Słynne "Mury" Kaczmarskiego w wykonaniu chóru z gimnazjum nr 93, spowodowały, że niejednemu z mieszkańców Ursynowa obecnych na uroczystościach 25-lecia wolności, łezka się w oku zakręciła... O 11:00 przed urzędem uroczyście podniesiono flagę biało-czerwoną.
Obchody rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 r. miały w naszej dzielnicy godną oprawę. Przez ratuszem pojawiły się poczty sztandarowe ze szkół, sporo młodzieży i mieszkańców dzielnicy. Co chwilę dołączał ktoś z przejeżdżających obok ścieżką rowerową czy z przechodniów. W komplecie stawił się cały urząd dzielnicy.
- Chciałbym pogratulować nam wszystkim, że dożyliśmy czasów, w których mamy poczucie, że jesteśmy Europejczykami. W tamtym okresie to poczucie nie występowało. To były smutne czasy - cieszmy się dzisiaj z wolności - mówił przewodniczący Rady Dzielnicy, prof. Lech Królikowski.
Witold Kołodziejski, z-ca budmistrza wspomniał czas, gdy w 1989 roku wspólnie ze znajomymi zakładali gazetę. Redakcja mieściła się w przedszkolu na Mokotowie. - Z potrzeby chwili nazwaliśmy ją "Gazetą Wyborczą", która dziś jest wielkim koncernem - opowiadał Kołodziejski. - Gdyby nie tamte wybory, nasz dzielnicowy ratusz nazywałby się Radą Narodową a dziś mamy wolne wybory - to było wtedy nie do pomyślenia - mówił wiceburmistrz.
- Wolności nikt nie daje, trzeba ją sobie wywalczyć. Nie byłoby jej bez porozumienia, kompromisu. Trzeba dziś dziękować wszystkim tym, którzy się do tego przyczynili - mówił z kolei burmistrz Piotr Guział. - Nie tylko Solidarności, prymasowi Wyszyńskiemu, Lechowi Wałęsie, ale też przeciwnej stronie: np. zmarłemu gen. Jaruzelskiemu, twórcom Okrągłego Stołu. Pamiętajmy, że historia jest zawsze wielowymiarowa. Zawsze będą różne racje, ale gdyby nie porozumienie tych stron, do wolności by nie doszło. Walczcie o wolność i o swoje marzenia! - kończył burmistrz.
Po krótkich przemówieniach polityków zabrzmiał chór. Młodzi śpiewacy z Gimnazjum nr 93 wykonali kilka utworów z czasów przełomu.
A jak 4 czerwca 1989 roku wspominają mieszkańcy dzielnicy?
Pani Elżbieta wspomina smutne czasy stanu wojennego, które bardzo mocno przeżyła. - Gdy nadszedł czas wolności, nasze szczęście było niewyobrażalne. Dziś prawie się popłakałam, gdy zobaczyłam uroczystości przed ratuszem. Jestem szczęśliwa, że moje wnuki mogą żyć w wolnej Polsce.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
IPN boi się mieszkańców
jak za kase pewnie nie byłoby chetnych,Bartosik przyjedź pod biedronke albo frac jest za kase.Są nawet parkomaty. Pozdro
przejezdny
23:18, 2025-09-12
IPN boi się mieszkańców
a może tak u.dz.ursynów bezpłatnie udostępni weekendowo miejsca pod ratuszem? boi się czegoś?
meme
19:30, 2025-09-12
Metro nie kursuje na odcinku Stokłosy - Politechnika
Proszę kasować nieaktualne informacje. Ta jest już mocno nieaktualna.
Paulo
16:27, 2025-09-12
Remont jak z horroru na Ursynowie. "Totalny chaos"
Bez przesady. Jeżdżę i chodzę tamtędy codziennie i nie jest tak źle. Niektórzy by chcieli żeby robotnicy pracowali w białych kitlach a pieszych przenosili na rękąch.
E. .tam
15:54, 2025-09-12