Tysiące paczek przekazali ursynowianie dla walczącego Kijowa podczas zbiórki w ursynowskim ratuszu. Mieszkańcy stali w długich kolejkach, by przekazać najpotrzebniejsze rzeczy. - Po prostu musieliśmy tu przyjść, by wesprzeć naszych przyjaciół - mówili ursynowianie.
Miejską zbiórkę darów dla Kijowa ogłoszono w sobotę wieczorem. Mimo to od rana w ursynowskim urzędzie pojawiły się tłumy i do godziny 13 kolejka chętnych do przekazania darów nie zmalała. Ciągnęła się od wejścia głównego, wewnątrz ratusza, przez wejście od strony parkingu aż do wjazdu na parking.
Mieszkańcy trzymali w rękach kartony i torby pełne rzeczy, o które poprosili organizatorzy - wody, materiałów medycznych, suchego jedzenia. W roznoszenie, segregowanie i pakowanie darów zaangażowani byli pracownicy ratusza, Ukraińcy z Ursynowa, wiceburmistrzowie, radni oraz burmistrz Robert Kempa, który nosił spakowane rzeczy do busa transportowego.
- To jest już czwarty bus, a mamy zamówienie na 6-8 busów. Samej wody pojechały dwa pełne busy. Nie spodziewałem się, że informując wieczorem o zbiórce, będzie taki odzew. Ale jak dziś o 7 rano zobaczyłem trzy osoby z darami, to byłem już pewien, że zbiórka się uda - mówi Kempa.
[FOTORELACJA]4689[/FOTORELACJA]
Akcja przekazywania darów przebiegała bardzo sprawnie. W długiej kolejce nie stało się długo. Mieszkańcy byli bardzo zdyscyplinowani i przejęci zbiórką. Dało się wyczuć duch solidarności z Ukrainą.
- Po prostu musieliśmy tu być, przywieźć wszystko, co potrzeba dla naszych przyjaciół, by ich wesprzeć i okazać solidarność - mówią Bartek, Ania i Wjtek, przyjaciele, którzy przywieźli dary dla Kijowa.
- Jestem bardzo przejęta tym, co się dzieje na Ukrainie. Trzeba pokazać, że nie zgadzamy się na tę wojnę, na postępowanie Rosji. Będąc razem na pewno uda się pokonać te złe moce - mówi nam pani Anna.
Przekazane dziś przez ursynowian oraz w 27 innych miejscach stolicy dary jeszcze dzisiaj pojadą do Kijowa - partnerskiego miasta Warszawy.
Po 17 urząd poinformował, że rzeczy przekazane przez ursynowian zostały przewiezione 15 busami.
ZOBACZ: Tak wyglądała zbiórka w ursynowskim ratuszu
Twój nick08:06, 28.02.2022
Dobrze aby pojawiła się informacja czy udało się dostarczyć rzeczy ze zbiórki do Kijowa.
Szkolna ulica na Koncertowej nie zdaje egzaminu
Wszyscy narzekają na spadek dzietności, ale jak rodzice chcą przywieźć do szkoły dziecko to już ludziom to przeszkadza. Rodzice, którzy przywożą dzieci znajdą inną szkołę, tą zlikwidują ( bo i tak dzieci coraz mniej) i cała zgraja egoistów mieszkających wokół będzie szczęśliwa. Co za naród.
JolkaZ
00:22, 2025-06-07
Robotnik spadł z wysokości. Trafił do szpitala
To po szklanie, i na rusztowanie.
Dzielnicowy Parys
22:42, 2025-06-06
Jak dbamy o park linearny? Są już pierwsze zniszczenia!
Nie dziwię się, że park zaczyna być dewastowany. Rodzice zapatrzeni w telefony a dzieci skaczą w tym czasie po nasadzonych kwiatach. Zwrócenie uwagi nie pomaga, co najwyżej zrobią fotki swoim pociechom jak niszczą kwiaty. Wieczorem panowie około 40-ki (???) jeżdżą na wypożyczonych rowerach po kolorowych fontannach. Ludzie, co się z wami dzieje? W głowie się nie mieści!
mieszkanka Natolina
22:41, 2025-06-06
Jak dbamy o park linearny? Są już pierwsze zniszczenia!
Rodzice dumni jakie mają zaradne dzieci, a te dzieci wdrapują się na zjeżdżalnię. Widziałam jak dziewczynka (z nadwagą) wdrapywała się po dachu zjeżdżalni i zjeżdżała w dół. W tym czasie małe dzieci zjeżdżały będąc w środku (czyli zgodnie z przeznaczeniem). Przecież gdyby ta dziewczynka upadła całą sobą na dziecko która właśnie z tunelu wyjeżdża to współczuję rodzicom tej dziewczynki stanu umysłu. Ale taka dzicz jest wszędzie. Na innym placu zabaw dwie dziewczyny (8-9 lat) weszły na dach domku. A mamusie pękały z dumy jakie to córeczki zaradne. Aż spadnie innemu dziecku na głowę i złamie kręgi albo sobie łeb skręci to wtedy mamusie będą na pewno meega dumne. Patologia.
Magda
22:24, 2025-06-06