Tym razem nie było słów ze słownika staropolskiego, tegoroczne ursynowskie dyktando było na wskroś współczesne. Co nie znaczy, że łatwe... W 9. edycji "Ursynowskiego Dyktanda" im. Andrzeja "Ibisa" Wróblewskiego wzięło udział ponad 200 osób!
Autorem tegorocznego dyktanda był prof. Jerzy Bralczyk. - Chciałem być łaskawszy niż pani doc. dr Grażyna Mojkowska w ubiegłym roku - mówł profesor. - Tekst jest współczesny, ale tylko pozornie łatwy.
Tekst był też bardzo aktualny. Traktował o władzy i przywódcy. Burmistrz Piotr Guział przyznał, że czytał tekst przed ogłoszeniem i zastanawiał się czy jest... o nim.
Wśród piszących byli eksperci - osoby zawodowo związane z językoznawstwem oraz ursynowskie VIP-y - dwójka radnych: Katarzyna Polak z PiS, Krystian Malesa z PO, weteren dyktand Tomasz Jagodziński, dyrektor warszawskiego Muzeum Sportu i Turystyki oraz siatkarze z AZS Politechnika Warszawska, na czele z najwyższym zawodnikiem ligi - mierzącym 215 cm Bartłomiejem Lemańskim. Wszyscy komentowali, że na pierwszy rzut oka dyktando było łatwe, ale trudności sprawiła decyzja: razem czy osobno oraz pisownia dwóch francuskich słów użytych przez profesora Bralczyka.
Oto tekst dyktanda:
"Zwarzony humor zażywnego, rzutkiego i zarazem rozważnego przywódcy, niemalże nieodmiennie niespożytego i z rzadka znużonego, ale naówczas jakby co nieco rozżalonego między innymi także żądaniami współrządzenia wyrażanymi poniewczasie przez jego zrzędnych i nieokrzesanych adherentów i komilitonów, skądinąd, z grubsza ujmując, pół- i ćwierćinteligentów, zrządził, że bez mała cała ta rzesza znowu zanurzyła się w rzewnym użalaniu się na jego jakoby samowładztwo.
Mógłżeby liczyć na to, że jego charyzmatyczna wszechwładza wciąż pozwoli na czynienie, co mu się żywnie podoba? Zresztą gdzieżby ktokolwiek próbował czynić mu wbrew! I gdzież by potem się taki mógł podziać? Zawsze bez zarzutu, au courant i comme il faut, nigdy niezżymający się na nieoczekiwane przeciwności, miał wszelkie przymioty może nie najnowocześniejszego i niecałkowicie obeznanego ze współczesnymi trendami, wszakże zazwyczaj nad wyraz skutecznego decydenta.
Wydawać by się mogło, że będzie tak, jak by chciał zawsze, boć przecież nierzadko na wpół pogrążony, niemniej nie całkiem pokonany, na przekór zgrzebnym i obskurnym narzekaniom malkontentów potrafił ocalić i siebie, i ich."
Już wkrótce na Haloursynow.pl videorelacja z tegorocznego Ursynowskiego Dyktanda!
aa12:27, 09.11.2014
Zali wżdy rzutkie dyktando ;)
Katarzyna Polak12:35, 01.12.2014
Chyba pora usunąć ostatnie zdanie o zamieszczeniu videorelacji ;-)
Kolizja w al. KEN. Suzuki wylądowało na barierkach
W polszy co 3 kierowca ma mocne problemy ze sobą i te na tle psychicznym również... tak uważam ze swoich obserwacji po 30 latach jazdy w tym kraju i europie.
Kierman
14:40, 2025-06-05
Kolizja w al. KEN. Suzuki wylądowało na barierkach
Pewnie szedł jakiś kozacki "filmik" na jutjubie...
Johnny
14:29, 2025-06-05
Pierwszy dzień ze szlabanami. Kierowcy zdezorientowani
a okoliczne parkingi zapchane po brzegi i trawniki. Chyba o to chodziło?
emeryt
14:23, 2025-06-05
Kolizja w al. KEN. Suzuki wylądowało na barierkach
Gdzie jest ta mazda? Przechodziłem obok zaraz po zdarzeniu i stało uszkodzone volvo, jak na zdjęciu. Do tej pory nie wiem jak tym paniom z suzuki udała się taka sztuczka.
Boom
14:05, 2025-06-05