Cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Do tego dużo chęci i trochę talentu, a efekt może przerosnąć najśmielsze oczekiwania. W Klubotece Dojrzałego Człowieka odbył się wernisaż prac wykonanych za pomocą haftu artystycznego.

O tym, że seniorzy na Ursynowie to wyjątkowo aktywna grupa nie trzeba nikogo przekonywać. I to nie tylko pod względem sportowym, ale i twórczym. Popis ich talentu mogliśmy podziwiać w Klubotece Dojrzałego Człowieka. Piękno haftów, ich różnorodność ujęta w obrazach mogłyby zachwycić niejednego konesera sztuki.

- Są tu wielkie dzieła jak na przykład odwzorowane obrazy Renoira, przez wyhaftowane torebki, po małe pocztówki. Wykonane są różnymi metodami wyszywania - haftem krzyżykowym, gobelinowym, czy choćby wstążeczkowym - mówi Irena Karpowicz z Kluboteki Dojrzałego Człowieka.

Podczas wernisażu mogliśmy oglądać prace Wiery Ditchen, Elżbiety Golińskiej, Marii Glinki, Anny Jankowskiej, Elżbiety Ruty, Marianny Sawickiej, Ewy Stefańskiej, Jerzego Wójcika, Teresy Wasilewskiej oraz uczestników kursu rękodzieła z projektu "Tęczowe Działania” i to właśnie ci ostatni zasługują na największe pochwały.

- Panie, które rozpoczęły kurs, nie potrafiły nic wyhaftować, a po kilku miesiącach pracy powstają takie dzieła! Ale wyszywanie nie jest dla każdego. Wymaga dużo cierpliwości. Kiedy uczyłyśmy się haftu wstążeczkowego na każdych zajęciach ćwiczyłyśmy, jak zrobić dwa kwiatki. Bratki, róże - każdy wykonuje się inaczej i każdego osobno trzeba się nauczyć - dodaje Irena Karpowicz.

ZOBACZCIE, CO MOŻNA WYCZAROWAĆ ZA POMOCĄ IGŁY I NITKI.