Sezon rowerowy dla większości ursynowian wkrótce się rozpocznie, a co za tym idzie, ruszy wiosenny sezon dla... złodziei jednośladów. W ursynowskim komisariacie trwa akcja oznaczania rowerów. Czy warto to zrobić?
Oznakowanie roweru nie jest metodą zapobiegania kradzieży. Jest nią raczej nasza czujność i stosowanie właściwych zabezpieczeń. Policyjny "stempel" na rowerze pomaga jednak w przypadku, gdy rower nam już zniknie. Policja łatwo może zidentyfikować właściciela jednośladu.
Komenda Rejonowa Policji Warszawa-Mokotów już od kilku lat prowadzi akcję znakowania rowerów. Na Ursynowie skorzystało z niej już kilkaset osób.
Informację o znakowanym rowerze policjanci wprowadzają do specjalnie utworzonego elektronicznego systemu znakowania rowerów. W ten sposób w policyjnym systemie gromadzone są dane o znakowanych rowerach i ich właścicielach. W przypadku kontroli rowerzysty wiadomo będzie na podstawie danych z systemu, czy rowerem porusza się prawowity właściciel, czy też nie.
- Mikroudarowa technologia "engrawera" pozwala na wykonanie precyzyjnego oznakowania, a ponadto powoduje zmiany w strukturze materiału wykrywane nawet po powierzchniowym zatarciu - mówi Marta Bejer z mokotowskiej komendy policji.
Policja znakuje ramę roweru pod kierownicą, ramę przekładni oraz przedni widelec. W przypadku bardzo drogich jednośladów funkcjonariusze zalecają oznakowanie dodatkowych elementów, takich jak: sztyca siodełka, sztyca kierownicy czy obręcze kół.
Kiedy można oznakować rower na Ursynowie?
Akcja trwa w każdy poniedziałek, na komisariacie ursynowskim przy ul. Janowskiego 7, w godzinach od 17:00 do 19:00.
Bezpośrednio przed znakowaniem, w celu wygenerowania niepowtarzalnego kodu, będziemy poproszeni o wypełnienie elektronicznego formularza. Potem na rowerze grawerowane są znaki a sam rower zostaje wpisany do bazy danych.
Podczas grawerowania musimy okazać dokument tożsamości właściciela oraz dowód zakupu roweru (paragon, faktura, umowa kupna-sprzedaży). Honorowane jest także ustne oświadczenie właściciela.
Czy warto znakować rower? Policjanci przekonuje, że tak. Ale rowerzyści nie są tego pewni. - Ja jeżdżę już 20 lat rowerem i nikt nigdy mi go nie sprawdzał – mówi Rafał Muszczynko z Warszawskiej Masy Krytycznej. Samo jednak oznaczenie roweru może na niektórych złodziei podziałać odstraszająco.
Jak uchronić rower przed kradzieżą?
Oto kilka policyjnych dotyczących zabezpieczenia swojego jednośladu:
• nie zostawiajmy roweru nie zabezpieczonego w miejscach publicznych np. przed sklepem,
• zaopatrzmy się w solidne zabezpieczenie,
• nie zostawiajmy rowerów na klatkach schodowych (nawet gdy klatka wyposażona jest w domofon),
• z pozostawionego roweru zdejmijmy wyposażenie dodatkowe np. licznik, lampki na baterie,
• pozostawiajmy rower w dobrze widocznym, oświetlonym miejscu,
• znakujmy nasz rower w przypadku kradzieży łatwiej będzie go odzyskać.
adeg11:14, 26.03.2019
Samo znaczenie nie chroni przed kradzierza!! A grawerowany numer zeszlifuje sie i po ptokach. Takie rozwiazanie istnieje na zachodzie europy juz lata ale i tak coraz wiecej bycyklow ginie.
JanuszPe12:53, 26.03.2019
~adeg czegoś nie zrozumiał albo nie przeczytał starannie tekstu. Wyraźnie podano, że znakowanie technologią "engrawera" pozostawia nieusuwalny ślad w strukturze materiału, którego nawet ścieranie mechaniczne nie likwiduje.
Fan11:52, 27.03.2019
W ubiegłym roku w czerwcu skradziono mi oznakowany rower. I co? I nic. Kradzież zgłoszona na drugi dzień. Po miesiącu pismo o umorzeniu...
kok14:34, 11.04.2019
podstawowa sprawa -- ile oznakowanych rowerów w ten sposób trafiło do właściciela?
Jaka jest liczba zgłoszonych kradzieży i ile procent skradzionych rowerów miało to oznakowanie?
mi19:03, 11.04.2019
Rower oznakowany, z żółtą, dość dużą naklejką informującą o tym fakcie. Niestety rower "zniknął". Sprawa umorzona.
Na Komisariacie przy Janowskiego nie chciano mi podać wygrawerowanego numeru mojego własnego roweru. Nie mogłem go znaleźć, a chciałem jak najszybciej szukać roweru na własną rękę.
Mam wrażenie, że policja nic nie robi w przypadku kradzieży rowerów.
kola11:35, 12.04.2019
Niestety skradziono mi już dwa rowery :-( Ale za każdym razem sprawę zgłaszałam oczywiście na policję: z numerami ram, zdjęciami, podanymi znakami charakterystycznymi roweru i każdorazowo dostawałam po 2 tyg. tą sama odpowiedź: mała szkodliwość społeczna, nie wykryto sprawcy i nie znaleziono roweru...A pytając się o znakowanie roweru dostawałam odpowiedź (od policjanta), że niewiele to daje. Widzieliście kiedykolwiek i jakiekolwiek patrole policyjne kontrolujące rowerzystów czy jeżdżą na swoich jednośladach? Polecam KRAJOWY REJESTR ROWEROWY: ubezpieczasz rower, rejestrujesz na podstawie numeru ramy.... Policja chyba nawet nie szuka specjalnie jednosladów, sprawdzają "dziuple", które znają i tyle. Takie są moje doświadczenia :-(
2 0
Nie da się zeszlifować, chyba ze zrobisz dziurę na wylot.