Zamknij

Dodaj komentarz

DAJ ZNAĆ: Przerdzewiały słup na Stryjeńskich zaraz się przewróci?

Redakcja Haloursynow.pl 11:19, 17.07.2022 Aktualizacja: 22:52, 17.07.2022
6 SK SK

Stary słup przy przystanku na Stryjeńskich niepokoi mieszkańców. - Mam wrażenie, że buja się przy silniejszym wietrze. Cały jest skorodowany. To zagrożenie dla przechodniów - alarmuje nasza czytelniczka.

Ursynowska infrastruktura się starzeje. To, co było dobre 30-40 lat temu, dziś nie spełnia swojej funkcji. Tak jest ze starymi betonowymi słupami, które dźwigają różne kable - najczęściej telekomunikacyjne i energetyczne. W dzielnicy pełno jest pozostałości po takich słupach, nieusuniętych w trakcie przebudowy dróg czy wymiany masztów na nowe.

Niebezpieczeństwo - skorodowany słup

Na Stryjeńskich niedaleko skrzyżowania z Belgradzką stoi wciąż użytkowany betonowy maszt, który wspiera kable telekomunikacyjne lub energetyczne. Znajduje się on na trawniku, tuż przy przystanku autobusowym, gdzie przebywają pasażerowie. Na pierwszy rzut oka widać, że ma swoje lata.

- Zauważyłam, że kiwa się na silnym wietrze. Jest mocno pordzewiały, popękany. Ktoś powinien go sprawdzić, bo może stwarzać niebezpieczeństwo dla ludzi, których wokół jest pełno. Może się przewrócić. W pobliżu znajduje się przystanek, kiosk z pieczywem, dużo ludzi wraca tędy z kościoła - mówi pani Dorota, mieszkanka okolicy.

Jak sprawdziliśmy na miejscu, słup rzeczywiście przedstawia obraz nędzy i rozpaczy. Widać jego prętowe, przeżarte rdzą wnętrze, wygląda, jakby miał się wkrótce przewrócić.

- Rzeczywiście, tu nie wiadomo czy słup trzyma te kable, czy kable utrzymują w pionie ten słup - komentuje pasażer czekający na przystanku.

Będzie kontrola drogowców

O sprawie powiadomiliśmy odpowiednie służby. - Słup stoi w pasie drogowym, natomiast nie jest to nasz słup, oświetleniowy, a wygląda na słup energetyczny. On ewidentnie jest dość wiekowy, nie był ustawiany w ramach postępowania, które mielibyśmy w dokumentacji - mówi Jakub Dybalski z Zarządu Dróg Miejskich, administratora ul. Stryjeńskich.

Rzecznik obiecał interwencję. - Skontrolujemy stan techniczny i ustalimy, do kogo ten obiekt należy. Jeśli będzie taka potrzeba, to właściciel go usunie - dodaje Dybalski.

W naszej dzielnicy takich słupów jest więcej. Przy okazji remontów dróg bądź demontażu kabli i chowaniu ich pod ziemię, właściciele takich obiektów pozostawiają je samym sobie. Czekają, aż usunie je miasto albo same się przewrócą. Tak jest na przykład przy ul. Pileckiego, gdzie po remontach sprzed kilku lat straszą jeszcze stare nieużywane słupy telekomunikacyjne.

Masz dla nas temat? Coś Cię irytuje, drażni na Ursynowie albo chcesz coś pochwalić? Daj znać! Napisz do nas: [email protected]

(Redakcja Haloursynow.pl)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (6)

chart wujachart wuja

12 1

No bo jak urzędasy mają przykręcone doopy do stołków, to jak mają widzieć usterki ?! Dawno pisałem do tow. burmiszcza, żeby stworzył małą mobilną komórkę do wyłapywania w terenie takich przypadków jak ten słup - a takich u nas jest duuuużo ! Niektóre z nich udało mi się naprawić pisząc do niego...
A może HU stworzy taką małą platformę zgłoszeń dla mieszkańców - z pewnością będzie cieszyć się popularnością...

22:02, 17.07.2022
Wyświetl odpowiedzi:2
Odpowiedz

bartekzukbartekzuk

3 7

Od tego jest aplikacja 19115, gdzie jest możliwość dodania opisu, zdjęć, lokalizacji... nie trzeba mnożyć narzędzi tylko korzystać z istniejących.

11:55, 18.07.2022

isoiso

2 2

POPIERAM - 10/10!
A co do numeru 19115 , to dotyczy całej Warszawy. Lokalna ścieżka będzie krótsza i widoczna dla mieszkańców - poprzez stronę specjalnie do tego celu przeznaczoną , gdzie dowiemy się jakie są zgłoszenia, kto się tym zajmuje i na jakim jest etapie realizacja..

23:05, 18.07.2022

WbjsWbjs

13 1

Teraz będą miesiącami ustalać kto jest właścicielem tego słupa ! Aż kogoś ten słup zabije .

22:47, 17.07.2022
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

charczący wujcharczący wuj

6 1

Oby nie tow. burmiszcza !

11:00, 18.07.2022

GdybaśGdybaś

9 1

Panie Dybalski. Przy okazji prosze sie zajac wycieciem krzakow na rondzie z Płaskowickiej, bo w tej chwili piesi i rowerzysci sa juz niewidoczni przy przejsciach. Za chwile dojdzie tam do tragedii, bo projektujecie tę roślinnosc jak bezmózgowcy.

11:40, 18.07.2022
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

Bilety ZTM po nowemu. Już za dwa lata. Co się zmieni?

Z tego, co widzę, przypomina to system e-toll na autostradach, z dwiema podstawowymi cechami: że bazuje na dokładnym śledzeniu, gdzie kto kiedy przebywał oraz że jest cholernie skomplikowany i zapewne pełen błędów. Kto kiedyś próbował e-tolla, ten wie, a kto nie próbował, niech sobie poczyta oceny w sklepie. Nie wiem skąd u Polaków taka chora predylekcja do komplikowania sobie życia - chyba ludzie u nas nie mając się czym dowartościować, dowartościowują się rozmaitymi cyfrowymi gadżetami, których użyteczność jest naprawdę marginalna. Oczywiście jest szereg pytań: jak udowodnić, że przytykałeś ten telefon do kasownika, jeśli przewoźnik powie ci że nie i zażąda opłacenia kary? Tak to mam bilet z nadrukiem i sprawa jest jasna jak słońce. Pomijam, że jednak trzeba mieć konto internetowe, czy kartę, pieniądze podpięte do aplikacji - nie każdy ma, nie każdy chce, nie każdy umie, nie każdy w ogóle umie obsłużyć komputer, są osoby starsze, zagubione w życiu, bezdomne, bezrobotne, wychodzące z bezdomności, z zaburzeniami czy chorobami psychicznymi, nie można ich tak skreślić i powiedzieć, że jak ich jest 10 %, to nie ma sprawy (tak , jak zrobiono przy parkomatach bezgotówkowych). Tych ludzi skreślać nie wolno, korzystać z komunikacji musi każdy, zdrowy czy chory, stary czy młody, nowoczesny czy nienowoczesny. A bilety (w miarę) tradycyjne to, rozumiem, tylko jeszcze przez dwa lata.

Docent marcowy

20:55, 2025-08-21

Spór o zakaz wstępu do rezerwatu. Radny zapowiada

Ustawić tablicę informacyjną, że wchodzisz na swoją odpowiedzialność. Udrożnić przejścia. Rozwiązanie stosowane w innych rezerwatach na terenie Polski.

Boom

18:26, 2025-08-21

Spór o zakaz wstępu do rezerwatu. Radny zapowiada

Jeśli nie publiczne, to oczywiście ani grosza z publicznej kasy. Może urzędnicy i politycy z własnej kieszeni wyłożą na utrzymanie tego terenu. Wtedy właśnie nie wszystko będzie publiczne. Dajmy szansę im się wykazać.

Odyn

18:13, 2025-08-21

Ulica jak z horroru czeka na remont. Terminy się sypią!

to jakieś stare zdjęcia wklejone kiedy to jeszcze było jako tako. Teraz to jest obraz nędzy i rozpaczy a jazda po tej ulicy powoduje nieprzyjemne doznania zwłaszcza po posiłkach. Cóż, lepiej ogłosić "sukces" z budowy za 3,5 bańki jakiegoś tam MAL na Buszyckiej niż cisnąć na przyspieszenie prac na samej Karczunkowskiej. Może to i lepiej ale jak "tłumy" po zakończonych imprezach w MAL dotrą do skrzyżowania Nawłocka/Karczunkowska i zechcą skręcić w lewo lub w prawo (z Nawłockiej) to się będzie działo. Zwłaszcza iż większość to zapewne emeryci. Dać komu trzeba w łapę te trzy i pół bańki to odpowiednie decyzje pojawią się pod koniec września. Taka smutna refleksja.

Bolo

16:49, 2025-08-21

0%