc ogrodzenie i słupek przystankowy. W wyniku wypadku przód auta został całkowicie zniszczony. Ani kierowca, ani pasażerka nie odnieśli poważniejszych obrażeń.

- To cud, że na przystanku i chodniku nikogo nie było - napisał pan Krzysztof, autor przystanku.

Część mieszkańców domaga się od dzielnicy i miejskich drogowców, by na Baletowej pojawiły się progi zwalniające.   

- Co pijanego powstrzyma? Nie widzę sensownego rozwiązania - komentuje Marzena Zientara, społeczniczka z ul. Baletowej. 

Progi lub inne zabezpieczenia bardziej przydałyby się na innym skrzyżowaniu Baletowej - z ul. Jeziorki, która ukośnie łączy się z ruchliwą drogą, którą pędzą auta omijające Puławską.