Kto nie zna takich hitów jak "Kolorowe Jarmarki", "Beata z Albatrosa” czy „Żółty jesienny liść”? Dom Kultury Imielin lubi swoim klubowiczom sprawiać niespodzianki. Jedną z nich był koncert legendy polskiej muzyki rozrywkowej, kompozytora i aranżera Janusza Laskowskiego.
Janusz Laskowski rozpoczął karierę w latach 60. ubiegłego stulecia. Polska pokochała go za popularne w tamtych czasach pocztówki dźwiękowe, na które nagrywał mało wtedy jeszcze profesjonalne utwory. Rozgłos przyniosły mu piosenki takie jak "Beata z Albatrosa" czy "Kolorowe Jarmarki", które w jego wykonaniu nie schodziły z pierwszych miejsc list przebojów.
- Kiedyś nie chodziło się do pubów czy klubów, tylko na prywatki. Jak myśmy tam tańczyli, śpiewali, szaleli i płakali przy tych piosenkach - mówi pani Wanda, która na koncert przyjechała aż z Łodzi.
Wczoraj artysta wystąpił na Ursynowie. Zaśpiewał same szlagiery i od razu porwał publiczność do wspólnej zabawy. Piosenkę "Świat nie wierzy łzom", ale też mniej lub bardziej znane utwory ursynowianie śpiewali razem z nim.
- Utwory w wykonaniu Laskowskiego kiedyś śpiewała cała Polska i ja je wszystkie pamiętam do dziś. Nie było jak teraz, że utwór jednego dnia jest na szczycie, a jutro nikt o nim nie pamięta. Śpiewałam jego piosenki mojej córeczce do snu. Dziś ona śpiewa te same piosenki swojemu dziecku. Ta muzyka łączy pokolenia! - wspomina pani Teresa.
Ursynowianie bawili się fantastycznie, niejednemu z nas łza zakręciła się w oku na wspomnienie minionych czasów. A jak według gwiazdy sprawiła się nasza publiczność?
- Po raz pierwszy występowałem na Ursynowie 5 lat temu. Tu jet wspaniała widownia, pełna radości i energii. Przyznam szczerze, że nie mogłem się doczekać ponownego występu - mówił z uśmiechem Janusz Laskowski.
I z wzajemnością. Ursynowska publiczność z pewnością również stęskniła się za artystą, bo sala Domu Kultury pękała w szwach. Po koncercie Laskowski spotkał się z fanami. Dla każdego znalazł czas na krótką i miłą rozmowę.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Wąwozowa: Rowerzyści dawajcie znak!
Z pewnością będą dawać Ci znać, to ty masz *%#)!& z chodnika czy jezdni bo qtas na rowerze jedzie - na czerwonym czy po pasach bo przepisy w rozwalonym odbycie od sztycy siodełka ma.
AntyOszołom
18:57, 2025-06-08
Wąwozowa: Rowerzyści dawajcie znak!
O zamiarach rowerzystów w zakresie zmiany kierunku ruchu siedząc za kierownicą samochodu wiem tylko dlatego, że sama jeżdżę rowerem i w 95% przypadków potrafię odczytać mowę ciała rowerzysty. Ale tak nie powinno być. Jeżeli nie jesteś w stanie przez kilka sekund trzymać kierownicy jedną ręką to nie wsiadaj na rower. Większość cyklistów ma niestety ręce przespawane do kierownicy, nad czym boleję. Z mojej obserwacji wynika, że przodują w tym cykliści płci męskiej na drogich rowerach szosowych. Natomiast osobami, które co do zasady sygnalizują są ... starsze panie. Bierzcie z nich przykład.
mmb
16:25, 2025-06-08
Wąwozowa: Rowerzyści dawajcie znak!
Po pierwsze to powinni się zatrzymać bo nie mają pierwszeństwa, co innego piesi.
tak to wygląda
15:13, 2025-06-08
Adrenalina i emocje! Bieg Ursynowa 2025
"Dwa tysiące biegaczy wystartowały w idealnym unisono". Czyli co? Odśpiewali jakąś pieśń przed startem? Czy autor artykułu zdaje sobie sprawę, co znaczy słowo "unisono"?
Paulo
14:36, 2025-06-08
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz