Teren Rodzinnych Ogródków Działkowych „Ursynów” to enklawa. Wstęp mają tu tylko właściciele działek lub ich goście. A szkoda, bo miejsce jest wyjątkowe. Są jednak szanse na to, że w przyszłym roku mieszkańcy Ursynowa będą mogli podziwiać piękno ogrodów.
Obecnie ogródki są wyjątkowo pilnie strzeżone przez działkowców. Wszystkie furtki zamknięte na klucz - nawet w ciągu dnia. Wandali nie brakuje, a działkowcy dbają o swój dobytek. Mimo to zarząd działek chce udostępnić ogródki dla spacerowiczów.
- Jest pomysł, żeby otworzyć teren w weekendy. Ludzie mogliby spacerować, podziwiać piękne rośliny, trochę odpocząć od hałasu. Chcemy też postawić kilka ławek, by można było na nich przysiąść – mówi Jolanta Nosowska, właścicielka jednego z ogródków.
Prezes ROD „Ursynów” przyznaje, że powstał taki pomysł, ale na jego realizację należy jeszcze poczekać.
- Koncepcja jest w trakcie rozpatrywania. Na pewno nie otworzymy terenu ogrodu w tym roku. Najpierw trzeba doprowadzić kilka formalnych spraw do końca. Za kilka miesięcy czeka nas wybór władz ogrodu. Dopiero wtedy będzie można myśleć o jego udostępnieniu spacerowiczom – mówi prezes ROD „Ursynów” Marian Socała.
Wiosną tego roku sami przekonaliśmy się jak trudno jest tam wejść. Dzięki uprzejmości jednego z działkowców, mieliśmy niepowtarzalną okazję podziwiać ten niezwykle uroczy zakątek Ursynowa. Po wizycie możemy powiedzieć tylko jedno – szkoda, że nie każdy może zobaczyć to miejsce.
Każdego roku zarząd ogrodu organizuje konkurs na najpiękniejszą i najlepiej zagospodarowaną działkę. Każdy więc stara się jak może, aby jego mały ogródek wyglądał najładniej.
PeggyBrown00:27, 07.06.2014
Pani Redaktor, rażący pleonazm w leadzie.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
Oczywiście! Dziękujemy.