Pobiegli z sercem, dla zwierząt. W Parku Przy Bażantarni rozegrano 5. Bieg Chomika. To nie tylko zawody sportowo-rekreacyjne, ale także akcja charytatywna.
- Nie spodziewaliśmy się aż takiej ilości kocyków, jedzenia, misek. Nie wiem czy się zabierzemy za jednym razem - mówi wzruszona Ewa Muc z Fundacji Azylu Koci Świat. Organizacja działa od 25 lat, niosąc pomoc przede wszystkim bezdomnym kotom. W swoim schronisku ma ich ponad 200. - Ale pomagamy też psiakom, najczęściej znajdujemy je w drodze do azylu, wielkim problemem są też pseudohodowle - dodaje Muc.
Koci Świat był beneficjentem piątej edycji Biegu Chomika. Warunkiem udziału w zawodach było przyniesienie darów dla zwierząt. Stawiło się blisko 180 zawodników - profesjonalistów i amatorów biegania.
- To dobra okazja, by pomóc zwierzętom i przy okazji się dobrze bawić. Poza tym lubimy biegać. Przekazaliśmy karmę dla psów i kotów oraz kocyki - mówią Marcin i Oktawia z Vege Runners
Na czwartkowy Bieg Chomika przyjechali biegacze nie tylko z Ursynowa i Warszawy, byli ludzie z całej Polski - z Krakowa, Gdyni czy Łodzi.
- Jestem miłośnikiem Ursynowa, to jest fajna inicjatywa, fajni ludzie. Trochę przeczy to ogólnemu klimatowi, że w Warszawie jest dziwnie - śmieje się Radosław Maślak z biegamyrazem.pl, który przyjechał z Trójmiasta.
- Kochamy zwierzęta i trzeba im pomagać, niezależnie od tego czy to pies czy kot, czy sarenka, dzik czy jeżyk - mówią. Tylko sześć przyjemnych okrążeń, a mogłoby być dziesięć! - śmieją się Anna i Sylwia.
Bieg wystartował tuż po godz. 20:00. Biegacze mieli do pokonania 6 okrążeń Parku Przy Bażantarni, a więc ok. 10 km. Zwyciężyli zawodowcy: Paweł Czyżkowski, Kamil Szymaniak oraz nasz olimpijczyk Tomasz Lipiec.
- Wstrzeliliśmy się w przerwę między opadami deszczu. Opady trochę ludzi wystraszyły, wystartowało ok. 180 zawodników na 250 osobowy limit, ale najważniejsze, że fundacja jest zadowolona - mówi Sebastian Wojciechowski, maratończyk, organizator biegu. Więcej na sport.ursynow.pl
ZOBACZ ZDJĘCIA Z BIEGU CHOMIKA:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Co ląduje w ursynowskich toaletach?
Ciekawy fenomen. Obecnie jestem na Tajwanie i w większości toalet nawet nie można spuszczać papieru toaletowego, bo toaleta się zapcha. Jak zmniejszyć ten proceder, że ludzie wrzucają co popadnie do ubikacji? Na pewno ten artykuł trochę edukuje. Może dodatkowo jakieś plakaty na klatkach wołające aby nie dokarmiać sedesów niczym innym jak papierem toaletowym?
Kopa Cwila
04:54, 2025-12-25
Flaga i godło do zmiany? Ruszyły prace w rządzie
Po co zmieniać? To nasze symbole narodowe od lat!
Paulo
20:46, 2025-12-24
Wigilia bez wody! Awaria wodociągowa na Natolinie
Pierwszy mróz i od razu awaria w dodatku dziś.
Marcin
20:14, 2025-12-24
Flaga i godło do zmiany? Ruszyły prace w rządzie
Faktycznie nie ma spraw ważniejszych to się szuka
emeryt
16:13, 2025-12-24