Urząd owija słomą latarnie, ławki i kosze na śmieci na Kopie Cwila i wokół górki przy ul. Cybisa. Dzieci zjeżdżające na sankach mają być dzięki temu bezpieczniejsze.
Urząd zabezpiecza betonowe ławki i metalowe latarnie w parku im. Romana Kozłowskiego i przy górce na ul. Cybisa, które stoją na drodze zjeżdżającym na sankach dzieciom. Właśnie teraz, gdy śnieg zaczął znikać. Mieszkańcom pomysł - mimo wszystko - się podoba.
- Rychło w czas. Szkoda, że dopiero teraz to zrobili, kiedy śnieg topnieje. Ale lepiej późno niż wcale. I tak najważniejsze jest, żeby myśleć, kiedy się jeździ na sankach – dodaje pan Edgar, który zjeżdża na sankach z synem Kasjanem.
- Na pewno jest bezpieczniej, ale odpowiedzialność spoczywa głównie na tych, co zjeżdżają. A śnieg jeszcze spadnie – mówi jedna z mieszkanek, która na Kopę Cwila przyszła ze swoją wnuczką.
Prognozy rzeczywiście przewidują opady śniegu. Jak przekonuje Bartosz Dominiak, wiceburmistrz Ursynowa, wszystko zostało wcześniej sprawdzone.
Owijanie małej infrastruktury słomą to pokłosie wypadku na Ochocie. W sobotę w Parku Szczęśliwickim zginęło dziecko. Zjeżdżało na sankach i uderzyło w stojącą na trasie zjazdu ławkę. Do urzędu dzielnicy spłynęły wówczas prośby o zabezpieczenie ławek, koszy i latarni na ursynowskich górkach.
- Mieszkańcy potrzebowali tego, chcieli, żeby było bezpieczniej. Stwierdziliśmy, że możemy to zrobić. Wyszło nawet ekologicznie. Nie ukrywam, że sobotni wypadek dał nam do myślenia – stwierdza Dominiak.
Jak mówi, nic jednak nie zastąpi zdrowego rozsądku. Urząd chce go jedynie trochę wspomóc, ale na pewno nie zastępować.
- Najważniejsze jest, aby uświadamiać swoje dzieci. Wytłumaczyć im, że muszą uważać – dodaje.
Jeden z mieszkańców zauważył, że nie są zabezpieczane drzewa. Jak stwierdził Dominiak, „nie da się owinąć wszystkiego”. Wiceburmistrz zaznaczył również, że są one mniej niebezpieczne niż betonowe kosze czy latarnie. Ratusz nie będzie też owijał infrastruktury na Górce Kazurce. Tą zajmuje się Zarząd Zieleni m.st. Warszawy, który zabezpieczył już jeden ze stojąych pod górką betonowych koszy. Natomiast na tzw. Psiej Górce latarni, ławek i koszy praktycznie nie ma.
Skąd pomysł na słomę? Wcześniej urząd próbował przestawiać ławki, jednak temperatury były tak niskie, że wmarzły one w ziemię. Latarni natomiast ruszyć się nie da. Dlatego stanęło na owijaniu wszystkiego sianem. Jednocześnie jest to test, który pokaże, czy takie rozwiązanie się sprawdza. Wydatek ma się zamknąć w maksymalnie kilkudziesięciu tysiącach złotych.
Boom18:43, 21.01.2021
A najlepsze na Ochocie jest to, że wprowadzono tam zakaz zjeżdżania z górki. Inna sprawa to co teraz są za dzieci i ich opiekunowie, że wjeżdżają w ławki. Jeszcze rozumiem maluchy, ale nastolatki?
Ageo18:44, 21.01.2021
Super. Ale widziałem wpis Antosiuka na Fejsie. Co za dureń ten Antosiuk!!!
Jo-anna19:57, 21.01.2021
Siano i słoma to są dwie różne rzeczy.
Sam pomysł uważam za dobry.
Mieszkaniec Kabat22:37, 21.01.2021
To jest to zarządzanie w wykonaniu Otwartego Ursynowa i wiceburmistrza Dominiaka. Reakcja dopiero po wypadku na ochocie.. i do tego słoma. Wstyd mieszkać na Ursynowie widząc coś takiego. I co nie wiadomo ile to będzie kosztowało? Były przedepty a teraz wywalanie kasy na to
pol22:41, 21.01.2021
to spadaj do innej dzielmicy
Damian22:42, 21.01.2021
Na sankach od lat nie ale cisnę na desce. Ta słomkowa paździerzownia nie zapewni ochrony ogarnijcie się!!!!!! XD
Mieszkaniec Kabat22:49, 21.01.2021
pol to moja dzielnica od 15 lat wiec swoje obraźliwe wypowiedzi zostaw na spotkanie Otwartego Ursynowa do którego zapewne należysz.. Liczby nie kłamią ile kasy Otwarty Ursynów zmarnował na przedepty a ile zmarnuje na słomę..
Kamilu 23:23, 21.01.2021
Antosiuk dostał baty od mieszkańców na Obywatelach to teraz negatywne komentarze na forum umieszcza i łapki w dół daje dla pozytywnych komentarzy :) Radny bezradny
Misza07:19, 22.01.2021
Dochodzimy powoli do absurdów jak w USA, gdzie na kubkach z napojami znajduje się napis, że płyn może być gorący i można się poparzyć. Nic nie zastąpi myślenia i zdrowego rozsądku i nie pomoże nawet słoma.
Babcia09:23, 22.01.2021
Żadne działania nie zastąpią zdrowego rozsądku. Do tego parku chodzę z wnuczką latem i nie zauważyłam, żeby ławki, kosze, a nawet latarnie o tej porze roku przeszkadzały komuś. Natomiast zimą wszystko ludziom przeszkadza. Jeżeli zabieram wnuczkę na sanki, to biorę za nią odpowiedzialność. Nie zwalam winy na nikogo, bo wiem, że wyznaczone przeze mnie miejsce do zjeżdżania jest bezpieczne, a ja skupiam swoja uwagę tylko na niej. Niestety nie wszystkie pociechy mają komfort bycia z odpowiedzialnym opiekunem. I umówmy się te zabezpieczenia ze słomy to ukłon w stronę właśnie takich nieodpowiedzialnych opiekunów oraz ich niedopilnowanych dzieci.
ja11:31, 22.01.2021
Szanowni. Nie piszcie proszę, że to dorośli są odpowiedzialni za dzieci, a młodzież głupia itd. Gdy jest śnieg i są warunki do jeżdżenia oczywistym jest, że dzieci będą chciały z niego skorzystać i zjeżdżać z górek. Tak jest teraz i było lat temu 10, 20, 30 czy 40. Dlatego otoczenie górek, które stanowią potencjalne zjazdy podczas (śnieżnych) zim powinno być tak zorganizowane, aby to zjeżdżanie było możliwie jak najbezpieczniejsze. Czyli: tam gdzie jest zjazd brak drzewek, koszy, ławek, wyrównany teren (bez dużych dołów czy kamieni wystających z ziemi). I to powinno być zrobione tam gdzie dzieci jeżdżą, a jeżeli na danej górce są boki które nie nadają się do zjazdu (bo no. niżej nie ma miejsca, są parkingi, rosną już drzewa itp.) to te boki górek powinny być zabezpieczone tak aby uniemożliwić zjeżdżanie. I tyle w temacie, jeżeli to będzie zrobione to w razie przypadku będzie można mówić o niedopilnowaniu dziecka brawurze głupocie czy pechu.
piko5416:17, 26.01.2021
Słuszna uwaga, tylko władza wiedziała lepiej i jesienią przed stokiem górki saneczkowej przy Cybisa posadziła i poustawiała drzewa lub przeszkody, tak na złość dzieciakom.
zwykły obserwator22:10, 22.01.2021
Absurd do potęgi. Idzie o zlikwidowanie ślizgawki, kamandir wie co robi, po zarurkowaniu w poprzek też owinie słomą, hi, hi. A neurobiałki zachwycone, hi, hi.
Vincent08:46, 23.01.2021
Państwo z dykty, miasto z palet, dzielnica ze słomy.
piko5416:14, 26.01.2021
Pan Dominiak akceptował posadzenie jesienią drzewek i ławek na wprost stoku górki saneczkowej, a teraz larum i owijanie słomą no i kolejna "słuszna" inicjatywa burmistrza. Trzeba było posłuchać mieszkańców którzy zwracali uwagę na niebezpieczeństwo wynikające z sadzenia drzewek i stawiania ławek na wprost stoku górki saneczkowe, ale władza wie lepiej. Dopiero strach przed odpowiedzialnością karną podyktował im kolejne rozwiązanie.
13 2
Dzisiejsze nastolatki to komorkowe glaby. Jada z komorkami i sie nagrywaja to nie widza gdzie jada.