Ursynów zagrał dla Daniela Kołodziejczyka. Na charytatywnym festynie na rzecz nauczyciela SP 340 pojawiły się tłumy. Nie zabrakło zabaw dla najmłodszych, ale też i nieco starszych. Wszystko po to, by Daniel znów mógł stanąć na nogi.
Daniel Kołodziejczyk - ulubiony nauczyciel, autorytet, po prostu równy gość. Skąd ta pewność? Setki osób, które pojawiły się w piątek w Szkole Podstawowej nr 340 przy Lokajskiego nie mogą się mylić. Przyszli wesprzeć Daniela w jego walce o powrót do sprawności.
- Jestem pod wrażeniem. Zorganizowaliśmy ten festyn, nie zakładając, ile osób przyjdzie, a przyszło bardzo dużo. Mam nadzieję, że zbierzemy bardzo dużo pieniędzy, by pomóc Danielowi Kołodziejczykowi. To jest naszym celem, a przy okazji zabawa. Bo to jest ważne, żeby przy tej pracy wolontariackiej wszyscy mogli się bawić - mówi dyrektorka SP 340 Małgorzata Antonowicz.
W czerwcu Daniel poważnie ucierpiał w wypadku. Nauczyciel wychowania fizycznego oraz trener siatkówki doznał złamania kręgosłupa, żeber oraz ręki. Do tego ma zmiażdżony rdzeń kręgowy. Nie poddaje się. Teraz przebywa na rehabilitacji w Konstancinie. Jak przyznaje dyrektor Antonowicz, jest mu ciężko, ale coraz lepiej. Szybkiego powrotu do zdrowia życzą swojemu nauczycielowi uczniowie ursynowskiej podstawówki.
- Znamy pana Daniela i jesteśmy tu dziś dla niego. Moja mama też bardzo dobrze go zna, studiowali razem na AWF, i dużo o nim opowiadała. Jest dla nas zdecydowanym autorytetem. To człowiek sportu i, jako że my też trenujemy sport, to chcieliśmy dzisiaj to pokazać i przy okazji namawiać do tego innych - opowiada Marcin, który z kolegami Maksem i Frankiem brali udział w pokazie judo.
Sportu nie brakowało podczas festynu. Oprócz pokazu i treningu judo, odbyła się lekcja karate. Można było także zagrać w piłkarzyki czy ping-ponga. Największym sportowym wydarzeniem festynu był jednak mecz siatkówki - wielkiej pasji Daniela. Naprzeciw siebie stanęli nauczyciele i uczniowie. Ostatecznie młodzi musieli uznać wyższość belfrów.
Nie zabrakło także występów scenicznych. Występowali uczniowie ursynowskiej podstawówki. Były śpiewy, gra na instrumentach, a także tańce. O to, by wszystko poszło zgodnie z planem dbali między innymi Franek i Piotrek.
- To największe wydarzenie w naszej szkole w ostatnim czasie. W większości organizowane przez uczniów, ale są także wolontariusze. Z Frankiem pomagamy przy dźwięku. Jak teraz na scenę wejdzie zespół, to my tam będziemy wszystko podłączać - opowiadali uczniowie SP 340.
Przed wejściem przybyłych witała straż pożarna oraz karetka, a później policja. Wszystkie służby przyjechały, by opowiedzieć o swojej pracy. W środku można było wziąć udział w kursie pierwszej pomocy oraz ciekawych grach. Do wyboru dzieciaki miały między innymi twistera czy escape room.
Podczas wydarzenia na każdym kroku można było napotkać wolontariuszy zbierających pieniądze na dalszą rehabilitację Daniela. Za każdą wrzuconą monetę czy banknot można było liczyć na szczery uśmiech. A także na pamiątkową fotkę, bo wielu postanowiło przebrać się w niesamowite stroje.
- Uczę tutaj historii od tego roku. Słyszałem o tym, co przytrafiło się Danielowi. Smutne. Młody, wysportowany facet, z pasją i taka tragedia. Więc gdy pojawiła się okazja, by jakoś pomóc, uatrakcyjnić festyn, to ściągnąłem znajomych. Wszyscy jesteśmy w star-warsowym fandomie. Jeździmy na konwenty, bierzemy udział w akcjach charytatywnych. Jest fajna zabawa, a przy okazji można pomóc. Nie poznałem Daniela, ale jestem nauczycielem, jestem członkiem tej grupy, więc jakaś solidarność jest. Nawet nie tyle nauczycielska, co zwyczajnie ludzka - zauważa Antoni Matuszewski z SP 340
Pieniądze na rehabilitację dla Daniela zbierano nie tylko do puszek. W czasie festynu zorganizowano kiermasz różności, licytacje ciekawych i kolekcjonerskich przedmiotów. Do zdobycia było na przykład zdjęcie z autografem Igi Świątek czy koszulka z podpisem Mirosława Hermaszewskiego. Uczestnicy festynu na pewno też nie wychodzili głodni. Chyba wszyscy spróbowali wypieków z działającej podczas zabawy kawiarenki.
Ano10:31, 15.10.2022
Lza się w oku kręci
Powtórzmy to11:56, 15.10.2022
Jeżeli jest taka potrzeba,to powtórzmy taki kiermasz.Może bliżej Świąt Bożego Narodzenia?Jak dyrekcja sprzyja,dzieciaki uczą się wrażliwości i można pomóc,to zróbmy to,bi Pan Daniel to nie tylko super nauczyciel,ale po prostu super gość!
Spadło poparcie dla Rafała Trzaskowskiego w Warszawie
Ciekawe za ile lat w Warszawie zacznie wreszcie wygrywać PiS, jako czerwona kartka z takie rządzenie Warszawą i Ursynowem.
Woliczjanin
11:55, 2025-05-20
Gdzie jest Wolica? Ursynów skrywa swoją przeszłość
Ooo ciekawe, czy urzędnicy z naszego ratusza znają tę historię? Może szerzej włączyliby się w uświadamianie o Wolicy. PS. Dzięki temu artykułowi przypomniałem sobie, że budżet obywatelski jeszcze istnieje XD
Woliczjanin
11:54, 2025-05-20
Rusza sezon festiwali muzycznych. Będzie głośno!
Co roku to samo. Łomot i koszmarny hałas. Takie imprezy niech sobie władze uczelni organizują u siebie w domu w ogródku, a nie w środku osiedla mieszkaniowego. Chamstwo i żenada.
1234567890
11:38, 2025-05-20
Spadło poparcie dla Rafała Trzaskowskiego w Warszawie
Hmm... spadło mu? Ciekawe dlaczego? Niech spojrzę. Patodeweloparka w ofensywie, chów klatkowy kwitnie. Na Ursynowie było kiedyś kino a teraz będą... kolejne apasramenty. Bez dodatkowej infrastruktury, bez parkingów, nic. Żeby deweloperzy rośli w siłę i żyło im się dostatnio. Co tam dalej? Wiem! Miasto co i rusz paraliżują obłąkani pseudoekolodzy, przyklejając się do jezdni i zatruwając ludziom życie. Co z tym robi minister spraw wewnętrznych, partyjny funfel pana Rafała? Zapewnia terrorystom policyjną ochronę! Żeby im przypadkiem żaden obywatel, który przez takie cyrki wraca z roboty kilka godzin później, nie skrzywił ani dredzika na łbie. Nie dało się namówić pana ministra, żeby skorzystał z gazu i armatek wodnych? Inne sukcesy też były, a jakże. co odzwierciedliło się w warszawskim "poparciu".
Irfy
11:07, 2025-05-20