Miał być rewanż, a wyszła... porażka. Inżynierowie już po raz drugi w sezonie 2015/2016 nie sprostali graczom MKS-u Będzin. Tym razem zawodnicy Politechniki w Arenie Ursynów przegrali 2-3.
Siatkarze Jakuba Bednaruka przed spotkaniem byli żądni rewanżu, w wyjazdowym meczu przegrali bowiem 0-3. – Do dziś jest nam wstyd za to spotkanie. Chcemy teraz zmazać tę plamę – mówił Konrad Cop, drugi trener AZS Politechniki. – Gramy coraz lepszą siatkówkę, jesteśmy na fali. Z optymizmem patrzymy w przyszłość – komentował przed meczem trener.
Jednak ich zamiary ostudziła... choroba. Zawodnicy z Warszawy zagrali w zdziesiątkowanym składzie, kilki z nich grało z gorączką, a ich niedyspozycję po raz kolejny wykorzystali siatkarze z Będzina.Stołeczni podnieśli się w meczu mimo porażki 0-2. W drużynie z Będzina siła ataku rozkładała się na trzech zawodników, po stronie Inżynierów jedynym motorem napędowym był Michał Filip, który punktował aż 26 razy. Mimo tego nie udało się dogonić rywali - stołeczni przegrali w tie-breaku.
Dla zawodników z Warszawy porażka była bolesna, ponieważ w dwóch ostatnich spotkaniach w dobrym stylu pokonywali takie zespoły jak Indykpol Olsztyn czy Cerrad Czarni Radom. Zawodnicy z Będzina w osiemnastu spotkaniach wygrali tylko dwa spotkania - oba z drużyną Politechniki.
AZS Politechnika Warszawska – MKS Będzin: 2-3 (23:25, 25:27, 25:23, 26:24, 9:15)
Skład Politechniki: Paweł Zagumny, Michał Filip, Guillaume Samica, Łukasz Łapszyński, Bartłomiej Lemański, Waldemar Świrydowicz, Jakub Radomski (libero) oraz Krzysztof Wierzbowski, Paweł Mikołajczak
Skład MKS-u: CJ Sanders, Mateusz Piotrowski, Jakub Peszko, Tijmen Laane, Mariusz Gaca, Viacheslaw Batchkala, Bartosz Kaczmarek (libero) oraz Sebastian Warda, Michał Kamiński, Maciej Pawliński, Jakub Oczko.
korek17:38, 18.02.2016
Magia działa jakaś ???
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Co dalej ze skateparkiem? Sąd blokuje inwestycję
Ajfon ostrowski to taki kadzidlany omnibus. Zna się na wszystkim... Od bibliotekarstwa począwszy, przez zarządzanie szpitalem w Mławie po budowę ursynowskiego skateparku. Takich ludzi kempie potrzeba... Pytanie tylko czy nam?😡
Zniesmak
13:07, 2025-06-09
Wąwozowa: Rowerzyści dawajcie znak!
Takie mamy prawo! Kierowca jest winny i WUJ! Takich przykładów nieprzemyślanych projektów jest wiele. Problem jest taki że projektant nie odpowiada za projekt, do czasu gdy nie zawali się konstrukcja komuś na głowę. Tu się nie zawali, więc nawet jeśli zginie tu kilku rowerzystów, to nie będzie to wina projektu! Ps. To przejście miało sens gdy stało tu Tesko/Hit. Po drugiej stronie KEN, za światłami, przejście też do kasacji! Tu nawet ktoś zapłacił życiem, za to że nie ma odpowiedzialnych za drogi i ich projekty.
Korbol
12:50, 2025-06-09
Wąwozowa: Rowerzyści dawajcie znak!
Zacznijmy pierw od tego by co drugiego rowerzystę wysyłać na badania psychiatryczne.
Gruby
11:44, 2025-06-09
Wąwozowa: Rowerzyści dawajcie znak!
Ależ w tej Polsce jazda samochodem wzbudza emocje, jak trzeba zwolnić przed przejazdem, jak się za wolno, bo 50km/h, jedzie lewym pasem po mieście, wszyscy zaczynają defekować... Wystarczy wyjechać za granice tego kraju i już można pojeździć w normalnych warunkach, bez tej defekacji.
aster
10:53, 2025-06-09