Wczoraj zachwycaliśmy się trójkołowym rowerem, który zaparkowany został niedaleko stacji metra Stokłosy. Dziś udało się nam dotrzeć do jego właściciela. Posiadaczem roweru jest mieszkaniec Ursynowa - Mariusz Łapiński.
Pan Mariusz cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Choroba zaatakowała aparat mowy i samo ciało, nad którym nie jest w stanie do końca zapanować. Mimo przeciwności, jakie postawiło mu życie, postanowił się nie poddawać.
Skończył studia informatyczne i starał się realizować swoje marzenia. Pan Mariusz przyjechał kilka lat temu do Warszawy z Pisza. Marzył o pracy, której w rodzinnym mieście nie mógł znaleźć. W Warszawie znalazł zajęcie, ale niestety po pewnym czasie musiał się pogodzić z jego utratą. Gdy już miał wracać do rodzinnego miasta, na jego drodze stanęła kobieta, którą pokochał całym sercem. I zaproponowała, by razem zamieszkali. Wówczas Pan Mariusz sprowadził z Pisza swojego wiernego przyjaciela – rower. Znalazł też nową pracę.
- Pomagałem kiedyś koledze w sklepie rowerowym i to on pokazał mi, że ktoś w Polsce robi różne rowery na zamówienie. Postanowiłem sprawić sobie taki trójkołowy rower. Z czasem już sam zainstalowałem w nim daszek, kosze na zakupy i światła. Z tyłu zamontowane mam haczyki, żeby móc powiesić torby z zakupami. Ten rower jest dla mnie tym, czym dla wielu samochód. Mogę pojechać nim do sklepu na większe zakupy, nie martwiąc się o to, że nie mam ich jak przynieść – opowiada pan Mariusz.
Rower pana Mariusza – choć wcale na to nie wskazuje – liczy już sobie osiemnaście wiosen. Choć to wierny druh podróży, jego właściciel marzy o nowszym modelu...
- Chciałbym teraz kupić tandem, żebym mógł jeździć nim ze swoją niewidomą żoną. Być może moje marzenia kiedyś się spełnią – wzdycha.
Pan Mariusz zdaje się być człowiekiem szczęśliwym, mimo swojej poważnej choroby. Trzy miesiące temu przeszedł operację wszczepienia stymulatora, który pozwala mu panować nad niekontrolowanymi ruchami ciała.
- Stymulator mam dzięki ludziom dobrej woli. To dzięki nim udało mi się uzbierać ponad 80 tysięcy złotych na operację - mówi.
Oprócz jazdy na rowerze, pan Mariusz ma jeszcze jedno hobby. Kilka lat temu założył radio internetowe – radioursynow.pl. Niestety sam nie jest w stanie urozmaicić oferty programowej.
- Nikt nie ma ochoty poprowadzić ze mną tego radia. Ludzie od razu chcieliby za to pieniądze. Dlatego w moim radiu można tylko posłuchać muzyki – opowiada.
Jest jednak optymistą i twierdzi, że każdy na jego miejscu dałby sobie radę podobnie jak i on.
[ZT]1093[/ZT]
Pepesza15:08, 06.03.2014
Kolejny przykład na to, że przeciwności losu hartują ducha!
Wyrazy uznania!
Maciej00:10, 08.03.2014
Całkiem niedawno widziałem Pana Mariusza przy stacji Imielin, Przyznam, że aż dwa razy się obejrzałem za tym rowerem, spodobał mi się. Czerwień i oświetlenie wieczorem sprawiło że z daleka mnie zaintrygował ten pojazd
Mozgi13:25, 08.03.2014
wielki szacunek dla tego Pana.....
BigZBig13:49, 12.03.2014
Super rower, super radioursynów
“Podziemna Tarcza”. 100 tys. osób schroni się w metrze
Trzaskowski kieruje się dewizą Ferdka Kiepskiego: jak zrobić, żeby zarobić, a się nie narobić. Pewnie, że metro trzeba wykorzystać, przystosować do celów ochrony. Tylko na tym nie można poprzestać, co to jest 100 tysięcy ludzi w Warszawie? A mnie kaktus wyrośnie na ręku, jeśli Trzaskowski zacznie prawdziwą budowę nowych schronów.
Docent marcowy
21:30, 2025-12-22
Nowy rozkład SKM. "Przywróćcie pociągi do Śródmieścia"
Nie, decydenci nie przestraszą się, że mieszkańcy przesiądą się do samochodów. Oni już tak utrudnią ruch samochodowy, że mimo wszystko się to nie opłaci - o, w tym są dobrzy.
Docent marcowy
21:09, 2025-12-22
Nowy mural na Ursynowie. Powstaje na Imielinie
Na blokach Polinezyjska 1 i 2 chcą wywiesić kolejne szmaty reklamowe. Opłata miesięczna 3 tys PLN. 🙄
Marcin
18:57, 2025-12-22
Nowy mural na Ursynowie. Powstaje na Imielinie
chwała że dwóch tęczowych tam nie dali...
meme
17:30, 2025-12-22