Wczoraj informowaliśmy o podpaleniu dwóch samochodów przy ulicy Wasilkowskiego. Okazuje się, że to nie jedyne takie zdarzenie. Podpalenia to już na Ursynowie prawdziwa plaga.
- Kilka dni temu paliła się altanka śmietnikowa przy Warchałowskiego 6. Musiała interweniować straż pożarna – opowiada jedna z dozorczyń.
Altanki śmietnikowe płonęły w tym roku niejednokrotnie na terenie osiedla przy Lokajskiego. Wszystko wygląda na umyślne podpalenia. Policja wciąż nie wie, czy ich sprawcą jest ta sama osoba. Na razie nie udało się zatrzymać nikogo.
- U nas musieli wybudować nową altankę, bo stara była już tak zniszczona, że nie nadawała się do użytku – mówi mieszkanka ulicy Lokajskiego - Ostatni pożar miał miejsce trzy tygodnie temu.
Czy policji uda się wreszcie złapać sprawców? Bądźmy czujni, a być może pomożemy mundurowym w ujęciu bezmyślnych wandali.
[ZT]180[/ZT]
[ZT]405[/ZT]
[ZT]126[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz