Zamknij
ZOBACZ

Nekrolog na drzewie przy al. KEN. „Dostałem wyrok śmierci za chęć życia”

15:08, 23.09.2021 Aktualizacja: 21:20, 23.09.2021
Skomentuj GS GS

Na drzewie przy metrze Ursynów zawisł nekrolog. Wyrok śmierci na rosnącą tam topolę wydali urzędnicy, bo korzenie drzewa niszczą chodnik. Trwa społeczna akcja ratowania rośliny.

Rozrastające się korzenie topoli spowodowały wybrzuszenia w strukturze chodnika obok apteki Ziko przy al. KEN 105. Jedna z ursynowskich radnych zgłosiła problem, a urzędnicy stwierdzili, że skoro za zniszczenia odpowiedzialna jest roślina, to trzeba ją wyciąć. Teraz, po głębszej analizie, miejski Zarząd Zieleni doszedł do wniosku, że może jednak da się tego uniknąć. Szuka sposobu na zachowanie jednego z niewielu drzew w tej okolicy. Oburzeni wydaną już decyzją o wycince mieszkańcy zawiesili na drzewie nekrolog.

W środę odbyło się spotkanie, na którym obecni byli przedstawiciele Zarządu Dróg Miejskich, wiceburmistrz Bartosz Dominiak, Zarząd Zieleni m.st. Warszawy, spółdzielni "Jary" oraz ursynowscy radni. Wspólnie zastanawiali się nad przyszłością drzewa.

- Ostatecznie postanowiono, że będzie próba ratowania tego drzewa. Została uwzględniona także moja sugestia zwężenia chodnika i poszerzenia pasa zieleni - mówi Magdalena Rogozińska z Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050, radna zaangażowana w sprawę.

Decyzja o wycince została odłożona na bok

Po krytyce mieszkańców oraz obrońców zieleni, urzędnicy i spółdzielnia postanowili jeszcze raz przeanalizować, czy pozytywna opinia o wycince topoli jest słuszna. 

- Wspólnie ze spółdzielnią i ZDM szukamy rozwiązania technologicznego, które będzie możliwe do realizacji w tym miejscu, bez konieczności naruszania systemu korzeniowego drzewa. Chodzi o to, aby był zrobiony chodnik i jednocześnie, żeby pozostała w tym miejscu roślinność - mówi Anna Stopińska, rzeczniczka Zarządu Zieleni.

Zarząd Dróg Miejskich i Spółdzielnia "Jary" uważają, że nie ma sensu wycinać tego drzewa. Podobnego zdania jest również ursynowski ratusz.

- Do czasu remontu chodnika, to drzewo może rosnąć. Powiedzmy, że na razie decyzja o wycince jest wstrzymana - mówi wiceburmistrz Bartosz Dominiak.

O tym czy do wycinki dojdzie, zadecyduje sprawność urzędników i spółdzielni w poszukiwaniu odpowiedniej technologii wybudowania nowego chodnika. Dotychczasowe pomysły zostały odrzucone z uwagi na zbyt nisko położone wejścia do klatek schodowych i lokali użytkowych sąsiadującego budynku. Płytko pod chodnikiem położony jest strop metra, co ogranicza pole manewru.

(Greta Sulik)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

O tempora o moresO tempora o mores

18 26

I to sie nazywa sztuka manipulacji. Spowodować, że drzewu przypiszemy uczucia ludzkie i już czytelnicy są przeciwnikami urzędników

18:02, 23.09.2021
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MiloMilo

1 0

Tobie można przypisać tylko złe uczucia ludzkie, bo sam pokazujesz jaki jesteś. I nie ma tu żadnej manipulacji.

16:46, 30.09.2021

DarkDark

5 5

A kto ją tam posadził? Lepszy byłby platan. Topole są niebezpieczne, bo szybko rosną i łatwo się łamią.

07:56, 24.09.2021
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PauloPaulo

2 0

Przypuszczalnie nikt tego nie posadził. Być może jest ocalała pozostałość po budowie osiedla. Nie chcieli wycinać, więc zostawili, a teren dookoła zabudowali.

13:13, 26.09.2021

KazikKazik

8 5

Warszawscy radni to największa bandyterka
Każdy chciwie na publiczne pieniądze zerka
Jak tak patrze to cyniczni i złośliwi,głupi
Pasożyty, insekten, nowotwór na organizmie żywym

08:04, 24.09.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TreeTree

7 21

Zaden problem.. Tylko niech Dominiak, paniusia z 2050 i szacowne grono obrońców podpisza oswiadczenie, ze jak to sie zwali komus na łeb, to odpowiedzialność karną i cywilną biorą na siebie. To co Dominiak, chyba zgoda!?

08:22, 24.09.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BoomBoom

13 2

Jeśli drzewo jest zdrowe, a problemem są tylko korzenie to nie widzę najmniejszego uzasadnienia by je wycinać i tutaj zgadzam się z jego obrońcami.
Co innego gdy drzewa są chore, spróchniałe lub uszkodzone.

09:45, 24.09.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

aaawaaaw

3 19

po kiego komu ten chwast

10:19, 24.09.2021
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

34all34all

12 9

żebyś miał czym oddychać i żeby ci śmierdzący pot do twojej doopy w betonowej patelni nie płynął w czasie lata.

13:48, 24.09.2021

BoomBoom

7 2

Chwast nie chwast, to nie powód by go od razu wyciąć. Jak się już zestarzeje i będzie stanowiło zagrożenie to się wymieni na inny gatunek.

15:39, 24.09.2021

asdasd

2 1

niech majstry zrobią dobrze wzmocnioną kostkę i nikomu nie będzie juz przeszkadzać

11:18, 24.09.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BrakLogikiBrakLogiki

10 2

I tak cud że tak zabetonowane drzewo w ogóle rośnie. Odsunęliby kostki metro od pnia resztę wzmocnili i po temacie. Zauważyłem że ostatnio bardzo sprawnie i niemal "cichaczem"wycina się coraz więcej drzew stawiając mieszkańców przed faktem dokonanym. Potem patelnia od betonu ale to już problem mieszkańców bo drzewo w tartaku i kasiorka się zgadza.

12:00, 24.09.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UnicornUnicorn

5 2

Zabetonować, zabetonować, wszystko zabetonować....

15:29, 24.09.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kaja5kaja5

2 0

Podobna sytuacja, zagrożona dorodna lipa przed Cybisa 5. Deweloper Profbud przebudowuje drogę do swojej inwestycji "Zakątek Cybisa" i chce przyciąć korzenie lipy. Szkoda, że p. Dominiak tego nie dostrzega, a zwykły mieszkaniec przecież nie uratuje drzewa na przekór wielkiemu deweloperowi.

20:35, 27.09.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NiktNikt

0 0

Drzewa powinno sie sadzic w odpowiedniej odleglosci od budynkow, ogrodzen, chodnikow i infrastruktury podziemnej. Dla dyletantow : system korzeniowy drzewa moze byc znacznie wiekszy od jego korony. Niektore miasta wprowadzaja przepisy lokalne na minimalne odleglosci drzew i krzewow od budynkow, ogrodzen etc. Ma to na celu uniknac degradacji infrastruktury i kosztow ich napraw, skarg na wchodzenie galezi w okna i balknony, zagrozenia komunikacyjne, przerwanie izolacji budynku etc
Nie umniejsza to potrzeby planowania i zostawiania terenow zielonych w miastach, ale sadzenie drzew 2 metry od bloku i to na chodniku to głupota i ignorancja. Takie drzewo powinno byc dawno przesadzone na tereny biologicznie czynne.

09:33, 01.10.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%