Zamknij

Chińskie autobusy już wożą pasażerów. Spotkasz je na Ursynowie

Redakcja Haloursynow.plRedakcja Haloursynow.pl 09:11, 08.01.2025 Aktualizacja: 09:12, 08.01.2025
Skomentuj MZA MZA

Elektryczne autobusy Yutong zadebiutowały tuż po Nowym Roku na ulicach Warszawy. To najnowsze pojazdy zakupione przez Miejskie Zakłady Autobusowe. Będzie ich w sumie 18 i wszystkie trafią do zajezdni „Woronicza”, co oznacza, że będą obsługiwać również ursynowskie trasy.

Wyprodukowane w Chinach Yutongi mają 12 metrów długości, zasilane są centralnym silnikiem elektrycznym, a baterie zlokalizowane na dachu pozwalają na przejechanie ponad 400 kilometrów na jednym ładowaniu.

Nowe pojazdy mają niską podłogę oraz wszystkie udogodnienia dla osób o ograniczonej mobilności oraz niewidomych lub niedowidzących. Yutongi są wyposażone w klimatyzację, elektroniczną informację wewnętrzną i zewnętrzną, monitoring bezpieczeństwa, system ostrzegania o możliwej kolizji z pieszym lub rowerzystą oraz ładowarki USB.

- W pojazdach zastosowano także nowy wzór tapicerki wykonanej ze skóry ekologicznej - dodaje Adam Stawicki, rzecznik Miejskiego Zakładu Autobusowego.

Pierwszych kilka chińskich „elektryków” w ciągu kilku ostatnich dni obsługiwało m.in. stołeczne linie: 118, 139, 163, 164, 165, 251, 331 oraz 739 i 809, czyli także te kursujące po Ursynowie. 

Kolejne „elektryki” w drodze

Na tym nie koniec modernizacji taboru MZA. W najbliższym czasie na warszawskich ulicach pojawi się 12 autobusów elektrycznych Solaris Urbino 12, które trafią na zajezdnię „Stalowa” oraz 12 przegubowych elektrycznych Solarisów, zakupionych przez Zarząd Transportu Miejskiego, przeznaczonych do obsługi przez MZA. Po zakończeniu dostaw liczba elektrycznych autobusów Miejskich Zakładów Autobusowych wzrośnie do ponad dwustu. Spółka planuje już kolejne dostawy tego typu pojazdów.

Do ich ładowania MZA wybudowało na Ursynowie przy ul. Płaskowickiej dwie ładowarki elektryczne, które wkrótce mają zostać uruchomione.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(12)

AndrzejAndrzej123AndrzejAndrzej123

20 8

Prawdziwy patriotyzm, zamiast wspierać polskie firmy kupujemy od Chińczyka. A potem płacz, że polska gospodarka w ruinie. I jak w tym kraju ma być dobrze? Pozdrawiam, Andrzej.

10:45, 08.01.2025
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

BoomBoom

11 6

A Polonezów to się nie chciało kupować, patrioci 🤣🤣🤣

12:47, 08.01.2025

KpwKpw

10 8

Przetarg, słowo kluczowe. Sprawdź co oznacza

13:07, 08.01.2025

RobotnikRobotnik

4 3

Firma przewozowa jest pod banderą miasta a tutaj wiadomo jak wygrywa się przetargi więc o czym ty mówisz 😂

03:04, 09.01.2025

kurkawodnakurkawodna

2 9

Tylko że polonez to była kaszana od początku do końca i każdy wolał kupić używkę z zachodu która pojeździ dłużej i wygodniej niż nowy polonez. Tutaj mamy sytuację konkurencyjnego, podobnego produktu, pewnie w lepszej cenie

14:50, 08.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Docent marcowyDocent marcowy

5 3

O, przepraszam. Polonez miał swoje zalety i ja tam nim jeździłem długie lata i nie miałem ochoty na żadne używki. Prawdziwy napęd, czyli tylny, pancerna konstrukcja, nieosiągalna dziś miękkość zawieszenia, duża dzielność terenowa (pod względem geometrycznem). Psuł się, ale też każdy kowal go naprawił.

16:00, 08.01.2025
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

atsats

1 1

Przecież polonez to była przestarzała konstrukcja z połowy poprzedniego wieku, montowana w idiotyczny sposób, który pogrążył FSO, czyli dziesiątki pracowników robiących większość ręcznie. Brak podstawowych elementów wyposażenia w latach 2000 jak choćby ABS albo poduszek powietrznych. Silniki z połowy lat 50, komfort jazdy żaden.
Jak się otworzył rynek to ludzie pozbywali się tego gruzowiska i brali wytłuczone golfy, passaty i 80 albo A4, a samego poloneza FSO klepało do 2002 roku.
Przecież to się nie mieści w głowie, że przez dwa lata można było wziąć nowego Passata B5 w polifcie, z nawigacją, zmieniarką, pakietem poduszek, climatronikiem, ksenonami i wszystkim co motoryzacja oferowała, oraz okrutnego gruza bez obrotomierza, którego moc kończyła się tam, gdzie większość Passatów się zaczynała.

16:59, 08.01.2025

Docent marcowyDocent marcowy

0 0

I w takim Audi prześwit 110 mm. Polska to kraj wolnych ludzi, jak tak kto woli, tak jeździ, ale jak czymś takim można było jeździć po ówczesnych drogach inaczej niż na lawecie, to nie wiem :). A jak już się w coś przyładowało, to na pewno ciężej to było naprawiać. Z innych uwag:
Brak obrotomierza - czy wiesz, o czym piszesz?
Zmieniarki, ksenony - zamiast gadżetów dla dzieci, wolę mieć dobrą samą konstrukcję samochodu.
Silnik - głównie wynik dziwnego porównywania samochodów z różnych półek. Wśród tanich samochodów nawet to niezbyt imponujące przyspieszenie nie było w tamtych czasach niczym niecodziennym.

15:50, 09.01.2025

xyzxyz

6 0

Trzeba się przyzwyczaić. Za 10-15 lat chińskie auto będzie prawdopodobnie podstawą transportu w Europie. Zresztą jakim konkurentem jest dla Chin dzisiaj Europa?

17:46, 08.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MechanikMechanik

4 0

Należy dodać, że ładowarki wspomniane w artykule służą do ładowania autobusów pantografowych a Yutongi nie mają pantografu, przez co są też sporo tańsze a ładują się jedynie po kablu. Do tego wiele z tych nowych autobusów ma już tylne reflektory zaparowane, zalane wodą co świadczy o wysokie jakości wykonania i wstępie do tego co będzie później (...).

11:16, 09.01.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Jprdle Jprdle

2 2

Które niby mają zaparowane tylne lampy? Nie pij tyle!

19:02, 09.01.2025

JPRDLEJPRDLE

0 1

Chińskie autobusy, ruski gaz... BRAWO TRZASKOWSKI!

11:35, 14.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%