19 czerwca 2023 roku tuż przed godziną 18 na ul. Wąwozowej na Kabatach doszło do tragicznego wypadku. Andrea K., wówczas 45-letnia obywatelka Czech, kierując Skodą Octavią śmiertelnie potrąciła mężczyznę przechodzącego przez pasy. Nauczyciel języka angielskiego zmarł na miejscu w wyniku doznanych obrażeń.
Kobieta tłumaczyła się, że oślepiło ją słońce i nie widziała pieszego, choć była trzeźwa. Biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków ustalił, że sprawczyni jechała z prędkością około 67 km/h i nie zachowała szczególnej ostrożności, pomimo że jadąca z naprzeciwka Honda zatrzymała się przed zebrą. Andrea K. doskonale znała okolicę - jak sama zeznała, jeździła ul. Wąwozową codziennie, przebywając w Warszawie służbowo.
Niemal rok po wypadku do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa trafił akt oskarżenia przeciwko Andrei K. Kobieta została oskarżona o spowodowanie wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Sprawczyni przyznała się do winy i wraz z prokuraturą zaproponowała dobrowolne poddanie się karze - rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata próby, 20 tysięcy złotych grzywny, 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla rodziny zmarłego, dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz zwolnienie z kosztów sądowych. Jednak rodzina ofiary kategorycznie odmówiła zgody na taki wyrok.
Na tak skonstruowaną karę w trybie konsensualnym nie wyrazili zgody pokrzywdzeni
- potwierdza Piotr A. Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Decyzją sądu sprawa ponownie trafiła na wokandę. Ruszył proces Andrei K.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie na rozprawie w dniu 18 listopada 2025 roku wznowił przewód sądowy oraz odroczył rozprawę bez terminu
- poinformował rzecznik prokuratury.
To oznacza, że proces będzie kontynuowany w pełnej procedurze, z przeprowadzeniem postępowania dowodowego.
Mimo sprzeciwu rodziny zmarłego, prokuratura nie zmieniła zdania co do wymiaru kary.
Nowe okoliczności mające wpływ na wymiar kary nie ujawniły się. Prokurator w mowie końcowej wniósł o wymierzenie podejrzanej kary tożsamej z karą uzgodnioną w trybie konsensualnym
- mówi prok. Piotr A. Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
To oznacza, że oskarżyciel publiczny nadal uważa, iż rok w zawieszeniu, grzywna i zadośćuczynienie to odpowiednia kara za spowodowanie śmierci człowieka. Na sprawiedliwość rodzina zmarłego nauczyciela poczeka więc jeszcze wiele miesięcy.
[FOTORELACJA]5185[/FOTORELACJA]
Iza11:04, 25.12.2025
Tragiczny wypadek, a pamiętam *%#)!& stojących dookoła i filmujących helikopter pogotowia ratunkowego.
X12:00, 25.12.2025
Ale po co kara takiej osobie, po co zakaz pojazdów na 2 lata? Dla chęci zemsty, bo rodzina wybaczyć nie umie? Tylko chęć zmesty tu widać za przypadek pechowy i brak wyobraźni, który łatwo można więcej nie popełnić - po takiej traumie potracenia kogoś, trudno, aby nie zapamiętała tego typu styuacji drogowej, gdzie trzeba pamiętać o niewidocznym pieszym. Dlaczego zatem miałaby kolejny raz tak zrobić? Prędzej ktoś nwy bezmyslny to zrobi niż ona. Ta kasa za jej wiezienie czy coś, to moglaby isc po prostu na szkolenia z tej sytuacji dla nowych kierowców, aby przerabiali tw case'y.
Dla społeczeństwa to tylko szkoda takie kary - po 2 latach przerwy w prowadzeniu wieksza, ze z braku wprawy i samej przerwy popełni kierowca inny błąd. Więzienie itd? Koszt dla podatników. Emocje i chęć zemsty nie są logicznym doradcą - dlatego sa sady by bylo rozsadniej niz czyjas zlosc. Ludzie nie przejezdzaja innych na pasach, bo boja sie kary, po prostu nie chca nikogo innego przejezdzac na pasach. Co innego moze, gdyby to byla jakas psychopatka bez pokory czy specjanie dzialała. Srodki powinny byc dostosowane jednak do celu i sytuacji... Inna kwestia, ze pieszy zawsze bedzie wieksza ofiara, jest na bardziej przegranej pozycji na drodze, wiec.... tym przypadku, ze 1 auto sie zatrzymuje, a 2 nie wiadomo, niestety pieszy musi miec ograniczone zaufanie. To nie jest tak, ze jak kierowca zawali, to juz musi byc wypadek, obie strony muszą. A spoleczenstwo probuje miec postawe jakby chcieli linczu, zemsty, walki gladiatorow dla atrakcji niz dla realnej, logicznej profilaktyki takich sytuacji.
Wczoraj 3 dzieci ok 10l, na pasach, hulajnogch, na zielonym, nawet sie nie oberzalo, wjechały z impetem. To co to jest?
Nimi12:09, 25.12.2025
Powinien być fotoradar i progi zwalniające, tam się auta często rozpędzają. Szok, że to już 2 lata od tragedii, ale nic się nie zmieniło.
Marcin12:33, 25.12.2025
Wchodząc na przejście dla pieszych zawsze staram się złapać kontakt wzrokowy z kierowcą, po woli niech się zatrzyma. Nie wiem jak można wejść na przejście i zostać przejechanym.
Śmiertelny wypadek na Wąwozowej. Sprawczyni wciąż bez w
Wchodząc na przejście dla pieszych zawsze staram się złapać kontakt wzrokowy z kierowcą, po woli niech się zatrzyma. Nie wiem jak można wejść na przejście i zostać przejechanym.
Marcin
12:33, 2025-12-25
Śmiertelny wypadek na Wąwozowej. Sprawczyni wciąż bez w
Powinien być fotoradar i progi zwalniające, tam się auta często rozpędzają. Szok, że to już 2 lata od tragedii, ale nic się nie zmieniło.
Nimi
12:09, 2025-12-25
Śmiertelny wypadek na Wąwozowej. Sprawczyni wciąż bez w
Ale po co kara takiej osobie, po co zakaz pojazdów na 2 lata? Dla chęci zemsty, bo rodzina wybaczyć nie umie? Tylko chęć zmesty tu widać za przypadek pechowy i brak wyobraźni, który łatwo można więcej nie popełnić - po takiej traumie potracenia kogoś, trudno, aby nie zapamiętała tego typu styuacji drogowej, gdzie trzeba pamiętać o niewidocznym pieszym. Dlaczego zatem miałaby kolejny raz tak zrobić? Prędzej ktoś nwy bezmyslny to zrobi niż ona. Ta kasa za jej wiezienie czy coś, to moglaby isc po prostu na szkolenia z tej sytuacji dla nowych kierowców, aby przerabiali tw case'y. Dla społeczeństwa to tylko szkoda takie kary - po 2 latach przerwy w prowadzeniu wieksza, ze z braku wprawy i samej przerwy popełni kierowca inny błąd. Więzienie itd? Koszt dla podatników. Emocje i chęć zemsty nie są logicznym doradcą - dlatego sa sady by bylo rozsadniej niz czyjas zlosc. Ludzie nie przejezdzaja innych na pasach, bo boja sie kary, po prostu nie chca nikogo innego przejezdzac na pasach. Co innego moze, gdyby to byla jakas psychopatka bez pokory czy specjanie dzialała. Srodki powinny byc dostosowane jednak do celu i sytuacji... Inna kwestia, ze pieszy zawsze bedzie wieksza ofiara, jest na bardziej przegranej pozycji na drodze, wiec.... tym przypadku, ze 1 auto sie zatrzymuje, a 2 nie wiadomo, niestety pieszy musi miec ograniczone zaufanie. To nie jest tak, ze jak kierowca zawali, to juz musi byc wypadek, obie strony muszą. A spoleczenstwo probuje miec postawe jakby chcieli linczu, zemsty, walki gladiatorow dla atrakcji niz dla realnej, logicznej profilaktyki takich sytuacji. Wczoraj 3 dzieci ok 10l, na pasach, hulajnogch, na zielonym, nawet sie nie oberzalo, wjechały z impetem. To co to jest?
X
12:00, 2025-12-25
Śmiertelny wypadek na Wąwozowej. Sprawczyni wciąż bez w
Tragiczny wypadek, a pamiętam *%#)!& stojących dookoła i filmujących helikopter pogotowia ratunkowego.
Iza
11:04, 2025-12-25