Skrzynki lęgowe dla ptaków zawisły na budynku podstawówki przy Hawajskiej. Jest ich coraz więcej na Ursynowie i dobrze, bo ptaki zbyt często tracą miejsca swojego zamieszkania. Spółdzielnie przez ostatnie lata likwidowały zakamarki na stropach, co powoduje, że wróbli i jerzyków w mieście jest coraz mniej.
Na ścianach szkoły przy Hawajskiej pojawiło się 15 budek, z których już chętnie korzystają okoliczne wróble a w maju powinny pojawić się w nich jerzyki. Oprócz skrzynek lęgowych na terenie szkoły pojawił się karmnik - będzie służył ptakom w zimie, gdy będą szukać pożywienia. Montaż ptasiej infrastruktury nastąpił w ramach projektu "Dzieciaki lubią ptaki" zgłoszonego do Budżetu Partycypacyjnego a przygotowanego przez Renatę Markowską, szefową fundacji "Noga w Łapę".
- Dotychczas wróble miały gniazda częściowo w stropodachu, ale najliczniej za drewnianą boazerią okrywającą fragmenty ścian, a szkoła będzie remontowana. Miejmy nadzieję, że szybko polubią nowe domki. A karmnik zimową porą będzie zawsze pełen dobrych ziarenek - mówi Renata Markowska.
Jerzyki i wróble - czyli główni lokatorzy budek lęgowych - to dziuplaki. Te pierwsze pojawią się w maju, by po kilku miesiącach odlecieć na zimowiska do Afryki. Wróble zostaną na miejscu i przez okres jesienno-zimowy będą mogły wykorzystywać budki lęgowe jako schronienia przed niepogodą.
Karmnik postawiony na terenie szkoły również będzie służył polepszeniu dobrostanu ptaków w trudnym dla nich okresie zimowym. Korzystać z niego będą głównie drobne ptaki: wróble, mazurki, sikory, kosy czy dzwońce. W tym roku karmnik będzie zaopatrywany karmą zakupioną dla szkoły przez urząd dzielnicy.
- Bliska obecność ptaków na terenie przyszkolnym przez cały rok umożliwi uczniom ich obserwację, rozróżnianie poszczególnych gatunków i poznawanie ich zwyczajów i tajemnic, będzie rozbudzać zainteresowanie dzieci przyrodą i czynną ochroną środowiska. Dbanie o regularne zaopatrywanie karmnika w odpowiednią mieszankę ziaren będzie je uczyć odpowiedzialności - mówi autorka projektu "Dzieciaki lubią ptaki".
Projekt ma charakter pilotażowy, wg Renaty Markowskiej jego powodzenie zmobilizuje inne ośrodki użyteczności publicznej do podobnych działań. Bo przez zaniedbania spółdzielni mieszkaniowych, populacja wróbli i bardzo pożytecznych jerzyków gwałtownie zmalała.
Ursynowska Fundacja "Noga w Łapę" zajmuje się pomocą zwierzętom, w tym miejskim ptakom. Na co dzień prowadzi "Ptasi Patrol Interwencyjny", który na bieżąco reaguje na niszczenie siedlisk.
Fundacja jest organizacją pożytku publicznego i można ją wesprzeć swoim 1% podatku.
Nazwa OPP: Fundacja Noga w Łapę. Razem idziemy przez świat.
Numer KRS: 0000350788
HannaŻet21:10, 20.03.2017
Brawo! Każda szkoła na Ursynowie powinna zrobić to samo. Niech się dzieci od małego uczą o ptakach i nabierają wrażliwości na przyrodę :)
Na szkole podstawowej nr 319 na Stokłosach (gdzie dobudowano nową część) też założona została budka lęgowa, 5-komorowa, dla wróbli :)
ela11:36, 21.03.2017
Na Ursynowie oprócz jerzyków są też jeże, które nie mają gdzie się podziać, bo za bardzo strzyże się krzaki i wygrabia spod nich liście. A panowie z dmuchawami spalinowymi skutecznie płoszą wszelką zwierzynę i zanieczyszczają otoczenie.
Posen14:03, 28.03.2017
Wróble raczej zasiedlą te skrzynki lęgowe ale z jerzykami jest problem, będą wracały do miejsc które znają i jeśli są one nie dostępne to albo padną próbując się dostać albo odlecą. Brak informacji gdzie zawieszono te budki, która strona świata to też ma znaczenie. Nie rozumiem też dlaczego otwory na stropodachy były zamykane. Co do artykułu to jerzyki nie są dziuplakami, żyją w skałach i otworach w budynkach, ich gniazda w otworach na stropodachy uważane są za naturalne siedliska, które wymagają ochrony czynnej tak jak sam ptak.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Radni Ursynowa przeciwko prohibicji w Warszawie
Nie mam złudzeń co do możliwości wychowywania dorosłych ludzi takimi zakazami, to dziecinne rozumowanie. Ale trzeba doświadczyć mieszkania obok takiej budy z alkoholem, żeby poprzeć nocną prohibicję. W lato zwłaszcza trzeba otworzyć okno, bo się nie wytrzyma upału. I tak się nie śpi jedną noc, drugą, słuchając drących się pijackich mord, jeden tydzień za drugim. To się naprawdę może źle zakończyć, jeśli kto nie jest stuprocentowego zdrowia.
Docent marcowy
23:10, 2025-08-26
Rusza budowa parku nad POW przy osiedlu Kazury
"Dlaczego ktoś uparł się, żeby zabrać nam jedyne miejsce pozostawienia auta?" - bo im nie o to chodzi, że samochody im przeszkadzają w jakichś planach, które uważają za ważniejsze. Chodzi o to, żeby zrobić właścicielowi samochodu na złość. Samochód twój wróg.
Docent marcowy
22:40, 2025-08-26
Radni Ursynowa przeciwko prohibicji w Warszawie
Tak zupełnie obiektywnie. Czemu tylu radnych KO nie poparło tego co zaproponował Trzaskowski? W niektórych dzielnicach przeszło... Ursynowskich wyborców mają za idiotów?
Tosia
22:34, 2025-08-26
Radni Ursynowa przeciwko prohibicji w Warszawie
Wypowiedź radnego Zięciaka mocno w stylu pijanego wujka Ryśka na weselu, który po oczepinach postanawia wygłosić komentarz boomera na aktualne sprawy. Jeszcze pewnie ten bimber od babci z Suwalszczyzny ma pokitrany w piwnicy.
Opturator
21:30, 2025-08-26