Prawie dwa miliony złotych będzie kosztowała metamorfoza ulicy Romera na północnym Ursynowie. Ulica zyska na bezpieczeństwie - z perspektywy zarówno pieszego, jak i kierowców.
Nie wszędzie będzie można zaparkować
- informuje dzielnica.
Celem zmian jest uporządkowanie parkowania poprzez wyznaczenie legalnych miejsc oraz zabezpieczenie widoczności przy wyjazdach i zebrach. Zniknie zatem kilka miejsc, w tym te już dziś nielegalne, co jest potrzebne do zapewnienia widoczności na wyjazdach.
Zła wiadomość dla rowerzystów - projekt nie obejmuje żadnych zmian dla tych uczestników ruchu drogowego. W czasie niedawnej wymiany chodnika zniknął swoisty erzac ścieżki rowerowej - wytyczony z czerwonej kostki chodnik, który nie był formalnie drogą rowerową, ale za taką ją uważano. Po zmianach rowerzystom pozostanie jeździć po ulicy lub chodnikiem.
Nie mogliśmy teraz wytyczyć ścieżki rowerowej, bo byłaby to dużo większa inwestycja - przebudowa, a nie remont - i wówczas musielibyśmy przebudować tę drogę wg zapisów planu miejscowego, który zakłada tu po dwa pasy ruchu i rozwiązania niemające nic wspólnego z bezpieczeństwem
- mówi wiceburmistrz Klaudiusz Ostrowski.
Plan miejscowy dla tej okolicy pochodzi sprzed czternastu lat i nie uwzględnia współczesnych rozwiązań w bezpieczeństwie dla pieszych. Które z nich zastosuje dzielnica?
Po pierwsze przy przejściach pojawią się dużo szersze niż dzisiejsze azyle dla pieszych, które punktowo zwężą ulicę. - Będzie można jednak ominąć autobus zatrzymujący się na przystanku - zaznacza Ostrowski.
Po drugie w wielu miejscach pojawią się platformy, które zablokują parkowanie w rejonie zebr oraz przystanków i wyjazdów z parkingów. Takie rozwiązanie zastosowano np. na wschodniej części ulicy Belgradzkiej. Podobne platformy wyznaczą legalne miejsca postojowe równoległe do ulicy, tak będzie np. na łuku ulicy Romera po stronie parku Jana Pawła II i po stronie przeciwległej.
Z kolei odrobinę dalej w kierunku Surowieckiego, przy dwóch sąsiadujących ze sobą wyjazdach - spod bloku przy Pięciolinii 1 i z garażu piętrowego spółdzielni Jary - uniemożliwione zostanie parkowanie na chodniku. Wyznaczona zostanie wyspa, która zlikwiduję tę opcję - i znów: chodzi o widoczność dla wyjeżdżających oraz swobodę przejścia dla pieszych. Kierowcy często tu zostawiają auta "na ścisk".

Na tej samej wysokości po drugiej stronie ulicy - za przystankiem Pięciolinii w kierunku Herbsta, równolegle zaparkują tylko trzy auta, a dalej kolejne prefabrykatowe platformy będą wyznaczały nowe zatoki postojowe z uwzględnieniem odpowiedniej odległości od wyjazdów z uliczek i parkingów przyblokowych. Już dziś drogowcy położyli tu stare płyty, by zabezpieczyć sobie możliwość przeprowadzenia robót. Słowem - miejsc na pewno ubędzie, w porównaniu do dzikiego parkowania, ale zyskamy na bezpieczeństwie.

Podobna idea przyświeca jedynemu zwężeniu jezdni ciągnącemu się przez kilkanaście metrów. Zjazd z ronda Webera w ulicę Romera aż do przejścia dla pieszych będzie jednopasowy.
Chodzi o to, by kierowcy nie przyspieszali w tym miejscu i zachowali ostrożność przez przejściem dla pieszych. Ominięcie autobusu będzie jednak możliwe
- mówi wiceburmistrz Ostrowski.
Tak to narysowali projektanci:

A tak będzie wyglądał poszerzony azyl chroniący pieszych przy przejściu na wysokości ujęcia wody oligoceńskiej na Romera:
Ulica Romera po metamorfozie ma się stać bardziej przyjazna dla pieszych z zachowaniem miejsc postojowych. W rejonie Pięciolinii wymienione zostaną chodniki - wysłużoną kostkę zastąpią płyty chodnikowe 50x50 cm.
Wszystkie prace potrwają do końca listopada. Na koniec wymienimy nawierzchnię ulicy od ronda Webera aż prawie po rondo przy Surowieckiego
- zapowiada wiceburmistrz Klaudiusz Ostrowski.
Drogowcy wymienią też nawierzchnię przystanków autobusowych na nową, a ponieważ beton schnie dłużej niż asfalt, więc przystanki zostaną tymczasowo przeniesione.
Cały remont ma na Romera ma kosztować szacunkowo 1,5-2 mln złotych. Dzielnica poinformowała, że wbrew wcześniejszym planom podobnego remontu w tym roku nie przejdzie ulica Bartóka. Wykonawca nie zdąży z pracami przed zimą, a więc ta modernizacja zostanie przeprowadzona w przyszłym roku.
Jeszcze dalej idące zmiany na ulicy Romera proponowała przed wyborami samorządowymi w 2024 roku ursynowska Lewica. Jej działacze chcieli uporządkować ul. Romera i cztery inne arterie starego Ursynowa.
- Te ulice były projektowane, gdy był boom na samochody i są przeskalowane - mówił Jan Wieczorek, społecznik z Lewicy.
Działacze domagali się nie zwężania, tylko zalegalizowania obecnego stanu. Jeden z pasów miał zostać przeznaczony na legalne parkowanie (co robi teraz dzielnica). A na drugim miałyby zostać wytyczone bezpieczne, bo oddzielone od jezdni, pasy rowerowe. Dzielnica twierdzi jednak, że to zbyt daleko idące zmiany jak na remont i pozostawia je na przyszłość - na czas przebudowy ulicy. Oznacza to, że rowerzyści poczekają na swoją drogę w tym miejscu nawet kilkanaście lat.
[ZT]27261[/ZT]
arcik16:10, 10.10.2025
Nienawiść do samochodów i utrudnianie życia ich właścicielom wróci klęską w wyborach.
abc19:40, 10.10.2025
Ostatnie wybory pokazały, że mieszkańcy dają mandat zaufania dla polityki miasta, w tym transportowej. Myślę że kolejne to tylko potwierdzą.
Misiek09:57, 13.10.2025
Są miejsca gdzie ludzie uwielbiają samochody... mieszkania tam tańsze niż na Ursynowie - łatwo się przenieść...
Herbsta Romera Jastrzębowskiego - to wszystko powinien być 1 pas i co chwila rondo.
To są drogi dojazdowe dla okolicznych mieszkańców a nie skrót Puławska - Dolinka...
A drugi problem to regularne przekraczanie prędkości na nich - ja jeżdżę 60 i jestem regularnie wyprzedzany... również na pasach...
Misiek09:59, 13.10.2025
A trzecia sprawa to parkowanie WPI i innych mieszkańców przedmieść pod metrem - czasami jak idę to 3 samochody pod rząd to WPI.
Slawek15:14, 13.10.2025
Coraz mniej miejsc parkingowych, coraz więcej aut. Zgadzam się, że obecne władze dzielnicy nie są wstanie dostarczyć skutecznych rozwiązań i trzeba pomyśleć nad kimś innym.
Wck15:37, 15.10.2025
Samochody WPI to jest właśnie efekt polityki komunikacyjnej miasta. Chyba każdy cymbał jest w stanie zrozumieć skąd się te samochody wzięły i dlaczego ich tyle teraz parkuje na Ursynowie.
Wacek07:16, 12.10.2025
Cyrk w biały dzień
Henryk12:53, 12.10.2025
Akurat na Romera i okolicznych osiedlach gdy były budowane, nie przewidziano, że niektórzy będa mieli po 2 samochody
RR06:18, 13.10.2025
A kiedy skończą się pato-remonty?
Wck13:05, 14.10.2025
Odbudowa Warszawy po rządach Trzaskowskiego potrwa dłużej niż po 2 WŚ.
AA13:56, 14.10.2025
jeśli będziesz chciał zamienić zieleń (w znaczeniu nasz dobrostan) na beton, to może się i tak zdarzyć ...
Siedział na wózku, przemoczony i wyziębiony
Smutna sprawa, w przypadku osoby w pełni sprawnej można byłoby powiedzieć "poszukaj pracy", ale osoba na wózku to już bardziej problematyczna kwestia. Strasznie mi smutno, że osoby na wózkach bywają pozostawione samym sobie.
x
16:03, 2025-11-01
Wielki festiwal powraca! Z prowokacyjnym pytaniem?
Poza prof. Bralczykiem (i może A Zamoyskim, którego nie znam) wszystko to "europejscy fajnopolacy" z lewej strony. Niestrudzeni bojownicy rewolucji i walki o swój dobrobyt i samopoczucie, o pierwsze miejsca w kolejkach po granty i brukselskie dotacje, członkowie koterii biczującej Polaków za to, że są Polakami. Renegaci i niekoniecznie Polacy z pochodzenia. Na szczęście ich czas mija. Ich opinia obchodzi już coraz mniej.
Zdzisiek spod lasu
15:22, 2025-11-01
Siedział na wózku, przemoczony i wyziębiony
Może niech w takim razie straż zajmie się takimi społecznymi rzeczami, a parkowanie nielegalne policji zostawi - bo tutaj sobie nie radzi.
Nicki
15:20, 2025-11-01
Drożeje popularny opał. Polacy dostaną po kieszeni
Skończył się PiS, skończyła się drożyzna. Łyso wam? Jedzcie żurek.
Helmut
15:05, 2025-11-01