Odbiór dowodu wreszcie od ręki. Nie trzeba już się umawiać po jego odbiór

Od dziś po odbiór dowodu osobistego można zgłosić się do ratusza bez wcześniejszego umawiania wizyty przez Internet lub telefon. Większych zmian nie widać jeśli chodzi o zarejestrowanie auta. To wciąż droga przez mękę. Dzielnica naciska na miasto, aby przydzieliło dodatkowego pracownika do obsługi mieszkańców.

W ursynowskim urzędzie dzielnicy powoli zaczyna się "odmrażanie" bezpośredniego kontaktu z petentami. Na razie tylko niewielka zmiana, ale bardzo istotna dla tych, którzy muszą wyrobić dowód osobisty. Aby go odebrać, od czwartku, 24 września nie trzeba już wcześniej dzwonić, ani rejestrować się internetowo.

Taką zmianę wprowadziła delegatura miejskiego Biura Administracji i Spraw Obywatelskich na wniosek ursynowskiego ratusza. Po odbiór dokumentu można zgłaszać się do wejścia od strony ul. Gandhi.  

To na razie jedyna dobra wiadomość dla mieszkańców borykających się z trudnościami jakie pociągnęło za sobą pandemiczne zamrożenie urzędów. Poza składaniem pism i wniosków w biurze podawczym i zgłaszaniem zgonów, które można załatwić bez uprzedniego umówienia się, pozostałe formalności trzeba wcześniej rezerwować zdalnie. A z tym są problemy.

W ostatnich miesiącach największe trudności mają osoby, chcące zarejestrować samochód lub inny pojazd. Kłopotem są nie tylko odległe terminy, ale też trudności z dodzwonieniem się do urzędu. 

Potrzebny kolejny urzędnik do rejestracji

Za rejestrację pojazdów odpowiada urząd miasta, który w dzielnicach ma swoich urzędników zatrudnionych w delegaturach Biura Administracji i Spraw Obywatelskich. Przed pojawieniem się koronawirusa, w ursynowskim ratuszu obsługiwali oni około 1500 osób miesięcznie.

Po wybuchu pandemii i decyzji, że można rejestrować tylko fabrycznie nowe pojazdy, liczby te spadały: w marcu do tysiąca, a w kwietniu do zaledwie trzystu osób. I choć ograniczenie po pięciu tygodniach zostało cofnięte, to taki drastyczny spadek załatwianych spraw spowodował zator, z którym urzędnicy nie mogą sobie poradzić do dziś.

Pomimo około dwóch tysięcy dodatkowych osób oczekujących na załatwienie swoich spraw, miasto nie zgodziło się na wydłużenie czasu pracy ursynowskiej delegatury w dni powszechne do 18:00 oraz na wprowadzenie dodatkowych godzin w sobotę. I chociaż w sierpniu udało się zarejestrować najwięcej pojazdów w tym roku, to wciąż za mało. Zdaniem ratusza, jedynym wyjściem jest… zatrudnienie kolejnego pracownika do obsługi mieszkańców.

- Dzielnica poparła prośbę dyrektora Biura Administracji i Spraw Obywatelskich o przydzielenie kolejnego urzędnika, aby przyspieszyć proces rejestracji - mówi burmistrz Robert Kempa.

Dopóki się to nie stanie, a kolejki nadal będą kilkutygodniowe, część mieszkańców ratunku będzie szukać w internecie. Na lokalnych grupach facebookowych znaleźć można ogłoszenia osób, które ze względów osobistych muszą zrezygnować z wyznaczonego im terminu i swoje miejsce oferują innym. 

Ale przypomnijmy, aby ubezpieczyć pojazd, nie trzeba go wcześniej rejestrować, a od połowy marca - w związku z ograniczeniem pracy urzędników - odstąpiono od karania za przekroczenie 30-dniowego terminu rejestracji pojazdu.