Zamknij

PARKING PRZY SZKOLE. Rodzice zniszczyli prace dzieci!

11:41, 22.10.2014 Aktualizacja: 16:59, 22.10.2014
Skomentuj Apacz Apacz

Trawniki wokół szkolnego parkingu przy Lokajskiego były notorycznie rozjeżdżane przez samochody rodziców dowożących dzieci do szkoły. To zjawisko drażniło zarówno dyrekcję placówki jak i okolicznych mieszkańców. Aby zwrócić rodzicom uwagę na problem, na trawnikach postawiono kolorowe tabliczki. Część z nich została rozjechana przez auta.

Na problem rozjeżdżonego trawnika zwróciła uwagę Inicjatywa Mieszkańców Ursynowa. Zorganizowano wówczas happening. W miejscach gdzie notorycznie parkowały samochody, działacze wbili mnóstwo żonkili. Pomysł bardzo się spodobał dyrekcji szkoły.

Pani dyrektor ogłosiła konkurs dla dzieci na zaprojektowanie tabliczek z prośbami o nie parkowanie na trawnikach.

- Dzieci chętnie wzięły udział w projekcie. Najlepsze prace zostały wybrane i przerobione plastycznie. Później zleciliśmy firmie wykonanie tabliczek na plexi. Od czasu gdy zagościły tabliczki, trawniki przy szkolnym parkingu wyglądają o wiele lepiej – opowiada dyrektor szkoły podstawowej, Małgorzata Osiecka.

Niestety nie wszyscy rodzice uszanowali ciężką pracę dzieci. Dwie spośród pięciu tabliczek zostały już zniszczone. Rozjechały je samochody rodziców. Jedną udało się naprawić, drugiej niestety nie udało się uratować.

- Nie wiem co takiego mają w głowie rodzice, ale to że nie szanują pracy dzieci jest dla mnie niedopuszczalne. Powinni ponieść za to konsekwencje – kwituje pani Iwona, mama Klaudii.

(Agnieszka Pająk-Czech)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

MarzenaMarzena

4 1

Może parking za milion, rozwiąże problem . Kolejna szkoła gdzie rodzice muszą dojechać pod same drzwi. Co jest nie tak z tymi ludźmi... naprawdę gdyby wysadzili dziecko pod Biedronką były by to problem dla nich lub pociech ?

12:35, 22.10.2014
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

~Kris~Kris

5 1

Tak właśnie infrastruktura kształtuje zachowania komunikacyjne mieszkańców. Szkoda, że radni - niestety z burmistrzem na czele - nie znają (i nie uznają) strategii transportowej miasta. Zamiast tworzyć warunki zachęcające do wyboru alternatywnych wobec samochodu środków transportu (co w trosce o nasze zdrowie i jakość przestrzeni publicznej nakazuje im robić miasto) wybrali tani (a w zasadzie: bardzo drogi) populizm. Burmistrz grzmi, że liczba zachorowań na nowotwory na Ursynowie szybko rośnie, i szpital onkologiczny trzeba powiększyć, po czym wycina kolejne drzewa i buduje nowy śliczny dojazd dla samochodów pod samą szkołę... i nazywa to odpowiedzialnością.

13:32, 22.10.2014

ElżbietaElżbieta

3 0

Najlepsza infrastruktura nie pomoże na prostactwo i brak kultury. Na trawnikach najczęściej widać drogie terenowe samochody. I Pan Kris nie znajdzie alternatywnego środka transportu dla np. posiadacza BMW X5 czy RR. Swoją drogą brawo IMU za pomysł!

13:45, 22.10.2014

jaja

0 1

Kris zastanów się po raz kolejny zanim coś napiszesz, bo tylko się ośmieszasz. Inwestycje powstają na odstawie planów zagospodarowanie, które określają bilans miejsc parkingowych (w minimalnym wymiarze) bilans powierzchni biologicznie czynej, etc... Jeśli Pan nie wie co to oznacza to sugeruję dokształcenie się przed wypisywaniem głupot. Idąc dalej tym torem myslenia, że jeśli parking jest według uzytkowników za mały, a został zaprojektowany w minimalnym wymiarze według placu zagospodarowania to oznacza ze właśnie jest to pole do popisu dla faktu zmiany samochodu na rower, bo kuriozalnie własnie zmiejszanie ilości miejsc parkingowych ma powodować takie zachowania. Na tej podstawie, sami sobie przeczycie, widać młodość IMU nie idzie z doswiadczeniem życiowym, bo z jednej strony hejtujecie za małe parkingi a z drugiej postulujecie o ich zmniejszanie na rzecz innych środków lokomocji - zastanówcie się który kierunek propagandy przyjać bo na razie to nie wiecie jaką drogę obrać.

18:36, 24.10.2014

PomianowskiPomianowski

3 2

Bardzo przykre :(

13:02, 22.10.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarekMarek

4 0

Kurde, to skąd oni dojeżdżają, że muszą aż samochodem? Ja gdy mieszkałem kiedyś na Jelonkach, to mając 9 lat wsiadałem wówczas w autobus 106 i dojeżdżałem ponad 5 przystanków (około 2,5 kilometrów) do szkoły podstawowej nr 82 przy Górczewskiej. A z innej beczki, to mam często okazję, by wyskoczyć na swoją działkę poza Warszawą. I to tam widzę wiejskie zwyczaje parkowania traktorem lub samochodem okrakiem na chodniku i rozjeżdżania trawników. W ursynowskim Słoikowie, to przecież jasne skąd się takie "wzory" biorą. Po prostu. Chłop może wyjdzie ze wsi ale wieś z chłopa nigdy.

13:41, 22.10.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pepepepe

0 0

a może skoro władza nie może to my to zróbmy?
Weźmy na przykład szkołę podstawową 319 i fatalny teren między biedronką, szkołą itd
.
Zorganizujmy spotkanie i spróbujmy wypracować kompromis.

Zaprośmy

a) Dzielnicę Ursynów
b) Spółdzielnię Stokłosy
c) Dyrekcję Szkoły
d) Dyrekcję Przedszkola
e) Przedstawicieli Rad rodziców obu instytucji
f) Dyrekcję Biedronki
g) Przedstawicieli handlarzy z pawilonów
h) mieszkańców

Może się okaże, że nie tylko uczniom zależy na bezpiecznym dojściu do szkoły. A może rzeczywiście uda się ustalić, gdzie rodzice mają "wysadzać" dzieci z samochodów, gdzie mogą parkować klienci, gdzie mieszkańcy. Choćby w określonych godzinach
Myślę, że gdyby część tego placyku została uwolniona od ruchu samochodów, wszyscy byliby zadowoleni.

Możemy spróbować wykorzystać do tego "inicjatywę lokalną"

21:36, 22.10.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%