To miał być wielki triumfalny powrót do domu, a skończyło się... zejściem Pezeta ze sceny. Płomień'81 - legenda ursynowskiego hip hopu wystąpiła w piątek na Dniach Ursynowa. Jednak fani nie są z występu zadowoleni. Główny bohater tak szybko, jak się pojawił, tak szybko zniknął. Dlaczego?
Miłośnicy rapu czekali na ten występ z utęsknieniem. Pezet i Onar czyli Płomień'81 mieli dać drugi w ostatnich miesiącach koncert we własnym domu - w naszej dzielnicy. Pierwszy dali we wrześniu na otwarciu Ursynowskiego Centrum Kultury "Alternatywy". Tamten występ został częściowo zepsuty przez fatalną pogodę, choć artyści dali z siebie wszystko.
Dlatego fani Płomienia z radością odebrali informację, że Pezet i Onar znów pojawią się razem na scenie tym razem podczas czerwcowych Dni Ursynowa.
Koncert rozpoczął się mocnym wejściem i przywitaniem z Ursynowem. Ale po chwili Pezet wyraźnie się na coś zdenerwował, odstawił mikrofon i zniknął. Ci, którzy spóźnili się na występ Płomienia, nie zarejestrowali nawet obecności jego głównej gwiazdy.
W sieci posypały się komentarze pełne rozczarowania:
Ej, co to się odwaliło z Pezetem? Obraził się czy co?
Z perspektywy widza wyglądało jak klasyczny PMS. Szkoda, że wypadł akurat w TEN dzień.
Onar uratował koncert i za to szacun. Co to się dziś stało Panowie ? Trochę taki przygaszony ten płomień...
Uważam, że mógł załatwić to inaczej. Ja lubię Pezeta bardzo, ale po prostu takim zachowaniem zawiódł. Grasz koncert u siebie i po prostu schodzisz ze sceny, rzucając mikrofonem... Mnie zawiódł!
- piszą fani na forum Haloursynow.pl i Płomienia w mediach społecznościowych.
Zapytaliśmy management Pezeta, co tak naprawdę stało się podczas piątkowego występu. Otrzymaliśmy dość szczątkową odpowiedź.
- Nie chcemy roztrząsać tej sprawy. Wystąpił pewien problem techniczny, który spowodował zejście Pezeta ze sceny. Przykro nam, ale takie rzeczy się zdarzają. Mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja, aby publiczność na Ursynowie usłyszała Płomień'81 na żywo - mówi Zbyszek Niedziałek, menadżer artysty.
Jak dotąd nie udało nam się skontaktować z wykonawcą Dni Ursynowa - Stołeczną Estradą. Jak tylko uzyskamy jej stanowisko, opublikujemy je w artykule.
Nasze nieoficjalnie informacje wskazują na jeszcze inny kontekst sprawy. Artysta przed imprezą miał się skarżyć, że impreza jest bardziej komercyjna, niż zapowiadano. Chodzi o to, że ma sponsora tytularnego.
Dzielnica wcześniej informowała jednak, że finansuje Dni Ursynowa niemal w całości, a sponsorzy pokrywają tylko niewielką część budżetu. Wg organizatorów nie jest to więc impreza obliczona na zyski, tylko typowe plenerowe święto miejskie.
[ZT]20354[/ZT]
Szenko14:59, 11.06.2022
Na pewno dzięki strojeniu fochów fan arcydzieła pt. "Seniorita" wyjdzie z zapomnienia i znów stanie się wielką rozchwytywaną gwiazdą xd 14:59, 11.06.2022
Kazik16:32, 11.06.2022
gowniany hiphop przed legenda polskiego rocka :D ha ha ha 16:32, 11.06.2022
Hohoł19:23, 11.06.2022
Hahaha, typowy ignorant. Kult to legenda polskiego rocka, tak samo jak Płomień 81 to legenda polskiego rapu. No, ale lepiej mieć klapki na oczach i nie widzieć niczego innego oprócz tego, co się samemu lubi. 19:23, 11.06.2022
Raptor09:30, 12.06.2022
Chodzony sepleniony rock. Żeby dać występ trzeba mieć dykcję Panie Kazik. Krzyczenie czegoś do mikrofonu to nie sztuka. Poza tym piwny brzuch nie dodaje blasku gwieździe. 09:30, 12.06.2022
Adaaaam17:57, 11.06.2022
Komentujący jak niestety często złośliwi i nie znający twórczości. Pezet się zmienił, dojrzał, słychać to w jego muzyce. Proponuję poświęcić chociaż 3 minuty na zainteresowanie się tematem przed pisaniem wypocin. 17:57, 11.06.2022
PanDojrzaly12:23, 12.06.2022
No naprawdę dojrzałe zachowanie, bez słowa wyjaśnienia pierdolnąć mikrofonem i zejść ze sceny obrażony, ciekawe czy się nie popłakał na backstage :) 12:23, 12.06.2022
Były fan Pezeta. Od 09:20, 12.06.2022
Komentarze są w pełni słuszne. Pezet obraża się, że impreza była zbyt komercyjna tymczasem podczas pandemii oficjalnie nie chciał grać koncertów dla ludzi niezaszczepionych, a teraz komercja go boli. Pan Buntownik bardzo stronniczy bywa, chyba wszystko zależy od pieniędzy. 09:20, 12.06.2022
znatolina16:59, 12.06.2022
Takie zachowanie tej "legendy" to zwykle gwiazdorzenie kaprysnego szczyla. Chamstwo i tyle w temacie. 16:59, 12.06.2022
I dobrze21:45, 12.06.2022
Tego się słuchać nie da. Muzyka dla patologii. Dobrze że skończył wcześniej 21:45, 12.06.2022
kurkawodna08:20, 13.06.2022
Mógł powiedzieć ze sceny o co mu chodzi. Miało być tak a jest inaczej, nie gram przepraszam. 08:20, 13.06.2022
Paulo10:46, 13.06.2022
Poznałem Pezeta na planie filmowym. Zarozumiały, nadęty bufon. Tyle o nim. 10:46, 13.06.2022
an14:36, 13.06.2022
palemka uderzyła, no cóż - jaka gwiazda taki występ... wystarczy porównać z Kultem - tyle w temacie 14:36, 13.06.2022
O rety04:32, 14.06.2022
Kto tego jeszcze słucha w XXI wieku... 04:32, 14.06.2022
N.Dee20:07, 14.06.2022
Lepiej gdyby zaprosili WuCeta! 20:07, 14.06.2022
Idź żyć na poziomie 19:08, 09.07.2022
raperzyno marna. 19:08, 09.07.2022
drops08:53, 25.08.2022
Wprawdzie to dopiero w listopadzie - goingapp.pl/wydarzenie/pezet-business-class-tour-katowice/listopad-2022 ale fajnie, że on działa i jest aktywny. Zawsze przyjemnie się go słuchało, robił dużą różnicę swoimi koncertami. I to się nie zmienia. Jak to widzicie ze swojej perspektywy? 08:53, 25.08.2022
O rety04:33, 14.06.2022
2 0
Może zszedł ze sceny niepokonanym 04:33, 14.06.2022