Wraz z otwarciem tunelu POW i ulicy Branickiego uruchomiono także rowerową i pieszą trasę Ursynów-Wilanów. Mimo że pogoda jeszcze nie sprzyja spacerom i rowerowym wycieczkom, to postanowiliśmy sprawdzić, dokąd właściwie dojedziemy nowymi ścieżkami.
Dotychczas rowerzyści na Wilanów mogli dojeżdżać najszybciej przez ul. Orszady. Stroma jednokierunkowa droga jest jednak uciążliwa i niebezpieczna. Po otwarciu Branickiego pojawiło się więcej możliwości na rowerowe wycieczki za Skarpę Ursynowską.
Rowerzyści, wybierając trasę, muszą już przy ul. Rosoła zdecydować którą stroną przedłużenia ulicy Płaskowickiej się wybrać. Ścieżka rowerowa po południowej stronie jezdni zaprowadzi fanów dwóch kół na wiadukt nad wylotem z tunelu POW. Na wysokości ul. św. Urszuli Ledóchowskiej będą mogli - nadkładając drogi - wrócić do ul. Branickiego (pod trasą POW) lub pojechać wydzielonym pasem jezdni dla rowerów w kierunku skrzyżowania POW z ul. Przyczółkową i dalej na Most Południowy.
Droga po północnej stronie jest bardzo przyjemna. Prowadzi przede wszystkim z górki po równej, nowej nawierzchni, która mimo trwającej zimy wydaje się być systematycznie odśnieżana. Z powrotem jest nieco gorzej - trzeba mocno zredukować biegi i trochę się "napedałować".
Gdy wybierzemy północną stronę ulicy Branickiego, pojedziemy wzdłuż jej biegu. Tam zaobserwujemy więcej ludzi na dwóch kółkach - są to głównie pracownicy firm dowożących posiłki. Ta droga podobnie jak ta wzdłuż POW dosyć stromo spada ze skarpy.
- Wcześniej nadrabiałem sporo drogi na rowerze. Teraz jest całkiem dobrze. Szkoda tylko, że nie ma oznaczeń gdzie dana ścieżka kieruje - mówi napotkany rowerzysta.
Cyklista wskazuje nie tylko rozbieżności po obydwu stronach ul. Branickiego, ale także na rozwidlenia. Wracając z Wilanowa na Ursynów, faktycznie zauważamy pozornie przyjazny zjazd, który prowadzi w dół, a nie w górę Skarpy Ursynowskiej. Okazuje się, że prowadzi do ul. Orszady lub na kolejny wjazd pod górkę - od południowej strony Branickiego. Możemy pojechać w takim razie po staremu lub naokoło. Należy uważać także na schody, które wydają się prowadzić do ul. Rosoła. Na ich szczycie znajdziemy drzwi do..., najprawdopodobniej, pomieszczenia technicznego POW.
Przy okazji budowy tunelu biegnącego pod Ursynowem powstały także nowe odcinki ścieżek w naszej dzielnicy. Fragmentem przy al. KEN mogliśmy jeździć już w zeszłe wakacje. Przejazd ul. Płaskowickiej od KEN do Rosoła był praktycznie niemożliwy do otwarcia ursynowskiego odcinka S2 i ul. Branickiego. Ścieżka zaczyna się na wysokości ul. Cynamonowej i prowadzi do ul. Rosoła. Niewielki odcinek zdaje się jednak cieszyć zainteresowaniem.
Połączenie ścieżki z tą przy al. KEN ma wybudować Zarząd Dróg Miejskich prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Przewidywany zakres robót jest tam większy niż od ul. Stryjeńskich i obejmuje również budowę ronda u zbiegu z ul. Lanciego.
GotowośćNaZmiany15:13, 30.01.2022
Przydatne, aczkolwiek betonowo-asfaltowe szare pustkowie
Dark09:45, 31.01.2022
Oby solą nie sypali. Wystarczy szczotkowanie w razie śniegu.
jo-lka11:08, 31.01.2022
Ilu rowerzystów jeździ dziennie tymi ścieżkami?
pasażer16:51, 31.01.2022
Całkiem sporo, mimo zimna i wiatru. Właśnie dzięki odśnieżeniu.
Boom11:22, 31.01.2022
Nie wiem czy szliście tą drogą, ale ścieżki rowerowe są o wiele szersze niż chodniki dla pieszych.
Jaro11:59, 31.01.2022
Na wiaduktach tak jest. Jak na pozostałych połączeniach, to nie powiem. Chyba porównywalne.
aster15:48, 31.01.2022
a to źle? czy czujesz się po prostu po raz kolejny dyskryminowany jako całoroczny pieszy?
Boom17:02, 31.01.2022
Tak, źle, bo nie widzę powodu, by ścieżka rowerowa była dwa razy szersza niż chodnik dla pieszego. Ponadto gdy idzie ktoś z wózkiem to trudno jest się wymiąć. Pierwsze zdjęcie dobitnie pokazuje dysproporcję.
aster21:31, 31.01.2022
no ja jestem w stanie podać ze kilka takich powodów, no ale ja nie jestem uprzedzony
MZC19:30, 04.02.2022
Tak, chodnik przy trasie szybkiego ruchu to najlepsze miejsce na Ursynowie na spacery z wózkami, mijają się tam ich całe tabuny /facepalm
Jaro12:08, 31.01.2022
Wybudowanie tych połączeń w zasadzie zakończyło dotychczasową samochodową "patologię" na Orszady. Teraz to faktycznie droga dla lokalnych "koneserów"... Orszady nie była dostosowana do takiego ruchu, jaki się na niej odbywał. Podobnie jak Gąsek po wybudowaniu Korbońskiego - teraz to dość spokojna ulica. Dodatkowo progi spowalniające każą się zastanowić, czy na pewno stanowi szybszy objazd, niż połączenie Korbońskiego-Przyczókowa... Pozdrawiam.
Marcin01:31, 01.02.2022
To nie jest połączenie Ursynowa z Wilanowem, to znaczy trochę jest, ale przede wszystkim, to jest rowerowe połączenie Ursynowa z prawym brzegiem Wisły. Dzięki takim połączeniom, ścieżki rowerowe, wreszcie zaczynają tworzyć jakiś spójny system komunikacyjny, a nie takie kuriozum, jak okolice skrzyżowania wylotowej ścieżki z Ursynowa wzdłóż KENu z Dolinką Służewiecką.
Nie mogę doczekać się połączenia tych zjazdów ciągłą ścieżką z ul. Puławską.
4 0
jakby to powiedzieć... definicja miasta ..
aby między takimi pustkowiami były jakieś parki i zieleń