Dzielnica naprawia chodniki przy ulicy Cynamonowej na raty. Kolejnych kilkaset metrów asfaltu po wschodniej stronie ulicy, na południe od skrzyżowania z Gandhi, zamienionych zostało na płytki. Kiedy przyjdzie czas na kolejne fragmenty?
Remont chodników przy ulicy Cynamonowej rozpoczął się trzy lata temu. Najpierw na wysokości domu z usługami, obok Leclerca, drogowcy wymienili stary popękany asfalt na nową kostkę. Później zmiany zaszły po wschodniej stronie ulicy, naprzeciwko Tesco, gdzie w miejsce asfaltowej nawierzchni położono płyty chodnikowe.
Nowy chodnik kończył się za przystankiem autobusowym, obok wjazdu na parking. Dalej, w stronę skrzyżowania z ul. Gandhi biegła asfaltowa ścieżka, za którą teraz wzięli się drogowcy. Zdaniem jednej z mieszkanek nie wymagała ona pilnej naprawy, a zerwanie jej to wyrzucenie pieniędzy w błoto.
- Nie rozumiem tej decyzji. Asfalt był cały, bez dziur. Po co było go niszczyć i wydawać pieniądze na nowy chodnik? - pyta kobieta.
Tych wątpliwości nie podziela pani Kamila, przyglądająca się pracy robotników w drodze na parking.
- Osobiście jestem zadowolona z każdej nowej inwestycji. Nie widzę powodu, aby narzekać, że będzie nowy chodnik. Zrobi się ładniej i wygodniej. Nie przesadzajmy, że asfalt był w idealnym stanie. Szkoda, że tylko kawałek. Rozsądniej byłoby zrobić wszystko jednocześnie. Skoro jest ekipa i sprzęt, to trzeba pójść za ciosem i pociągnąć resztę w kierunku Płaskowickiej - uważa mieszkanka Szolca-Rogozińskiego.
To właśnie w rejonie Płaskowickiej chodnik jest w najgorszym stanie. Jak usłyszeliśmy w ratuszu remont na tym odcinku uzależniony jest nie od dzielnicy, ale od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, a konkretnie od zakończenia robót na ursynowskim fragmencie POW.
- Wówczas, gdy zaczną się prace nad przywróceniem ul. Płaskowickiej po budowie tunelu Południowej Obwodnicy Warszawy, chcemy rozpocząć remont chodnika przy Cynamonowej na wysokości Grzegorzewskiej - zapowiada burmistrz Robert Kempa.
Prawdopodobnie odbędzie się to dopiero w 2022 roku. Nieco inaczej wygląda przebudowa południowych okolic skrzyżowania Cynamonowej z ul. Gandhi, do którego prowadzą rozległe asfaltowe pola.
Tu również nie chodzi o brak pieniędzy. Ewentualne zmiany w tym miejscu będą możliwe, gdy zgodzą się na nie wszyscy właściciele tego terenu - Zarząd Dróg Miejskich, osoba prywatna oraz dzielnica. Na razie takich uzgodnień nie ma.
Jeśli chodzi o chodniki po obu stronach Cynamonowej od Gandhi do Ciszewskiego, to obecnie w ratuszu nie ma planów dotyczących remontu. Według urzędników ich stan jest na tyle zadowalający, że mogą jeszcze posłużyć mieszkańcom.
Ursynowianin11:19, 12.09.2020
Za to na ścieżki dla kalesonisrzy kasy nie brakuje.
Boom18:54, 13.09.2020
Czy zauważyliście, że na nowowyremontowanych ścieżkach rowerowych nie namalowano przejść dla pieszych? Nową ścieżka na ul. Belgradzkiej ma już namalowane oznaczenie poziome, ale pasy już się nie pojawiły. Na starym odcinku są.
zwykły obserwator09:45, 14.09.2020
Na raty bo dbają, by paraliż remontowy-budowlany (like POW) ciągnął się w nieskończoność. Po co podnoszą poziom np. chodników o 5cm powyżej gruntu? Turbinka? Głupinka? Jakaś idea szkodnictwa musi się za tym kryć.
luzak22:33, 17.09.2020
Hmm, inwestycja nie całkiem potrzebna, asfalt był dobry (może gdzieniegdzie można było go poprawić) a tak to na rolkach i hulajnogach (dziecięcych) jeździ się kiepsko. I piach nieuprzątnięty i ślisko bardzo
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Dziki na Kabatach to już poważny problem
Te dziki to chyba z tych niewidzialnych zwierząt są. Codziennie odprowadzam dziecko do szkoły od wspomnianej w artykule Wąwozowej przez większość Dembego (również wspomnianego w artykule). Dziecko pokonuje tą trasę nawet dwa razy dziennie, bo jeszcze kierunek powrotny. Ani razu nie widziałem dzika, dziecko też nie. Nikt na żadnej grupie szkolnej nie alarmował o niebezpieczeństwach z tym związanych. Jedyna niebezpieczna sytuacja w okolicy, to potrącenie jednego z dzieci chodzących samodzielnie na przejściu dla pieszych przez jednego z rodziców tych dzieci, które trzeba dowozić. Ale nazwanie 'dzikiem' jest jednak obraźliwe. No i wahałbym się przed tak drastycznymi środkami jak odstrzał.
jac.
14:32, 2025-06-09
Rowerowy Maj. Wielki sukces ursynowskiej szkoły!
Szkoła 399 jest szkołą średnią? Chyba coś przegapiłem.
jac.
14:25, 2025-06-09
Jak dbamy o park linearny? Są już pierwsze zniszczenia!
z definicji parku linearnego absolutnie nie wynika potrzeba obowiązkowej instalacji złomowo-plastikowego placu zabaw dla dzieci. Czy w każdym parku muszą być zjeżdżalnie, bujawki i etc.? Zwłaszcza w linearnym, który ma inne funkcje do spełnienia niż płotek i kawałek szmaty do rozwieszenia?
MyślenieLinearne
14:22, 2025-06-09
Co dalej ze skateparkiem? Sąd blokuje inwestycję
Ajfon ostrowski to taki kadzidlany omnibus. Zna się na wszystkim... Od bibliotekarstwa począwszy, przez zarządzanie szpitalem w Mławie po budowę ursynowskiego skateparku. Takich ludzi kempie potrzeba... Pytanie tylko czy nam?😡
Zniesmak
13:07, 2025-06-09
1 0
To celowe dzialanie zdm. Ciekawe, ze wg tej sekcji kalesoniarskiej ktora obsiadła zdm, na przejsciach przez ulice pieszy ma miec bezwzgledne pierwszeństwo. Ale juz jak pieszy musi przejsc przez ddr, to przejscia nie ma i czekaj uniżenie az lajkra princess przejedzie.
0 0
Też mi się tak wydaje, ale na skraju chodnika zamontowano oznaczenie dla niewidomych.
Jak dla mnie to jest chora sytuacja z tym brakiem pasów.
0 0
Zgłosiłem sprawę do ZDM. Ciekawe czy zareagują.