Śpiewająco i tanecznie zespół "Wyżyny" działający przy Natolińskim Ośrodku Kultury powitał lato. Na koncercie dla sąsiadów świetnie bawili się młodsi i starsi. Usłyszeliśmy przedwojenne szlagiery i popularne piosenki ludowe, które nuciła cała sala.
Zespół wokalny "Wyżyny" działa już od 11 lat. Skupia seniorów z tego osiedla, którzy nie chcą siedzieć w domu na kanapie, a poznawać nowych ludzi i rozwijać swoje talenty.
- To są amatorzy, na co dzień śpiewa z nami około 20 osób. Od 11 lat ciągle chcą śpiewać, rozwijać się, ciągle przychodzą do nas nowi soliści - mówi Antonina Kokszar, instruktor zespołu.
Czwartkowy koncert "Powitanie lata" był pierwszym po pandemicznej przerwie. Występ rozpoczął się z wigorem - soliści w kolorowych, letnich kreacjach, zatańczyli poloneza, włączając do tańca publiczność. Później było niemniej energicznie. Ze sceny usłyszeliśmy popularne folkowe przeboje m.in. "W zielonym gaju", "Kukułeczka" czy "Czerwone jabłuszko". Widzowie śpiewali razem z zespołem. Prawdziwą furorę zrobiły przedwojenne szlagiery, które "Wyżyny" postanowiły przypomnieć podczas pierwszego letniego koncertu.
Zespół "Wyżyny" to utytułowani muzycy-amatorzy. Z niemal każdego festiwalu piosenki seniorskiej przywozi nagrody i wyróżnienia. Śpiewający seniorzy z NOK specjalizują się w muzyce lekkiej, łatwej i przyjemnej, sprawiając radość nie tylko publiczności, ale i sobie!
ZOBACZ: Koncert "Powitanie lata" w wykonaniu zespołu "Wyżyny"
Upamiętnić zasłużonego społecznika. Ulica 101-latka?
*%#)!& pomysł. Ja go znałam, bardzo niesympatyczny człowiek, wręcz kawał sk.... Rodzina, wiadomo, będzie go gloryfikować. Moja propozycja ( tam jest dużo tanecznych ulic) to ulica Zumby. Jeszcze takiej w Warszawie nie ma.
TereskaM
17:36, 2025-07-07
Ruiny dyskoteki znikną z mapy Ursynowa
Co to za chora nowomowa "osoby w kryzysie bezdomności i wielbiciele trunków"? Po co takie owijanie w bawełnę. Dlaczego nie napisać jasno i zrozumiale "alkoholicy i menele"?
Warszawiak82
16:29, 2025-07-07
Fontanny na Ursynowie pełne dzieci. Co na to Sanepid?
Sprawa jest banalnie prosta. Jeśli Straż Miejska nie jest w stanie wyegzekwować zakazu kąpieli w fontannach, to należy z nich spuścić wodę, a wieloryba po prostu zasypać. Infrastruktury nie można tworzyć w oderwaniu od poziomu cywilizacyjnego ludzi.
Warszawiak82
16:20, 2025-07-07
Fontanny na Ursynowie pełne dzieci. Co na to Sanepid?
Niech bąbelki piją do woli. Na zdroweczko im wyjdzie. Rodzic będzie szczęśliwy. Dla bąbelka wszystko
Johnnym
15:08, 2025-07-07
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz