W ostatnich latach drogowcy postawili na Ursynowie wiaty rowerowe przy stacjach metra. Był to ogólnowarszawski projekt z Budżetu Obywatelskiego, na który zagłosowało ponad 18 tysięcy osób. Wiaty stanęły w grudniu 2020 roku. Dziś są zatłoczone i ponownie nie ma gdzie przypinać rowerów. Powód? Ogromny wzrost liczby rowerzystów.
- Czasem prawie cały chodnik jest zapchany. Rowery są poprzypinane wszędzie, przy wiacie, za wiatą, przy ławkach i latarni. Wiata znajduje się pod galerią, więc na pewno sporo klientów lub pracowników jeździ rowerem. Po drugiej stronie jest urząd dzielnicy. Myślę, że ludzie zostawiają swoje rowery, idąc do pracy czy na zakupy - mówi Kamil, mieszkaniec Ursynowa.
Mieszkańcy apelują o dostawienie kolejnej wiaty lub dodatkowych stojaków. - Zawsze, kiedy jestem w tym miejscu, nie ma gdzie przypiąć roweru. Jest to centralna część Ursynowa. Moim zdaniem trzeba dostawić stojaki rowerowe — mówi Darek, rowerzysta.
Podobne problemy są zresztą nie tylko na Imielinie. Tłok pod wiatami jest także na stacji Kabaty czy Natolin. Mało rowerów jest za to w rejonie stacji Ursynów.
Zarząd Dróg Miejskich, który odpowiada miejsca parkingowe dla rowerów przy stacjach metra, twierdzi, że stawia w Warszawie bardzo dużo stojaków, ale miejsca przy metrze nie są priorytetem.
- To jest jedno z wielu miejsc, w których mieszkańcy taką infrastrukturę chcą. Decydujemy, gdzie takie instalacje są najbardziej potrzebne. Raczej stawiamy je przy szkołach. W sprawie tego miejsca przy metrze Imielin, nic konkretnego powiedzieć nie mogę - stwierdza Jakub Dybalski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich.
Dodaje, że rowerzyści powinni zgłaszać potrzebę dostawienia stojaków bezpośrednio do ZDM. Wówczas urzędnicy - także na podstawie liczby zgłoszeń - zdecydują, czy takie stojaki się pojawią.
Co ciekawe - wg drogowców - to proces długotrwały i kosztowny. Postawienie dziesięciu stojaków to koszt kilkunastu tysięcy złotych, a wiaty rowerowej - około 50 tysięcy.
Nie wiadomo więc, czy przy Multikinie pojawią się dodatkowe miejsca dla rowerów. Wiele zależy od samych rowerzystów, bez lawiny zgłoszeń do ZDM, najpewniej nic się nie zmieni.
Stefan13:03, 15.09.2023
Mieszkańcy Ursynowa od 30 lat domagają się daszków nad schodami do metra. Niedługo będzie zima, schody znów pokryją się śliskim lodem i starsze osoby znów będą łamać nogi! Platforma Obywatelska rządząca Ursynowem kompletnie lekceważy ten problem i tym samym skłania seniorów do głosowania na PiS!
zarząd komisaryczny13:33, 15.09.2023
Dziś dowiedzieliśmy się, że w Warszawie jest zaplanowanych aż 5 (sic!) kładek pieszo-rowerowych, na co pójdą setki milionów złotych! Czyli nie wystarczy pieniędzy na filtry w tunelu autostrady, ani na daszki nad schodami do metra. Tak rządzi Platforma Obywatelska!
aster13:39, 15.09.2023
na druga stronę Wisły tylko samochodem! Broń Boże na piechote!
Jarek14:36, 15.09.2023
Filtry i daszki są ważniejsze od n-tej kładki pieszo-rowerowej.
J-5317:18, 15.09.2023
Urzedasy z ZDM musza miec papierek. A co powyzsze zdjecie nie wystarczy ???
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
3 3
to nie o tym artykuł. Spora część się nie domaga.