Odpowiedzialni kierownicy nie wsiadają za kierownicę po alkoholu. Czasami jednak trudno samodzielnie określić, czy po kilku wypitych wieczorem drinkach poziom trzeźwości jest zgodny z obowiązującymi przepisami prawa. W takiej sytuacji świetnie sprawdza się alkotest jednorazowy.
Alkotest to ogólnie dostępny sprzęt do samodzielnego sprawdzenia zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu. Jest to tańsza alternatywa dla tradycyjnego alkomatu. Po test chętnie sięgają osoby, które sporadycznie piją alkohol, a po jego spożyciu chcą mieć pewność, że mogą bezpiecznie prowadzić samochód. Sprawdzenie poziomu alkoholu przez kierowcę jest istotne, ponieważ organizm za każdym razem może inaczej zareagować na wypite trunki. Więcej informacji na ten temat można znaleźć w artykule pt.: „Promile na drodze”. Wykonanie pomiaru alkotestem jednorazowym jest bardzo proste i trwa dosłownie chwilę.
Alkotest to szklana rurka wypełniona bezbarwnymi kryształkami, czyli reagentem chemicznym, który zmienia kolor w zależności od zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu. Niniejsze urządzenie służy do użytku prywatnego i nie jest urządzeniem zalegalizowanym przez odpowiednie urzędy do pomiaru zawartości alkoholu oraz nie może służyć jako dowód w sprawie. Kierowca odpowiada za interpretację wyników testu. Za użytkowanie urządzenia niezgodnie z instrukcją producent nie ponosi odpowiedzialności. Zawsze przed użyciem alkotestu należy zapoznać się z instrukcją jego obsługi.
Warto pamiętać, że pomiar należy rozpocząć najwcześniej po 15 minutach od ostatniego spożycia alkoholu w celu uzyskania jak najdokładniejszego wyniku. Palenie papierosów i żucie gumy może zaburzyć pomiar. Należy usunąć nasadki zabezpieczające znajdujące się po obydwu stronach urządzenia i włożyć urządzenie w ustnik balonu. Nie wolno wciągać powietrza za pomocą urządzenia! Należy wziąć głęboki wdech i wdychać powietrze w urządzenie, aż do całkowitego napełnienia się balonu, a następnie odczekać 2 minuty - jeżeli zmieniła się barwa w środkowej części urządzenia, oznacza to, że osoba używająca urządzenia znajduje się pod wpływem alkoholu.
Przybliżona wartość jest określona za pomocą skali kolorów znajdującej się na opakowaniu (najdokładniejsze porównanie substancji pomiarowej ze skalą uzyskać można w świetle dziennym). Jeśli kolor w środkowej części urządzenia jest. przybliżony do tego, który znajduje się na skali pomiarowej, oznacza to zawartość alkoholu we krwi równą lub większą od 0,2 promila. Zużyte urządzenie należy zamknąć na powrót korkami i wyrzucić do kosza na śmieci, gdyż nie stanowi zagrożenia dla środowiska. By przeprowadzić kolejne badanie, należy skorzystać z nowego produktu. Z ofertą można zapoznać się na stronie: www.moje-auto.pl.
Alkotest jednorazowy warto stosować zawsze wtedy, gdy po spożyciu alkoholu pojawiają się wątpliwości, czy można prowadzić samochód. Dlatego świetnym rozwiązaniem jest zakup kilku sztuk i wożenie ich w samochodowej skrytce.
Upadają znane knajpy na Ursynowie. Co się dzieje?
Co się dzieje? Inflacja się dzieje. Ale ta realna, nie ta rządowa. Bo "władza" musi "oficjalną" inflację trzymać na poziomie kilku procent w skali roku. Jakby podała tę realną, to by NBP musiał podnieść stopy do 20% albo i lepiej a wtedy ludzie z kredytami wywieźli by KAŻDY rząd na taczkach i wrzucili do Wisły. A realny wzrost cen jest taki, że naród musi oszczędzać. I oszczędza. Najlepiej na fanaberiach. W odstawkę idą drogie wakacje a zaczynają się wakacje na krecie. Namiot na działce rozbity na kretowisku. Potem idzie kino, potem jacyś barberzy, bo to niewspółmiernie drogie, kosmetyczki. No i oczywiście knajpy. Potem to już według skali indywidualnych potrzeb. Zaraz tego będzie jeszcze więcej, bo pusty pieniądz jest drukowany aż furczy. Tylko ciężko to dostrzec, bo w całej UE tacy cwaniacy a za oceanem nie lepiej. Więc wartość złotówki nie spada w stosunku do walut. Ale już złoto rok do roku podrożało o 25%. I taki jest realny wzrost cen. O tyle realnie spadła siła nabywcza "pieniądza". A potem płacz, że knajpy padają...
Irfy
21:42, 2025-08-10
Radny wyśmiewa Muzeum Ziemniaka. Firmy z Ursynowa w KPO
Jest ogromna różnica miedzy funduszami unijnymi a KPO. KPO to polska nazwa gigantycznej p o z y cz k i, jaka UE wzięła "wspólnie". Pożyczki oprocentowanej. Kto ja będzie spłacał? Ty bedziesz splacal, ja, ten pan co czyta - kazdy z nas. 25 lat będziemy spłacać, gdy bogaci przez te 25 lat beda... zarabiać na nas, na tym co dostali. I jeszcze, gdyby te pieniądze trafiły do malych firm, ktore startują, to może dałoby sie przełknąć, ale płacenie kredytu za jachty, za spa zony najbogatszego posła albo za wyposażenie restauracji należącej do najbogatszej malarko-kucharki w kraju...
IOD
17:51, 2025-08-10
Upadają znane knajpy na Ursynowie. Co się dzieje?
Ludzie coraz bardziej liczą pieniądze. Wyjście do lokalu na kolację to jednak spory koszt dla przeciętnego Kowalskiego. A ceny? Mała woda 7, 8 czy nawet 9 zł. Byłem w Paryżu w kilku lokalach i w każdym dzbanek z wodą do posiłku był gratis.
no cóż
16:46, 2025-08-10
Radny wyśmiewa Muzeum Ziemniaka. Firmy z Ursynowa w KPO
On nie jest przeciwko marnotrawstwu. On jest przeciwko temu, by ktoś inny dostawał kasę!
Janek z Baniek
15:44, 2025-08-10
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz