Zamknij

14 spotkań, ponad 300 pytań - czyli spotkania z burmistrzem. KAMPANIA?

12:30, 13.05.2014 Aktualizacja: 20:45, 14.05.2014
Skomentuj SK SK

14 spotkań, prawie 1000 osób i ponad 300 pytań - tak wyglądały do tej pory spotkania burmistrza dzielnicy Piotra Guziała z mieszkańcami poszczególnych rejonów Ursynowa. Opozycja zarzuca burmistrzowi przedwczesny start kampanii wyborczej. Za to mieszkańcy przychodzący na spotkania nie oszczędzają Guziała...

Spotkania ruszyły w listopadzie ubiegłego roku. Tydzień w tydzień Piotr Guział w towarzystwie pracowników urzędu odwiedza wybrany rejon dzielnicy - najczęściej spotkania odbywają się w salach gimnastycznych w szkołach.

Frekwencja jest różna. Bywały spotkania, na których pojawiało się kilkanaście osób (rejon ul. Koncertowej), ale były też takie, na których brakowało miejsc (szkoła przy Hirszfelda).

Burmistrz tłumaczy, że chce jak najczęściej spotykać się z mieszkańcami, poznać ich opinie i postulaty. Opozycja często zarzuca mu jednak promowanie własnej osoby.

- Nie ma rzeczy, której burmistrz nie obiecałby na takim spotkaniu - mówi Sylwia Krajewska, radna PO. - Problem w tym, że żadne problemy nie są rozwiązywane - twierdzi radna.

Do głosów opozycji dołączają też niektórzy mieszkańcy, którzy byli na spotkaniach. - Mowa "trawa", ciągle tylko o tym, że nic nie można zrobić, albo że ta sprawa nie należy do kompetencji urzędu dzielnicy - mówi pani Marzena.

Do niemocy w wielu sprawach przyznaje się też burmistrz powtarzajac na początku każdego spotkania, że mają one również charakter edukacyjny. - Mieszkańcy mają prawo nie wiedzieć, które ulice należą do kogo. Albo że sprawa najbliższa klatki schodowej to kompetencja spółdzielni a nie dzielnicy - mówił Piotr Guział na spotkaniu z mieszkańcami rejonu ul. Cybisa, Romera i Arctowskiego.

Są też jednak przykłady realizacji wniosków mieszkańców ze spotkań. W ekspresowym tempie - zaraz po spotkaniu w szkole przy Mandarynki - ułożono nowy chodnik przy Lasku Brzozowym. Przy Cynamonowej wybudowano dojścia do przejść dla pieszych, o które upominali się ludzie.

Guział jest przekonany o tym, że pomysł spotkań jest dobry. - Jestem pierwszym burmistrzem dzielnicy, który spotyka się z mieszkańcami, któremu można zadać wprost pytania, którego można krytykować za decyzje - chwali się szef zarządu dzielnicy.

Burmistrz tak często powtarza tę kwestię na każdym spotkaniu, że to pewnie dlatego wiele osób podejrzewa, że chodzi głównie o promocję jego osoby. Jakby tego było mało, ostatnio Piotr Guział często przywołuje w swoich wypowiedziach postać Stefana Starzyńskiego - ostatniego przedwojennego prezydenta Warszawy, który miał śmiałe wizje rozwoju stolicy. Nie może być przypadkiem, że tytuł kolejnego spotkania z Piotrem Guziałem (czwartek, godz. 19:00, ul. Lachmanna 5) brzmi: "Ursynów swój widzę ogromny...".

CO MYŚLICIE O SPOTKANIACH BURMISTRZA Z MIESZKAŃCAMI? GŁOSUJCIE! 

(Sławek Kińczyk)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

mieszczaninmieszczanin

1 0

Gdyby spotkania zostały zorganizowane na początku kadencji, to bym uwierzył, że to nowa jakość w kontaktach z mieszkańćami. A tak jest to tylko nowa jakość w kampanii wyborczej kandydata, który nie ma wyjścia, bo nie ma kasy partyjnej na reklamy w mieście i w mediach.

13:30, 13.05.2014
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

mieszkaniecmieszkaniec

0 0

Ja bym chciał, aby każda partia organizowała takie spotkania z mieszkańcami.
Jeżeli jesteście z PO to zamiast krytykować zorganizujcie, zaproście mieszkańców i wysłuchajcie oczy w oczy co mają do powiedzenie i co o Was myślą
Jeżeli są tu osoby z PIS-u to też zapraszam, będę na każdym spotkaniu i spiszę Wasze obietnice, powiem co myślę o Waszych kłótniach z innymi partiami
A gdzie Lewica? Odpuszcza Ursynów? Zaproście i opowiedźcie co Waszym zdaniem ma być zrobione na Ursynowie i co zorganizowaliście dla mieszkańców.
Ale burmistrzowi należy się plusik za odwagę, że każdy bogaty czy nie, pracujący czy bezrobotny pojawi się na sali i mu wagarnie, że to i tamto można naprawić.

11:38, 14.05.2014

przemekprzemek

0 0

Ciesze sie, ze ktos w koncu wyszedl do tych ludzi

18:36, 13.05.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kasiakasia

0 0

Wiarygodność komentarza Pani Krajewskiej jest żadna. Jak można ją cytyować. pare przykładów wywiązywania się z obietnic, które są omawiane na spotkaniach, spotkanie z okolicą Kulczyńskiego i Cynamonowej:
- chodnik przy figlowisku - jest
- przystanek przy skrzyżowaniu Ciszewskiego z Cynamonową - nowy chodnik, jest
- płot przy fortepianie - zmieniony
- szkielet fortepianu - rozebrany, itp.

19:14, 13.05.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

obamaobama

0 0

Przeciez to esencja polityki, politycy od tego sa, amerykanski styl:)

19:54, 13.05.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PomianowskiPomianowski

0 0

Kochani, pamiętajcie że IP nie kłamie, a na tym forum można łatwo sprawdzić które wpisy pochodzą od tej samej osoby ;)

21:52, 13.05.2014
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

mieszkaniecmieszkaniec

0 0

Zapraszam do zorganizowania cotygodniowych spotkań z mieszkańcami, niech to będzie np. w każdy wtorek czy inny dzień
Można skopiować spotkania poniedziałkowe i w ten sam sposób je zorganizować, myślę, że to bardzo fajna akcja dla mieszkańców.
No i możliwość indywidualnych spotkań z wyborcami
Zgodzi się Pan?

11:40, 14.05.2014

awuxawux

0 0

Czyli wolelibyście burmistrza, który nie spotyka się z ludźmi? Gratuluję! Mnie tam się podoba, że spotyka się z mieszkańcami i jest mi to zupełnie obojętne, czy odbywa się to w kampanii, przed czy po. Jakie to ma znaczenie, kiedy.

09:19, 16.05.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%