Żłobek przy ul. Warchałowskiego - jedna z trzech tego typu placówek publicznych w wysokiej części Ursynowa - zostanie znacznie powiększony. Ruszyło burzenie części starego budynku.
Miasto chce radykalnie zwiększyć liczbę miejsc w żłobkach. Służyć temu mają nie tylko wykupy miejsc w prywatnych placówkach, ale też budowa i rozbudowa samorządowych żłobków. - Na to, mimo cięć w budżecie, nie zabraknie pieniędzy - słyszymy w stołecznym urzędzie.
Wg szacunków w kolejce na miejsce w żłobku czeka ok. 700 dzieci z Ursynowa. W ostatnich dwóch latach sytuacja poprawiła się dzięki budowie nowego żłobka przy Cynamonowej oraz rozbudowie placówki przy Wiolinowej. Na osiedlu Kazury powstaje kolejny nowy obiekt na 150-200 miejsc (ich liczba zależy od ostatecznej decyzji Sanepidu, przepisy w ostatnich latach zliberalizowano), ma być oddany do marca przyszłego roku. W planach dzielnicy jest również rozpoczęcie inwestycji międzypokoleniowej, łączącej dom pobytu dla seniorów z placówką dla najmłodszych przy ul. Bacewiczówny, ale to kwestia najwcześniej przyszłego roku.
Wcześniej, bo już rok temu, Żłobki m.st. Warszawy postanowiły rozbudować działającą od 40 lat placówkę przy Warchałowskiego. W styczniu rozstrzygnięto przetarg na projekt, a niedawno, bo w końcu października poznaliśmy wykonawcę przebudowy. Została nim firma Adro, która rozbuduje stary żłobek do końca czerwca 2020 roku za 7,2 mln złotych.
Prace już ruszyły, najpierw wyburzana jest część budynku od strony ogrodu, po to, by można było stworzyć dobudówkę. Powstaną nowe bawialnie, sypialnie, łazienki i sanitariaty oraz pomieszczenia gospodarczo – administracyjne. Cały budynek zostanie docieplony. Powierzchnia żłobka ma się powiększyć o ok. 400 metrów kwadratowych. Ze 100 miejsc przy Warchałowskiego zrobi się minimum 190.
Choć liczba miejsc w ursynowskich żłobkach rośnie, to niewystarczająco, co zna z autopsji każdy rodzic, który próbował zapisać swojego malucha do żłobka. Internet pełen jest opowieści rodziców, którzy są pierwszej lub drugiej setce oczekujących i nie mają nadziei na to, że ich maluch dostanie się do żłobka przed ukończeniem trzeciego roku życia.
kazur20:10, 08.11.2019
200 miejsc w żłobku przy ul. Kazury ??????? Projekt mówi o 150 miejscach! Teraz rozumiem skąd pomysł postawienia takiego budowlanego kolosa na niewielkiej przestrzeni wewnątrz osiedla z ciągami pieszo-jezdnymi, vis a vis obleganego przez dzieci placu zabaw... To jest jawna kpina z mieszkańców, którzy walczą o bezpieczeństwo komunikacyjne w bezpośredniej okolicy tej inwestycji! Rozumiem brak miejsc ale 30-letnią ignorancję władz w tej kwestii usiłuje się teraz nadrobić maksymalnym obłożeniem, nie zastanawiając się jaki to będzie miało wpływ na ruch samochodowy na terenie osiedla. Brak słów...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Fontanny na Ursynowie pełne dzieci. Co na to Sanepid?
Na Ursynowie bardzo jest potrzebny wodny plac zabaw. Do póki go nie ma proponuję jednak badać wodę. Fontanny mają cieszyć mieszkańców i cóż w tym złego że dadzą radość pluskajacym się tam dzieciom.
Natalia
00:35, 2025-07-07
Fontanny na Ursynowie pełne dzieci. Co na to Sanepid?
Widać jak brakuje na Ursynowie basenu zewnętrznego latem. Uprzedzając - tak, wiem że jest w Powsinie. Tyle że jak widać potrzebny jest też tutaj.
to proste
22:42, 2025-07-06
Nowocześnie w środku, ruina na zewnątrz
Chodniki sklecone z kilku typów kostki to "styl a la warszawski/dzielnicowy ratusz"? Na jednym skrzyżowaniu potrafią położyć cztery wzory. Wygląda to gorzej niz w państwach Trzeciego Świata. Miasto nie moze zamówić jednego wzoru dla siebie i zamawiać sukcesywnie wg potrzeb, tylko.... co remont to kładą cos innego??? Podobnie ze słupkami. Paryż czy Berlin ma jeden rodzaj słupków wszędzie, od centrum do peryferii. W Warszawie na jednej uliczce, obok siebie stoi kilka, zupełnie innych. Takie dziadostwo z zaborów.
EDE
21:25, 2025-07-06
Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"
Ursynów i Warszawa jest teraz bardzo brudna w porównaniu z tym, co bylo ledwie kilka lat temu. W autobusach śmierdzi. Metro nie jest sprzątane, a rozmazywane. Bazgroły na zabytkach i na blokach (przyjrzyjcie sie im), MDM - tragedia. Na Woli przy wyjściach z metra chleff. Tak wcześniej NIE było. Co sie zmieniło?!
DEDE
21:16, 2025-07-06
3 0
A swoją drogą ciekawe, że od jakiegoś czasu HU zaprzestało jakiejkolwiek publikacji, która dotyczy problemów mieszkańców z planowaną organizacją ruchu i z uciążliwością samej budowy żłobka przy Kazury. Zdaje się, że mieszkańcy zostali sami z problemem. Szkoda.