Sanepid sprawdzi boisko przy Szkole Podstawowej nr 343 przy ul. Kopcińskiego. Rodzice alarmują, że dzieci po zajęciach na sztucznej murawie wracają do domów całe brudne, z wysypką, objawami alergii - kaszlem i katarem. W jednej z ekspertyz stwierdzono, że materiały, z których wykonano boisko mogą być rakotwórcze.
Sprawę ursynowskiego boiska opisuje dziś portal Onet.pl, który przytacza słowa zaniepokojonych rodziców.
- Syn po kontakcie z boiskiem miał wysypki, uczulenia, podkrążone oczy, które pieką go i łzawią. Często kaszle, leci mu z nosa. Mniej więcej od roku doszło też skrajne zmęczenie – mówi dziennikarzom mama ucznia VII klasy. Podobnych relacji jest więcej.
Boisko przy Szkole Podstawowej nr 343 na Ursynowie zostało oddane do użytku w 2013 r. Jest zbudowane ze sztucznej, plastikowej trawy podsypanej gumowym granulatem z recyklingu. Robi się go m.in. ze zużytych opon, uszczelek, kołnierzy z pralek czy dywaników samochodowych.
W 2015 r. boisko było konserwowane. Oczyszczono je ze śmieci oraz dosypano nową warstwę granulatu. Był on jednak tak miałki, że podczas użytkowania przez dzieci w powietrzu unosił się pył i osadzał na ich skórze i ubraniach.
- opisuje Onet.
Szkoła miała początkowo lekceważyć doniesienie. Po interwencji rodziców u proboszcza (prowadzącego szkółkę piłkarską) oraz Jerzego Engela, byłego selekcjonera reprezentacji Polski, rodzice spotkali się z burmistrzem Ursynowa. Ten zlecił wykonanie ekspertyzy boiska.
Instytut Techniki Górniczej "Komag" z Gliwic stwierdził, że granulat, z którego wykonana jest nawierzchnia boiska może być rakotwórczy. Eksperci wykryli w niej m.in. „wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA) należące do organicznych związków chemicznych szczególnie niebezpiecznych dla zdrowia dzieci”. Wśród nich m.in. „benzo(a)piren zaliczany do substancji mutagennych i działających szkodliwie na rozrodczość”. Sa także pierwiastki rakotwórcze: kadm, ołów, nikiel i rtęć.
Po tej ekspertyzie boisko zostało zamknięte do odwołania, a burmistrz zapowiedział starania o uzyskanie pieniędzy na wymianę granulatu.
Jak informuje Onet po kilku tygodniach dzielnica zmieniła jednak zdanie. Urząd zorientował się, że instytut "Komag" przyjął inne normy, niż te przyjęte przez Unię Europejską w tzw. rozporządzeniu REACH. Burmistrz podpiera się opinią Krajowego Centrum Informacyjnego ds. Rozporządzenia REACH, według którego limit 1 mg szkodliwej substancji na 1 kg (taką wartość przyjął gliwicki instytut) dotyczy wyrobów sztucznych i gumy, natomiast limit 100 i 1000 mg na 1 kg odnosi się do mieszanin substancji, a tym formalnie są granulaty gumowe, które wypełniają boiska.
Jak ustalił Onet przy pomocy eksperta z jednej z firm specjalizujących się w budowie boisk granulat użyty na boisku na Ursynowie był jednak "najtańszy, wyjątkowo złej jakości".
Ursynowski urząd zwrócił się do Sanepidu z prośbą o pilną kontrolę boiska przy Kopcińskiego. Urzędnicy twierdzą, że zarówno podczas modernizacji w 2013 roku, jak i konserwacji w 2015 roku, zastosowany granulat otrzymał atest Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny.
- Zaplanowane na marzec 2020 roku kolejne prace konserwacyjne, po rekomendacji Burmistrza, będą realizowane z użyciem granulatu spełniającego jeszcze bardziej restrykcyjne normy niż obecnie obowiązujące na mocy regulacji UE - informuje dzielnica.
Boisko przy podstawówce nr 343 jest zamknięte do odwołania. Więcej o problemie, który może dotyczyć całej Polski w artykule Onetu.
Rodzic debil11:42, 24.02.2020
Rodzice, trzymajcie dzieciaki w domach. Wycierajcie im sciereczkami nawilzajacymi raczki i i niech siedza w smartfonikach. Tak najlepiej. Bron losie na boisko. Swieze powietrze truje. Wuhan!!
Natolin12:01, 24.02.2020
Hmmm, to chyba trzeba sprawdzić na Ursynowie wszystkie boiska, Orliki i bieżnie wybudowane w ramach budżetu partycypacyjnego. One wszystkie śmierdzą paloną gumą szczególnie w okresie letnim, kiedy wzrasta temperatura powietrza. Ciekawe czy Urząd dzielnicy Ursynów ma w dokumentacji od wykonawców atesty takich gumowych podsypek. Jeśli nie zadbali o to, to teraz wyrzucą mnóstwo pieniędzy z naszych podatków na ekspertyzy i wymianę tego badziewia.
Nick12:25, 24.02.2020
Każdy materiał z czasem pyli a sztuczna murawa po której ciągle się biega tym bardziej. Cały ten syf gromadzi się pod spodem i unosi w powietrze przy każdym meczu. Na pewno te wszystkie boiska przydałoby się raz na jakiś czas porządnie przemyć jakąś chemią i wodą pod ciśnieniem. Skład materiału również do kontroli. Straszne jest to że na takie rzeczy zwraca się uwagę dopiero jak ludziom dzieje się krzywda. Najważniejsze są jak najtańsze zdjęcia z łopatą albo wstęgą, reszta niech się dzieje. Dewiza każdej władzy. Niestety.
Zły_porucznik13:16, 24.02.2020
Ten problem był już wcześniej sygnalizowany, po raz pierwszy głośnio się o nim zrobiło bodajże w USA, kiedy statystycy medyczni odnotowali wzrost zachorowań na nowotwory u młodych piłkarzy, szczególnie bramkarzy. W Szwecji też trwa dyskusja na ten temat, wyniki badań są niepokojące. Te murawy są wykonywane z materiałów (jakiejś gumy?) z recyklingu i bez dwóch zdań to jakiś syf.
Mama 8-latka17:04, 24.02.2020
Zgadzam się. To nie tylko w USA. Ze stosowania tego syfu (granulat SBR) wycofały się już dawno kraje skandynawskie. Co musi się jeszcze stać abyśmy się obudzili I uświadomili sobie co fundujemy swoim dzieciom? Zmielone opony na start wieku szkolnego. Brawo! Tragedia!
ma-rko15:20, 24.02.2020
Wszystkie te boiska budowane byle jak powinny zostać zbadane i otrzymać certyfikat na użytkowanie. Burmistrz Kempa powinien też wyjaśnić, jak doszło do tego skandalu.
mefiu15:25, 25.02.2020
Kempa to nie moja bajka ale boisko otwierał Guział.
Zmartwiony obywatel19:29, 24.02.2020
Ile jest kiełbasy w kiełbasie? Zaczęła się urzędasów dyskusja. Ile substancji rakotwórczych młode organizmy mogą przyjąć. To jakaś bzdura(!) Czy 10 mg to mało a 100 mg to już dużo. Czy kierowca jadący trochę pod wpływem alkoholu (po spożyciu tylko jednego piwa) to może jechać, czy już nie może jechać? Czy nie może jechać dopiero po dwóch piwach? A czy jedno piwo na kierowcę, który waży 110 kg to to samo co jedno piwo na kierowcę ważącego 60 kg? Nad czym my się w tym kraju zastanawiamy? Jeśli coś jest rakotwórcze - to jest rakotwórcze - koniec i kropka! Po co bronić tego gówna i syfu, które z naszych podatków funduje się tym małym istotom? Burmistrz dziś na swoim profilu zamieścił pismo otrzymane z Biura do Spraw Substancji Chemicznych (datowane na 11-02-2020 r.) i co w nim jest? Że co prawda w granulacie są substancje szkodliwe (w tym rakotwórcze) ale jest ich mniej niż w innym syfie, który sypie się na boiska dla dzieci (czytaj SBR). No brawo!
gromek20:19, 24.02.2020
Takie same pyły unoszą się na jezdniach, zwłaszcza tam gdzie przez miasto suną wielkie tiry i w trakcie jazdy zdzierają się im opony. Gdy długo nie pada, jezdnie powinny być myte, a najlepiej to zakazać tirom wjazdu do miasta.
Zmartwiony obywatel22:30, 24.02.2020
Tak masz rację. Dlatego buduje się obwodnice aby odciążyć miasta. Tak wdychamy ten syf. Wdychamy też ścierające się kostki hamulcowe (doniedawna z domieszką azbestu!). Można było z tym nic nie robić i dalej wdychać azbest. Tak dużo czystsze powietrze jest w Juracie. Różnica jest taka, że dzieci nie mają lekcji wychowania fizycznego na autostradzie. Uważasz, że świadome wysypanie kilkunastu zmielonych ton starych opon pod oknami uczących się maluchów jest ok? Uważasz, że idea wychowania fizycznego polega na bieganiu po starych zmielonych oponach? No to super! Dorzućmy do tego jeszcze smog w miastach, budowę Południowej Obwodnicy, wszystkie dziwne " E" w jedzeniu i na koniec "zagryźmy" to granulatem SBR ze starych opon. Czołem zdrowa Polsko!
seaman13:26, 25.02.2020
Dalej głosujcie na PO, lemingi!
Kabatty15:51, 25.02.2020
seaPissmen - boisko chyba za Guziala było otwarte wiec najpierw troszkę się doinformuj zanim głos zabierzesz.
Wiktor Ursynów00:37, 26.02.2020
Proszę tonujcie swoje emocje. Zapytam, a z jakiej partii są dzieci, które biegają po boiskach? W Szwecji, Holandii też były takie boiska. Trzeba umieć rozsądnie i z odpowiedzialnością wycofać się z pewnych rozwiązań.
zwykły obserwator13:38, 26.02.2020
Jak komentatorzy piszą temat znany w EU wcześniej. To tłumaczy zastosowanie w Mieście. Szkodzić na maksa. I odwirowywać kasę, kolesie ze Szwecji darmo szajsu się pozbywali, a u nas po normalnych cenach szło. To są super fachowcy. Oczywiście nikt nic nie widział, ani Ratusz ani Burmistrz. Niby naiwniaczki, he, he.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
17 1
Ale Ty czytales chociaz artykul i zdajesz sobie sprawe, co tam jest napisane? Jak jestes taki cwany to moze zatrudnij sie do sciagania azbestu z dachow golymi rekami. Podobno niezle placa.
7 1
Zapytam. Masz człowieku dzieci? Wiesz co napisałeś? Jak byś się zachował gdyby Twoje dziecko przychodziło do domu z wypryskami na nogach po grze na takim boisku? Czytałeś ekspertyzę? Przeczytałeś dokładnie artykył? Wiesz więcej w tym temacie niż profesor Cezary Szczylik? Co powiesz swoim dzieciom lub wnukom (o ile je masz) gdy w życiu dorosłym nie bédą mogły mieć dzieci? Sciereczkã można wytrzeć dziecku réce jeśli biega po prawdziwej trawie ba nawet po błocie. A co powiesz jeśli dziecko połknie taki granult (to sã małe dzieci)? Szanowny Ignorancie, który wprowadziłeś ten komentarz - Zapraszam, proszę potarzaj się sam w tym syfie I nie zaponij się po tym przetrzeć ściereczką.
2 2
Nie karmić trolla!!
0 6
Dzbany rodzice. Media wami sterują i wodzą za nos. A wy wierzycie. To dla was news, dzisiaj w waszych biedronkach wszystko za darmo. Go go go małpy