Przedszkole przy Tanecznej. Czy ta budowa wreszcie się zacznie?

Miało być gotowe już w 2015 roku, ale po rażących błędach ze strony urzędników, budowa ruszy dopiero w tym roku. Mowa o przedszkolu przy Tanecznej. Dzielnica ma projekt i czeka na pozwolenie na budowę. Prace mogą ruszyć lada moment.

Cztery lata temu ze starego budynku przy Tanecznej, który nie spełniał już wymogów budowlanych, wyprowadziły się dzieci i pracownicy placówki. Do dziś jednak przedszkole nr 159 "tymczasowo" mieści się przy Wokalnej. A dzieci, które miały trafić do nowego budynku chodzą dziś do szkoły podstawowej. Teren przy Tanecznej 74 straszy pustką.

Umowę na zaprojektowanie i wybudowanie placówki zawarły jeszcze poprzednie władze Ursynowa. We wrześniu 2014 roku wybrany w przetargu wykonawca, firma Art Global wyburzyła stary obiekt. Nowy powinien stanąć rok później, ale już po wykonaniu projektu budowlanego okazało się, że jest on... niezgodny z planem miejscowym. Chodziło m.in. o szerokość elewacji. W decyzji lokalizacyjnej wydanej przez dzielnicę (unieważnionej potem przez miasto) zapisano 40 metrów, a w planie miejscowym, który zaczął obowiązywać dwa dni przed złożeniem projektu budowlanego przez wykonawcę - obowiązywało 20 metrów.

Dzielnica nie zauważyła tych niezgodności, przegapiła też wchodzący w życie plan miejscowy. Również radni ursynowscy opiniujący wcześniej uchwałę nie skojarzyli, że należy zrobić wyjątek w zapisach dla szykowanej inwestycji. Zarząd dzielnicy nie uprzedził ich o tym. Budowę trzeba było wstrzymać - wykonawca wytoczył dzielnicy proces w sądzie, a poprawki w planie zostały uchwalone dopiero w 2017 roku, gdyż procedury planistyczne w Warszawie trwają ok. 1,5 roku.

Pod koniec 2017 roku dzielnica ogłosiła nowy przetarg na zaprojektowanie i wybudowanie przedszkola. Zgłosiło się kilka firm, ale wszystkie zaproponowały cenę, która przekraczała możliwości budżetu Ursynowa. Wykonawcę udało się wyłonić dopiero przy drugim podejściu. Przedszkole w systemie "zaprojektuj i buduj" ma wykonać firma Syntax za 7,7 mln złotych. Termin? Do końca lipca 2019 roku, tak aby dzieci mogły się wprowadzić do nowego przedszkola we wrześniu.

Radny Paweł Lenarczyk z Otwartego Ursynowa wątpi w realność tego terminu. Przewiduje, że ważna dla tej części dzielnicy inwestycja znów może złapać opóźnienie. W lipcu alarmował, że minęły trzy miesiące od wyłonienia wykonawcy, a na placu budowy nic się nie dzieje. Nic dziwnego - firma przygotowywała w tym czasie projekt przedszkola. A 19 lipca złożyła w Wydziale Architektury wniosek o pozwolenie na budowę.

Burmistrz Robert Kempa informuje, że do wydania zgód "tuż, tuż" i prezentuje wizualizację nowej placówki. Czy termin zakończenia budowy jest realny? - Oczywiście - odpowiada z przekonaniem szef zarządu dzielnicy. Przy Tanecznej powstanie 175 miejsc dla maluchów, co pomoże w rozwiązaniu problemu z ich brakiem na terenie całej dzielnicy.

Sprawa w sądzie z powództwa poprzedniego wykonawcy wciąż się ciągnie. Została zawieszona, bo obie strony liczyły, że w nowym przetargu Art Globalowi uda się przedstawić zwycięską ofertę i będzie można wycofać pozew. Tak się jednak nie stało, więc firma będzie się procesować z urzędem o zwrot kosztów poniesionych na pierwotny projekt, za który dzielnica nie mogła zapłacić, a który w międzyczasie się zdeaktualizował. Chodzi o 800 tysięcy złotych.

ZOBACZ JAK BĘDZIE WYGLĄDAŁO PRZEDSZKOLE PRZY TANECZNEJ: