Sześciolatek rozpoczyna naukę, a zatroskani rodzice chcą wiedzieć wszystko na temat szkoły, do której mają zamiar posłać swoją pociechę. Dlatego ursynowskie podstawówki organizują specjalne spotkania z dziećmi i ich rodzicami. Dziś swoją ofertę prezentowała Szkoła Podstawowa nr 323 im. Polskich Olimpijczyków.
Rodzice i dzieci mogli obejrzeć sale lekcyjne, świetlicę czy bibliotekę. Zapoznawani są z organizacją i funkcjonowaniem placówki. Rodzice najbardziej martwią się o opiekę nad dziećmi. Pytają: w jakich godzinach pracuje świetlica, ilu nauczycieli przypada na jedną klasę, jak zorganizowane jest wyżywienie dzieci. Interesują ich także zajęcia na basenia i formy spędzania wolnego czasu. Ale najważniejsza i tak jest możliwość skorzystania z zajęć pokazowych.
Nowe fakty ws. nożownika z Ursynowa! Szukał kryjówki
Jakie dożywocie???? Na szafot śmiecia. Nie mam zamiaru płacić podatków na utrzymanie tej ku...wy
pol
13:05, 2025-06-23
Handel uliczny. Wiejski obciach czy miejski przywilej?
Ja bym zlikwidował ten obskurny, syfiasty przyuliczny sposób handlowania. Chcesz handlować na Ursynowie ,,niby swoim niesypanym towarem warzywnym sprowadzonym raniutko z giełdy z Bronisz'' i robić w konia naiwnych klientów- rób to na równie syfiastych, drogich ursynowskich bazarach. Plusem tego rozwiązania byłoby to, że handlowy oszukańczy slums byłby zamknięty w ściśle określonych granicach. Kiedyś miał być ,,Ursynowski fortepian''. Dlaczego żaden z ,,łóżkowo- bazarowych'' handlarzy nie zdecydował się na handel w przyzwoitych, europejskich warunkach ? Bo co ? Bo taniej jest wyrąbać naiwnego klienta (warzywa niby swoje i eko) na obskurnym straganie, niż w cywilizowanym czystym stoisku- sklepiku ? No oczywiście, że jest taniej ! Koszty handlu są mniejsze. No tak... ale ktoś jednak wydaje te pozwolenia na ten przyuliczny ursynowski slums i syf. Najlepszym przykładem jest powyższa fotka na której widać: Stragan i nieopodal ,,podręczny magazyn'', czyli zdezelowany dostawczak. Jak najbardziej zarejestrowany i stoi tu sobie (bez konfliktu z prawem drogowym) ... myślę, że z 10 lat co najmniej. p.s. Że niby (jak ktoś napisał) konkurencja z naprzeciwka walczy o swoje ? Może i walczy. Jednak tam jest sklepik- budka. Nie ma syfu obok, nie ma ulicznego auto- złomu, nie ma bazarowej (niedostępnej dla oka klientów) wagi towarów i za każdym razem są paragony fiskalne. W takim przypadku ta walka ma słuszność.
Wojtek63
12:41, 2025-06-23
Czarne chmury nad mistrzowskim ośrodkiem z Ursynowa!
I dobrze ze szukaja nowych najemcow - obecni nie sa elastyczni i 'kąsają' reke ktora ich karmi . Poprzednie zarzadu ktore wynajmowaly ow placowke nie dopilnowaly aby spoldzielnia mogla korzystac nieodplatnie ze swojego obiektu na np zebrania osiedli rad osiedli etc. jesli jako mieszkancy bysmy chcieli - musielibysmy im placic!. - takze ja plakal nie bede , nie potrafili ze soba wspoldzialajc to dowidzenia- nowy najemca jaki by on nie byl da wiecej .
Jasiek
12:32, 2025-06-23
Handel uliczny. Wiejski obciach czy miejski przywilej?
Może ktoś zainteresuje się na poważnie obskurnymi straganami, gdzie nikt nawet paragonu nie widział. Handel idzie na całego, utargi dzienne moim zdaniem idą w tysiące złotych. Przy okazji naokoło śmietnik w postaci starych stolików, skrzynek, płyt OSB itp, tworzących ten kram i do tegochodnikrozjeżdżony przezsamochód dostawczy. Przykład np. przy metrze Natolin, obok kwiaciarni Emma.
Gax
11:33, 2025-06-23
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz