Inauguracja sezonu grillowego za nami. Polana w Lesie Kabackim była pełna amatorów ognisk na świeżym powietrzu. Nie brakuje amatorów tej formy spędzania czasu również wśród mieszkańców bloków. Za rozpalenie grilla na balkonie można trafić… nawet za kratki.
Ciepłe dni nierozerwalnie łączą się w polskiej kulturze z grillowaniem na świeżym powietrzu. Ci, którzy są szczęśliwymi posiadaczami domu z ogródkiem, nie muszą obawiać się sankcji. Mieszkańcy bloków są jednak na cenzurowanym. Grill na balkonie może kosztować nie tylko mandat, ale w skrajnych przypadkach nawet… wyrok sądu.
Polskie przepisy prawne nie zabraniają grillowania na balkonie, ale istnieje cały szereg ustaw i rozporządzeń, które w przypadku rozpalania grilla na tarasie mogą mieć zastosowanie. Jednym z nich jest Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 7 czerwca 2010r. (Dz.U. 2010 nr 109 poz. 719), które reguluje przepisy przeciwpożarowe we wszystkich nieruchomościach. Wykroczenie przeciwko temu zapisowi może się skończyć mandatem w wysokości do 500 złotych, ale Kodeks Karny mówi również, że: "kto stwarza zagrożenie pożaru wielkich rozmiarów podlega karze pozbawienia wolności od roku do 10 lat."
Już w 2005 roku Sąd Apelacyjny powołując się na art. 144 Kodeksu Cywilnego orzekł, że: właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, co oznacza, że grillowanie jest czynnością, za którą grozi mandat.
W skrajnych przypadkach spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa można walczyć o usunięcie lokatora albo wysokie sankcje karne. Jak to możliwe? Wyjątkowo opornego na upomnienia mieszkańca można pozwać na mocy artykułu 16 ustawy o własności lokali (Dz.U. 1994 Nr 85 poz. 388). Wszystko to jest jednak ciągle szukaniem rozwiązań dookoła, bo nie ma jasnego, jednoznacznego zapisu na temat grillowania na balkonach.
- Niestety, polskie prawo w żaden sposób nie ułatwia nam sprawy. Z uciążliwością musimy radzić sobie sami - mówią pracownicy spółdzielni "Ursynów". W większości regulaminów spółdzielni czy wspólnot mieszkaniowych znajdziemy zapis, który jasno określa zakaz grillowania i kary, jakie mogą spotkać amatorów grillowanej karkówki.
- Regulamin spółdzielni jasno zakazuje rozpalania grilla na balkonie. Jeśli mimo wszystko ktoś łamie przepisy, wzywamy Straż Miejską i inne służby. Na szczęście, takie sytuacje zdarzają się sporadycznie - mówi Mariusz Kalbarczyk ze spółdzielni "Stokłosy".
Druga strona sprawy, to przepisy pośrednio związane z grillowaniem. O ile sam fakt rozpalania grilla nie jest regulowany ustawami, o tyle związane z nim uciążliwości są już przez służby porządku publicznego surowo karane. Nie należy zapominać, że nawet dym towarzyszący przyrządzaniu jedzenia może być uznany za niedozwoloną immisję zgodnie z artykułem 144 Kodeksu Cywilnego, a sama towarzyska zabawa – za zakłócanie porządku publicznego.
- Próbujemy apelować i upominać, ale chodzi również o zagrożenie pożarem i bezpieczeństwo reszty mieszkańców, dlatego w przypadku, gdy takie środki nie wystarczą, musimy prosić o interwencję służby porządkowe - dodaje Kalbarczyk.
W każdym mieście są ogólnodostępne, wyznaczone obszary, na których bez przeszkód możemy oddać się atrakcjom związanym z grillowaniem, bez obaw o nieprzyjemne konsekwencje. Takim miejscem jest polanka kabacka w Powsinie. Grilla nie możemy urządzić w parku, zakazują tego regulaminy. Cztery lata temu radni walczyli o wyznaczenie miejsc grillowych w Parku im. R. Kozłowskiego przy Kopie Cwila. Bezskutecznie. Brakuje tam ujęć wody.
TESTO900011:02, 09.04.2018
w polsce jak w lesie 11:02, 09.04.2018
X20:46, 09.04.2018
Niech pilnują też w Powsinie, aby nie truto dymem z ognisk roślin, zwierząt, dzieci, seniorów, spacerowiczów, rowerzystów. 20:46, 09.04.2018
Prezes 16:20, 10.04.2018
Zakazać wszystkiego...! 16:20, 10.04.2018
Zniesmak18:23, 10.04.2018
Grill na balkonie? SZCZYT BURACTWA! 18:23, 10.04.2018
gosc18:23, 11.04.2018
buraków Ci u nas nie brakuje. A jak zwrócisz uwagę to dopiero jest bulgot 18:23, 11.04.2018
sddd19:42, 10.04.2018
Spółdzielnia Stokłosy to złodzieje! Czynsz jest taki wysoki, że odkądm mi zabrali emertyturę i mam 1600 to jak zapłace to mi na kartofle starczy a leki to muszę z pomocy społecznej! Niech was PiSy szlag trafi wy faszystowska brutnatna zarazo! Wy złodzieje! Ja 30 lat pracowałam uczciwię dla państwa polskiego! 19:42, 10.04.2018
wężykiem16:24, 12.04.2018
""kto stwarza zagrożenie pożaru wielkich rozmiarów podlega karze pozbawienia wolności od roku do 10 lat."
16:24, 12.04.2018
Ada08:23, 01.05.2018
Ja lubię grilować bardzo ale robię to na podwórku
Kiedyś jak byłam mała były ogniska i było superowo nikomu nic nie przeszkadzało A teraz ludziom wszystko przeszkadza naoglondajom się telewizji że dym szkodzi bla bla
Głupie zakazy 08:23, 01.05.2018
Dast21:32, 06.05.2018
Jeśli nikt nikt Pani nie mówi, że to nie przeszkadza, to nie oznacza, że to rzeczywiście tak jest. Ludziom często po prostu nie chce się konfliktować. 21:32, 06.05.2018
Das08:27, 01.05.2018
Kiedyś się piło grilowało przy ogniskach i jakoś nic nikomu nie było A teraz grill szkodliwy dym szkodliwy głupia nagonka na naiwnych ludzi i tyle
Wszystko eko zdrowe tylko że młodzi chorujom A kiedyś tak nie było 08:27, 01.05.2018
daisy19:44, 12.05.2018
ogniska to się paliło z drewna a grill to głównie śmierdząca podpałka 19:44, 12.05.2018
2223:15, 05.05.2019
Grilowanie zwiększa zapylenie środowiska i truje, podobnie jak spaliny z kopciuchów 23:15, 05.05.2019
gosc21:53, 09.04.2018
13 4
Idziesz do lasu nawdychać się świeżego powietrza, a tu .... grillowisko na całej polanie i w lesie siwo. Kiedyś podpalą las i będzie po problemie z zakazami, nakazami. 21:53, 09.04.2018