Ekspresowo idą prace nad montażem sygnalizacji świetlnej w alei KEN na wysokości ul. Artystów. Światła już mrugają do kierowców. Jeszcze w tym tygodniu zostaną uruchomione. 

W tej chwili na skrzyżowaniu trwają prace drogowe - naprawiane są chodniki, dostosowywane miejsca parkingowe. Stanęły już znaki ostrzegawcze a same światła migają na pomarańczowo. Jeszcze w tym tygodniu sygnalizacja zostanie uruchomiona. Wg pracowników firmy AWE ma się stać tak nawet wcześniej niż planowano - przed sobotą, być może już w czwartek lub piątek. Zakres robót obejmuje nie tylko wykonanie świateł, ale też chodnika z dojściem do przejścia oraz fragmentu ścieżki rowerowej - trwa ich układanie.

Nowa sygnalizacja ma poprawić bezpieczeństwo pieszych, ale też ułatwić skręt kierowcom wyjeżdżającym z uliczki Artystów. Do tej pory na wyjazd czekało się bardzo długo - światła mają to zmienić. ZDM zapowiada też zmianę na miejscach parkingowych. Kierowcy jadący od strony Jastrzębowskiego narzekali na to, że nie widzą ludzi wychodzących na pasy. Przejście znajduje się za łukiem drogi, stąd auta parkujące przed nim - zwłaszcza te o wysokim podwoziu - ograniczały widoczność. 

Nie wszyscy są zadowoleni z powstającej w tym miejscu sygnalizacji. - To już trzecie światła na odcinku 800 metrów - mówi Kazimierz, kierowca przejeżdżający al. KEN. - Jak w takim tempie będą tu powstawać kolejne światła, to aleja zostanie zupełnie zakorkowania - przekonuje. Odmiennego zdania są okoliczni mieszkańcy, pamiętający czerwcową tragedię (zginęło tu 2,5-letnie dziecko). - Nawet kosztem komfortu kierowców trzeba chronić ludzkie życie. To bardzo niebezpieczne przejście - komentuje pani Anna, mieszkanka osiedla.

Budowa sygnalizacji i dostosowanie jezdni będzie kosztować 465 tysięcy złotych.

[ZT]2980[/ZT]