Wbrew zapowiedziom dzielnicy nie ma szans na zakończenie przebudowy ul. Relaksowej jeszcze w tym roku. Prace dopiero ruszają i zakończą się wiosną. Ale przed świętami kierowcy aut osobowych pojadą już ul. Rosnowskiego. Będzie to tymczasowy przejazd przez plac budowy.

Kilka tygodni temu drogowcy zakończyli budowę ul. Rosnowskiego - pierwszego połączenia dzielnicy Wilanów z dzielnicą Ursynów. Ulica została dociągnięta do Relaksowej, skrzyżowanie powstało, ale wjazd jest niemożliwy. Nie ma jeszcze formalnych zgód na uruchomienie połączenia.

- Jest tam kabel nad ulicą, który firma Innogy musi zlikwidować. Mamy zapewnienia, że dostaniemy zgodę na użytkowanie drogi w trybie przejezdności, jak kiedyś autostrada A-2 - mówi burmistrz Robert Kempa.

Wykonawca drogi - firma Fal-Bruk zapowiada, że do 21 grudnia udostępni przejazd z Wilanowa na Ursynów kierowcom samochodów osobowych. Stanie się tak, jeśli miejskie biuro polityki mobilności zaakceptuje projekty organizacji ruchu. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, w tym roku ulicą Rosnowskiego nie pojadą natomiast autobusy.

- Wykonawca przekonuje nas, że nie ma to sensu. Byłoby to bardzo tymczasowe rozwiązanie, bo w dalszym etapie prac i tak trzeba zamknąć ulicę Relaksową - mówi Kempa.

Przypomnijmy, Rosnowskiego docelowo mają kursować autobusy linii 710, 724, 742 (z obecnymi częstotliwościami kursowania) i jedna dodatkowa linia miejska co 30 minut. Trwa budowa przystanków autobusowych na pętli Osiedle Kabaty.

Kiedy wreszcie ruszy przebudowa Relaksowej?

Budowa drugiej nitki ul. Relaksowej wraz z przebudową skrzyżowania przy Wąwozowej miała ruszyć już kilkanaście dni temu. Tymczasem na placu budowy jeszcze do piątku hulał wiatr. Co przeszkodziło drogowcom? Znów biurokracja, która staje się największym problemem tej inwestycji. Co ciekawe wszystko odbywa się w kręgu instytucji miejskich - czyli pomiędzy dzielnicą, urzędem miasta oraz Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji.

Przez miesiąc dzielnica czekała na wydanie zgody przez miejskie wodociągi na odstępstwa w umowie dotyczącej prac wodno-kanalizacyjnych. Taka zgoda dotarła na Ursynów dopiero w ubiegłym tygodniu. Wykonawca niedługo za to czekał na wyznaczenie inspektora nadzoru prac kanalizacyjnych. Wodociągom zajęło to zaledwie 2 dni.

- Nadzór został wyznaczony przez naszą spółkę - powiedziała nam w piątek Marta Pytkowska z MPWiK.

- Jesteśmy gotowi do rozpoczęcia prac. Zaczynam od połączeń wodociągowych, najpierw musimy uzbroić przyszłą ulicę w przykanaliki - mówi Bogdan Falenta z firmy Fal-Bruk.

Prace będą trwały co najmniej dwa miesiące. Jednocześnie drogowcy będą budować ulicę serwisową (dojazdy do posesji) oraz nowy pas Relaksowej. Ulica ma być przez większą część robót przejezdna dla kierowców, choć będa wprowadzane tymczasowe objazdy - np. przez ul. Dembego i Zaruby.

- W pewnym momencie Relaksowa będzie jednak na paręnaście dni zamknięta dla mieszkańców. Bez tego nie da się jej dokończyć - twierdzi wykonawca.

Tempo prac zależy od pogody. Prace ziemne można prowadzić do -5 stopni, ale nawierzchnię drogowcy mogą kłaść tylko przy plusowych temperaturach.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z RELAKSOWEJ I ROSNOWSKIEGO:

[ZT]8882[/ZT]

[ZT]8235[/ZT]

[ZT]7654[/ZT]

[ZT]7596[/ZT]