Jedyny przypadek, w którym ktoś potrzebuje innej osoby do spłacenia pożyczki, to sytuacja, w której instytucja finansowa stwierdziła, że jest to ryzyko kredytowe. Niezależnie od tego, czy ze względu na historię kredytową lub brak dochodów - jeśli instytucja kredytowa stwierdziła, że nie może sobie pozwolić na ryzyko pożyczenia tej osobie gotówki, tak jest. Czy ma sens podejmowanie tego rodzaju ryzyka, jeśli instytucja nie chce pożyczyć pieniędzy? Pomyśl o tym.
Jedyny przypadek, w którym ktoś potrzebuje innej osoby do spłacenia pożyczki, to sytuacja, w której instytucja finansowa stwierdziła, że jest to ryzyko kredytowe. Niezależnie od tego, czy ze względu na historię kredytową lub brak dochodów - jeśli instytucja kredytowa stwierdziła, że nie może sobie pozwolić na ryzyko pożyczenia tej osobie gotówki, tak jest. Czy ma sens podejmowanie tego rodzaju ryzyka, jeśli instytucja nie chce pożyczyć pieniędzy? Pomyśl o tym.
Bank prowadzi działalność polegającą na pożyczaniu pieniędzy – ale chodzi mu o zysk. Mówi „nie” w oparciu o historię kredytową danej osoby i jej dochód. Dlatego tak ważna jest troska o stan własnej historii kredytowej. Jeśli zostałeś poproszony o bycie poręczycielem to powód, dla którego twój podpis ( oficjalne podpisanie, które jest równoznaczne temu, iż będziesz musiał zapłacić zobowiązanie, jeśli osoba pożyczająca nie zapłaci) jest potrzebny, ponieważ masz silną historię kredytową, dochód lub oba czynniki potrzebne do zakwalifikowania się do pożyczki.
Kiedy podpisujesz się na linii przerywanej, ryzykujesz całą historią kredytową i dochodem. Jeśli osoba, którą masz opłacić za niewywiązanie się z zadłużenia - co udowodniła, że jest w stanie zrobić w przeszłości z racji jej złej historii kredytowej - w końcu możesz ponieść ten ciężar.
Jeszcze gorsze jest to, że spłacona pożyczka pojawi się na twoim raporcie kredytowym i wpłynie na twoją zdolność do pozyskania kredytu gotówkowego w przyszłości, nawet jeśli pożyczka zostanie spłacona na czas. Wykorzystujesz część swojego dostępnego kredytu na podstawie swoich dochodów dla czegoś, co nie przynosi ci korzyści. Osoba, która prosi Cię o rolę poręczyciela gdy w grę wchodzi pożyczka, wystawia wiążącą was relację na ekstremalne ryzyko, w ogóle o to pytając.
To niesprawiedliwe. Natychmiast znajdujesz się w niezręcznej pozycji. Nie chcesz zgadzać się od razu – bo wiesz, że nie jest to najmądrzejsza decyzja finansowa – a tym samym w końcu ranisz uczucia lub sprawiasz, że ta osoba się denerwuje… Czy może mówisz, że o tym pomyślisz, mając nadzieję, że zapytają kogoś innego, a i tak skończy się na tak samym uczuciu bycia zawiedzionym? Albo, co gorsza, czy akceptujesz ofertę, by spłacić pożyczkę i postawisz się w okropnej sytuacji finansowej?
Żadne z powyższych rozwiązań nie są dobre, a wszystko, co miało miejsce, to proste pytanie. To stawia Cię w bardzo trudnej sytuacji i szczerze mówiąc, nie jest to coś, o co prosiłby Cię prawdziwy przyjaciel lub krewny.
SerwisFinansowy.pl23:45, 09.02.2020
Tak to bywa w życiu, masz dobre serce musisz mieć twardą d... :)
Ursynowskie nauczycielki z nagrodą od prezydenta
Mi i wielu innym zabrano, zeby dać innym. 1800? To niewyobrażalne! Chcę wiedzieć, co takiego robią ci nauczyciele, bo *%#)!& jak dureń, ale może coś źle robię, skoro mam poniżej tej (fiu-fiu) średniej.
Stasia bozowska
23:19, 2025-10-18
Cztery lata czekania na rondo przez spory urzędników
Może nie zamierzam całkowicie krytykować pomysłu budowy ronda, aczkolwiek mam pewne wątpliwości... Po pierwsze w tekście autor oraz miejscy urzędnicy skoncentrowali się na problemie wyjazdu z ul. Lanciego na ul. Filipiny Płaskowickiej - rzeczywiście potwierdzam, jest problem nie tylko w szczycie ale nawet czasami po za nim. No, ale szanowni Panowie całkowicie zapomnieli o podobnym problemie z inną ulicą, która jest tuż obok. Chodzi o ul. Cynamonową. Z niej również trudno wyjechać na ul. F. Płaskowickiej. O ile ruch samochodowy, przeciwieństwie do ul. Lanciego, na ul. Cynamonowej jest mniejszy, ale jednak jest, a dodatkowo ZTM przetrasował tędy autobusy linii 163 i 217. Kierowcy tych autobusów mają codziennie ogromny problem z wyjazdem z ul. Cynamonowej i dołączeniem się do ruchu na ul. Płaskowickiej. Często muszą wymuszać pierwszeństwo co generuje niebezpieczne sytuacje - ale kierowcy autobusów wyjścia nie mają. Rzadko kto ich przepuści. Po drugie budowa ronda... przy zakorkowanej ul. Płaskowickiej niewiele pomoże, bo i tak trzeba na to rondo wjechać. A jeśli sama ulica jest zablokowana, to będzie to trudne wyzwanie. Toteż czy moje pytanie jest proste. Czy Panowie urzędnicy nie wpadli na pomysł instalacji sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Lanciego/Płaskowiciej, ale zsynchronizowanej ze skrzyżowaniem ulic Cynamonowa/Płaskowickiej ? Chodzi o upłynnienie ruchu na ul. F. Płaskowickiej oraz umożliwienie wyjazdu zarówno z ul. Lanciego jak również z Cynamonowej. Czyli "dwie pieczenie przy jednym ogniu", no, ale czy ktoś o tym pomyślał ? PS. Swoją drogą, chyba już dawno - jeszcze przed budową tunelu POW - należało pomyśleć o poszerzeniu ulicy Filipiny Płaskowickiej, bo to co dzieje się na niej obecnie, było do przewidzenia ;)
Jakub
22:16, 2025-10-18
Kontrowersyjny bohater na nowym ursynowskim muralu
Nie ma takiego p o l s k i e g o bohatera, ktorego nie dałoby się wykląć. Czytam często w innych językach - jest druzgocące porównanie, jak tam się mówi o "ich wielkich", a jak w Polsce.
dfr rfe
21:37, 2025-10-18
Miała być likwidacja, będzie podwyżka daniny
PIS wydawało 2 mld na szczujnie TVP. W czasach PO to są już 3 mld na TVP i arcykapłanki propagandy takie jak Dobrosz-Oracz czy Schnepf. Pieniądze miały iść na onkologię dziecięcą, ale TV jest ważna dla takich ugrupowań jak PO lub PIS. Znaczna większość ich elektoratu to ludzie 60+ którzy wiedzę o świecie czerpią z TV i można przez TV nimi manipulować.
Wck
19:49, 2025-10-18