Dzielnica Ursynów powstała w dużej części z dawnych wsi włączonych do Warszawy w 1951 roku. Na ich dawnych terenach wciąż żyją ludzie, którzy kultywują ich tradycje, mają w pamięci dawne krajobrazy i dawne obyczaje. I nie wyobrażają sobie wyprowadzki z ziemi przodków. To właśnie o nich opowiada druga części filmu "Wsie Ursynowa", która miała premierę w piątek w Ursynowskim Centrum Kultury.
Z inicjatywy dzielnicy i etnografów z Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie w ubiegłym roku powstał film "Wsie Ursynowa. Introspekcje". Miał on premierę w lutym. Materiału było tak dużo, że twórcy postanowili kontynuować dzieło i stworzyli drugą część: "Wsie Ursynowa. Nostalgicznie". W piątek wieczorem film miał premierę w UCK "Alternatywy".
"To był nasz cały świat, gdzie jeden drugiemu był jak brat!"
Twórcy rozmawiali z sześcioma mieszkańcami dawnych wsi ursynowskich. Opowiadają oni o dzieciństwie spędzanym wśród pól i upraw, o dawnych tradycjach, o swoich rodzicach i dziadkach. Są nostalgiczne i wzruszające opowieści o przywiązaniu do ziemi i inwentarza.
Wtedy wracam myślami do rodzinnej ziemi.
Ta ziemia od Potoku Służewieckiego po pyrowski las to były wioski. Służew ze swą świątynią św. Katarzyny, Imielin, Imielinek, Służewiec i Wyczółki, Grabów, Moczydło, Kabaty, Natolin z pałacem, Ursynów ze szkołą i Wolica.
To był nasz cały świat, gdzie jeden drugiemu był jak brat!
- recytowała w filmie wiersz swojej siostry - rodowitej mieszkanki Starego Imielina - Zofia Zawłocka z Wyczółek.
Pani Zofia podczas spacerów po Ursynowie wspomina dawne gospodarstwo swoich dziadków. Ciągnęło się ono od alei Wilanowskiej, gdzie było rodzinne siedlisko zbudowane w 1904 roku - zburzone podczas budowy drugiej nitki ulicy - przez pola służewieckie aż do dzisiejszego Parku Romana Kozłowskiego, Parku Jana Pawła II czy terenów dzisiejszej Onkologii.
- Urodziłam się i mieszkałam przy alei Wilanowskiej, a od 1965 roku mieszkam na Wyczółkach, gdzie przyszłam do męża. Działkę, którą mój teść kupił dla nas na dom, była kupiona od Łagowskich, przodków ze strony mojej mamy. Moja córka mówi mi - pisz mama co jest na zdjęciach, tak aby zostało, bo ja nic nie zapamiętam - mówi nam Zofia Zawłocka.
"Najpiękniejsze miejsce w Warszawie"
Udział w projekcie wzięła także pani Aleksandra z Dąbrówki. - To świetna inicjatywa. Ci młodzi ursynowianie z tzw. wysokiego Ursynowa poznają historię tych ziem, a nie mają pojęcia, że były tu wsie, tradycje i obyczaje. Cały czas wracam do tych krajobrazów, tego się nie zapomina! Moi synowie się tutaj urodzili i uważają, że to najpiękniejsze miejsce w Warszawie, są bardzo przywiązani do Ursynowa - mówi nam Aleksandra Łagowska.
W filmie swoimi wspomnieniami dzielą się także: Waldemar Bieńko także z Dąbrówki, Longin Sakowski z dawnej wsi Wolica (dzisiejsza ul. Nowoursynowska), Krzysztof Walendzik z dawnej wsi Jeziorki i Krzysztof Zębowicz z dawnego folwarku Grabówek.
- Ujęło mnie to, że nasi bohaterowie są tak mocno związani ze swoją ziemią. Starają się nie sprzedawać tej ziemi, by kontynuować tradycję od pokoleń. Wszyscy bohaterowie otworzyli się, mimo obecności kamery, oprawy technicznej. Pozwolili sobie na taki nostalgiczny moment, za co jestem im bardzo wdzięczna - mówi Aleksandra Szczyrek, reżyserka i autorka scenariusza "Wsi Ursynowa II. Nostalgicznie".
- Cały czas są te wsie, są ludzie, którzy pamiętają tę przeszłość. Oni są trochę schowani. Zależało nam na tym, by ich pokazać, by pokazać, że Ursynów ma więcej niż 45 lat. Ci ludzie są nośnikami pamięci - mówi Małgorzata Jaszczołt etnografka z Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, autorka projektu.
Już zapadła decyzja o powstaniu kolejnego odcinka cyklu. Burmistrz Robert Kempa zadeklarował sfinansowanie projektu, a premierową drugą część będzie można zobaczyć podczas uroczystości dzielnicowych i w domach kultury.
[ZT]19363[/ZT]
[ZT]19536[/ZT]
[ZT]21343[/ZT]
[ZT]11727[/ZT]
5 19
Pokaz był zamknięty. 12:52, 17.12.2022