W ostatnim czasie na Ursynowie doszło do kilku nieprzyjemnych i niebezpiecznych zdarzeń z udziałem psów. Duże czworonogi biegające bez smyczy i kagańca zaatakowały inne mniejsze czworonogi i ich właścicieli. Mandat za nieupilnowanie czworonoga może sięgnąć nawet 500 złotych.
Kilka dni temu właściciel małego psa prowadzonego na smyczy został zaatakowany przez dużego mieszańca w typie wilczura.
- Mąż obronił naszego psiaka, ale sam został pogryziony. Musiał mieć szytą rękę. Już wcześniej zwracałam uwagę na ten problem. Często psa wyprowadza nasz 12-letni syn, nawet nie chcę myśleć, jakby się to skończyło, gdyby on był wtedy na spacerze - relacjonuje pani Ewa.
Zaznacza jednak, że właściciel psa natychmiast zareagował i zobowiązał się do pokrycia kosztów leczenia. Taka skrucha i reakcja właścicieli wyprowadzających psy bez smyczy lub kagańca to nieczęsta sytuacja.
- Byłam na spacerze ze swoją suczką. Ona jest bardzo płochliwa. Nagle podbiegł jakiś olbrzym. Ujadał i szczerzył kły. Właściciel podszedł wolnym krokiem. Zapewniał, że jego pies nic nie zrobi, nie jest groźny. Spokojnie pogłaskał go po głowie, mówiąc „widzisz, przestraszyłeś pieska”. Wobec mnie już nie był taki wyrozumiały. Usłyszałam, że to mój pies ma problem, bo się trzęsie. Na uwagę, by na przyszłość trzymał psa na smyczy, ewentualnie zakładał kaganiec, powiedział, że to byłby za duży stres dla tego czworonoga - opowiada pani Agata.
Tymczasem w stresie była ona i jej suczka. Obie do domu wróciły roztrzęsione.
Zdaniem behawiorystki Karoliny Koziej tzw. "podbiegacze", czyli psy, które podbiegają do innych psów lub ludzi bez pozwolenia to poważny problem w miastach. Nawet dla łagodnych czworonogów taka sytuacja nie jest dobrą okazją do zapoznania się. W momencie kiedy jeden pies jest na napiętej przez właściciela smyczy, a drugi podbiega do niego luzem, często frontalnie i z impetem, natychmiast rodzi to możliwość konfliktu.
- Dla bezpieczeństwa naszych psów, a także innych osób i zwierząt, zanim spuścimy psa ze smyczy, musimy przetrenować bezwzględne przywołanie - tzn. pies musi zawsze chcieć wrócić do nas na nasze hasło, nawet jeśli wokół znajdują się inne psy, ludzie czy dzieje się coś interesującego - mówi psia behawiorystka.
- Dopóki nie będziemy mieć pewności, że pies zawsze do nas przybiegnie, najlepiej jest prowadzić go na długiej lince. Takie rozwiązanie umożliwia swobodne wybieganie się, możliwość eksploracji terenu przez psa, ale pozostawia nam kontrolę nad psem - instruuje Karolina Koziej.
Co należy zrobić, kiedy biegnie w naszym kierunku obcy pies, a jego właściciel nie reaguje? - W takiej sytuacji najlepiej przeciąć mu drogę, żeby nie wbiegł w naszego psa, ustawiając się bokiem pomiędzy obcym psem a naszym. Starać się maksymalnie rozluźnić smycz, tak, aby nasz pies zachowywał naturalną postawę ciała. Jeśli jesteśmy sami i boimy się psów, a obcy pies zaczyna na nas skakać, najlepiej starać się odwrócić do niego bokiem, nie machać rękami, nie wykonywać gwałtownych ruchów - radzi behawiorystka.
Według nowych przepisów obowiązujących od kwietnia 2021 roku opiekunowi przy okazji niezachowania zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu psa - grozi mandat w wysokości od 50 do 250 zł. Nawet 500 złotych kary grozi osobie, której zwierzę stworzy niebezpieczeństwo dla zdrowia lub życia człowieka.
Wek09:31, 06.02.2022
Pani behawiorystka chyba radzi co zrobić żeby zostać pogryzionym. A ogólnie to chyba zamiast wypowiedzi behawiorystki przydałaby się wypowiedź policjanta jak zgłaszać przypadki napaści. No i nie tylko duże psy podbiegają. Ale małe też, chyba nawet częściej. I też są niebezpieczne. A tu tworzymy fikcję o zagrożeniu tylko ze strony części psów.
Doktorek09:41, 06.02.2022
2500 zł i uśpienie brykającego pieska - to by szybko nauczyło właścicieli prawidłowych zachowań.
Roman09:56, 06.02.2022
Gaz i odsraszacz dźwiękowy.
Siup11:00, 06.02.2022
Oczywiście, że problemem są agresywne psy biegające bez smyczy i obroży. Niestety nie mniejszym problemem są ludzie, którzy nawet najmniejsze psy trzymają na krótkiej smyczy i przywitać się z innym psem mu nie pozwalają…Nie wiem dokładnie po co ludziom psy, jeżeli ich potrzeby mają w nosie…
jot11:55, 07.02.2022
Może ci ludzie po prostu znają swoje psy i wiedzą, że one nie lubią albo boją się innych psów. Czyli dobrze robią, trzymając je na krótkiej smyczy. A swoją drogą najmniejsze psy potrafią być dużo bardziej agresywne niż duże. Znam kilka takich psów, które normalnie są do rany przyłóż, ale przy niektórych innych psach wstępuje w nie diabeł. I właściciele raczej starają się unikać bliskich spotkań z obcymi psami.
Hycel 11:03, 06.02.2022
Tak trudno zrozumieć, że dopiero wysokie, dotkliwe mandaty, są wstanie nauczyć czegoś ludzi...? Jakoś mandaty dla kierowców można było podnieść, nie wiem co stoi na przeszkodzie, żeby dla psiarzy też zwiększyć stawkę, np. dziesięciokrotnie
Karolek11:09, 06.02.2022
Pieprz, najpierw pies, potem wlasciciel. W militariach 30 zlotych. 100% nauki.
nick_znik15:28, 07.02.2022
O! karolek nie dość że postach dzielni to jeszcze uzbrojony w militaria :-DD
Spokojny11:27, 06.02.2022
Jakiś gaz ?
RobertJan11:33, 06.02.2022
A gdzie jest Policja lub Straż Miejska jak ich potrzeba w Lesie Kabackim - tam psy latają bez smyczy i kagańca gdzie stoi przed wejściem znak o Zakazie wprowadzania psów. A jak zwróci się uwagę właścicielowi psa o nie wprowadzaniu psa do lasu lub ewentualnym trzymaniu psa na smyczy - to usłyszy się taką "wiązankę", że odechciewa się wszystkiego.
Halo17:05, 06.02.2022
Dodam jeszcze Dolinę Służewiecką, prosimy o patrole, wiosna idzie haloo a nikogo ze sł zb nie widać w tych miejscach. Może w ramach BO moznaby zmniejszyć ten problem.
Zet20:46, 06.02.2022
Policja woli bić kobiety z czerwoną błyskawicą niż strzelać do puszczonych luzem psów.
anżej12:13, 06.02.2022
ależ przecież rafałek z ferajną uchwałą LXI/1631/2018 pozwolił na wolne hasanie piesków , byle były oznaczone i posłuszne, a czy są posłuszne to oceni oczywiście sam właściciel, uchwałę tę pochwaliła rzeczniczka straży miejskiej niejaka monika niżnik, bo przestaną zawracać .... straży pieskami, dodam, że uchwała ta jest kuriozum na skalę polską i chyba europejską ( coś podobnego funkcjonuje chyba tylko w Katowicach)
doktorek13:47, 06.02.2022
To jest chyba uchwała rady miasta, a nie Rafałka. Poza tym z niej jasno wynika, że smycz i kaganiec są zbędne, jeśli pies nie jest agresywny i reaguje na komendy właściciela (obie przesłanki muszą być spełnione łącznie). Tymczasem psy, który choćby podbiegają do innych osób (nie mówię o atakowaniu), już można zakwalifikować jako niereagujące na komendy właściciela, bo często jest tak, że właściciel swoje, a pies swoje. Nieraz to nie wiadomo, czy to właściciel wyprowadza psa, czy pies właściciela. Co z tego, że zwierzę nie ugryzie, skoro może mnie obślinić albo ubrudzić mi spodnie?
Wek17:38, 06.02.2022
Tylko że zdaniemwłaścicieli wszystkie ich słuchają i nie są agresywne. I trudno to obalić póki nie zostało się pogryzionym. Dlatego ta uchwała jest skandaliczna. A@ anżej przecież napisał też o ferajnie
pol19:27, 06.02.2022
Mniej nienawiści PISlamski psycholu ,gdy wróg u bram.
Dziękuję ci za POLSKI ŁAD i inne łajdactwa twoich nazioli
jot18:25, 07.02.2022
do Wek
Znam co najmniej kilka osób, które mają świadomość, że ich psy źle reagują na niektóre inne psy. Zawsze więc trzymają swoje psy na smyczy i starają się unikać takich spotkań. I co z tego, jeśli często zdarza się, że do ich psa podbiega jakiś inny, nieważne czy mały czy duży, ale bez smyczy. I w tym momencie może pojawić się problem, bo ten obcy wcale nie zawsze słucha swojego właściciela, a nawet właściciel nie zawsze reaguje. A winny ewentualnego pogryzienia ma być ten na smyczy?
anżej18:44, 07.02.2022
do pol: weź aspirynę i coś na uspokojenie - jak mówił wujek Karol do Stefana w Czterdziestolatku
MZC12:24, 06.02.2022
Żel pieprzowy w pysk natychmiast usadza podskakującego "podbiegacza". Polecam.
Karolek12:40, 06.02.2022
Pieprz, najpierw pies, potem wlasciciel jesli pyskuje. 100% skutecznosci i edukacji wlasciciela. Tylko 30 zl w militariach
MrFrosty15:43, 06.02.2022
jaki to ma zasięg?
aster09:42, 07.02.2022
no pieprz jest dosyc lekki, jak zmielisz w mlynku to tym bardziej daleko nie poleci.
nick_znik15:27, 07.02.2022
Karolek postrach dzielni
anżej14:22, 06.02.2022
wczoraj w L Kabackim odkryłem gnijąca, obgryziona sarnę ( idąc Moczydłowską następna aleja w prawo za Leśną - trochę obok drogi), ciekawe, czyje to dzieło?
bjhu19:25, 06.02.2022
może idioty ,który tam strzelał fajerwerkami
Inżynier23:56, 06.02.2022
Nie to raczej Zeus krzesal pioruny.
nick_znik15:26, 07.02.2022
Akurat różne mogą być powody.. ale tak .. tu i teraz linczujemy psiarzy i ich psy
pytek14:39, 06.02.2022
ten artykuł to jest skandal. Behawiorystka mnie uczy co zrobić, żeby cudzy pies mnie pogryzł? Odpowiadam - policji nie ma a jest jest to ma to w 4 literach. Bronie się sam gazem. Polecam spacer w lesie kabackim - tam jest obłęd z psami. Rezerwat!
Ona14:43, 06.02.2022
Niestety psy i ich nieodpowiedzialni właściciele stają sie wielkim problemem na ursynowskich osiedlach. Nie tylko te "podbiegacze", ale przede wszystkim "sracze" i "szczekacze". Nikt nie kontroluje ilości pupilków i powoli zaczynamy żyć w schronisku dla psów , a pomyśleć, że człowiek kupował mieszkanie na osiedlu dla ludzi! Dziękujemy pani behawiorystce za świetne rady! Zastosujemy się! Pieski górą! Potrzeby i bezpieczeństwo ludzi schodzą na dalszy plan - jak tu wejść na trawnik? A jak latem wypocząć we własnym mieszkaniu kiedy od rana do nocy szczekają pod blokami, na balkonach... w nocy zresztą też.
Może środki przeznaczane na budowanie wybiegów dla psów (jakby każdy trawnik i chodnik nie był ich wybiegiem) - przeznaczyć na edukowanie właścicieli w kwestii odpowiedzialności za psy i świadomości obowiązków z tego wynikających oraz szacunku do innych użytkowników naszych ursynowskich Osiedli.
Wek17:42, 06.02.2022
Można jeszcze doliczyć wyjce wyjące w mieszkaniach pozostawione przez właścicieli same. I niestety nie jest to schronisko. Bo tu psy są świadomie rozmnażane pod zapotrzebowanie właścicieli-egoistów którzy trzymają je w nienaturalnym środowisku miasta.
aster00:42, 07.02.2022
Mnie strasznie irytuje wyjace dziecko sasiadow, non stop placze jakis koszmar. Albo bachory bawiace sie na osiedlowym placu zabaw, darcie ryja od rana do nocy. A w nocy ten wczesniej wspomniany dzieciak. Z checia bym posluchal szczekajacego psa.
Zmartwiony obserwato08:23, 07.02.2022
Nie mówiąc o tym, że "zaznaczanie terenu" przez taką masę psów na wszelkiej maści latarniach, murkach powoduje zwykłe niszczenie sprzętów (korozja, odbarwienia). Na Ursynowie w ostatnich latach liczba psów (ciekawe czy są jakieś badania na ten temat), według moich szacunków zwielokrotniła się. Ludzie mają w nosie, że niektórzy psów nie lubią lub z różnych powodów boją się. Mają to w nosie, bo pies zamknięty na 40 m^2 musi się wybiegać i oczywiście kosztem spacerowiczów i mieszkańców. Nie mówiąc o Lesie Kabackim, gdzie jest ZAKAZ wprowadzania psów, ze względu na zwierzynę leśną. Ale jak panuje powszechne przekonanie wśród posiadaczy psów "mój piesek nie gryzie!"... do czasu.
aster09:33, 07.02.2022
zakzać deszczu i zimy, żeby sprzety nie korodowały!
zakazać psów bo sie słabi ludzie boją! zakazac jakichkolwiek zwerzat!
szary człowiek11:28, 10.02.2022
@ aster
Bardzo dobra wypowiedź z jednym zastrzeżeniem - nie "słabi ludzie" się boją, tylko "normalni ludzie chcą mieć spokój i czyste otoczenie". Powinno być tak, jak w Pekinie - by mieć zwierzę w mieście, trzeba mieć specjalne pozwolenie... :-)
Fazi15:01, 06.02.2022
Właściciele psów nie trzymają pupilków na smyczy, aby nie sprzątać kupek. Kiedy zwracam uwagę zawsze słyszę nie widziałem....
Proponuję gaz nosić w kieszeni w celu obrony.
Ursynnn15:25, 06.02.2022
Zadzwoniłem kiedyś na straż miejska to powiedzieli, ze maja ważniejsze rzeczy na głowie niz biegający amstaf bez kagańca. „Pogryzł kogoś? Czyli nic się nie stało”. Koniec końców powiedzieli, ze przyjadą za 1,5-2h bo są zajęci.
jako19:13, 06.02.2022
nawet jeśli opowieści o lenistwie, nieróbstwie i niekompetencji SM są w 50% zmyślone i przesadzone, to i tak reszta jasno pokazuje, że ta służba powinna być zreformowana. Rafał, prezydencie, dasz radę? Dasz radę przekształcić tych ludzi w mundurowych, których głównym zadaniem jest SŁUŻYĆ mieszkańcom miasta? Na policję liczyć już nie możemy, bo zajmuje się odbieraniem kredek dzieciom, czy ochronieniem ulicy Mickiewicza. Rafał, zrób coś z SM, zanim mieszkańcy zrobią coś z Tobą. Określ do czego SM ma być, a do czego nie. Wywal obiboków, reszcie zapłać więcej. Ogarnij ten temat. Dasz chłopie radę?
mjnb19:24, 06.02.2022
i mieli tację
ursynn10:22, 07.02.2022
Nie są przesadzone. Oni jak sami twierdzą są od wystawiania mandatów za źle zaparkowane samochody. A powoływanie się na jakąkolwiek uchwałę rafała nie ma najmniejszego znaczenia, bo psy które zagrażają innym należy wyprowadzać na smyczy i w kagańcu.
nick_znik15:25, 07.02.2022
Hej.. ale po co takie rozwadnianie.. Przy tym artykule nadajemy na psiarzy a nie na straż miejską.. odwracasz uwagę
:DDDD
wefads17:27, 06.02.2022
trx
trx
trx
pol19:29, 06.02.2022
Te psy i tak są lepsze ,niż większość tzw LUDZI
aster09:39, 07.02.2022
i dzieci
Zet20:49, 06.02.2022
Za stworzenie zagrożenia dla zdrowia i życia idzie się do więzienia - takie jest prawo i powinno być stosowane bezwzględnie także wobec właścicieli psów puszczających je luzem.
aster09:39, 07.02.2022
a co z samochodami przekraczającymi predkosc w miescie np na ul Rosola, toz to stworzenie zagrozenia dla zdrowia i życia idzie się do więzienia - takie jest prawo i powinno być stosowane bezwzględnie
szary człowiek13:30, 10.02.2022
@aster
Za samo przekroczenie prędkości jest mandat, nie więzienie. Nie wprowadzaj w błąd.
Ktos23:04, 06.02.2022
Niestety tak to jest, jeśli ktoś bierze sobie amstaffa czy pitbulla, bo chce się lansować na dzielni. A nie mają świadomości, że takie psy od szczeniaka muszę przejść szkolenie, bo w dorosłym już życiu są skore do ataku. Większość ludzi traktuje psy jak człowieka nie znając ich potrzeb,psich potrzeb. I nie bierze się psa SILNIEJSZEGO FIZYCZNIE OD SIEBIE, bo są zagrożeniem dla innych i dla siebie. A jak już chcą być taki cool to niech zakładają kaganiec psu. Ja mam sąsiadkę obok, ma pitbulla, nie ma nad nim w ogóle kontroli gwiazda wygląda jak cień człowieka więc to nie ona wychodzi z psem tylko pies z nią... Do tego ryj przyklejony do telefonu a pies robi co chce. Parę razy zaatakował już, ale dalej twierdzi, że nie jest groźny i nie zakłada mu kaganca, dlatego zaopatrzyłam się w GAZ ŻELOWY i wam proponuję to samo zrobic. W UK gdyby policja ja złapała z pitbulem to panna poszłaby siedzieć na pół roku, zapłaciłaby jeszcze karę, a psa by zabrano i uspiono.
Jacek23:23, 06.02.2022
Policja ma takie drobnostki w dupie, sam to już przerabiałem nie widzieli podstaw do ukarania właściciela agresywnego psa adres mieli podany na tacy bo nie potrafili ustalić
Ojciec01:09, 07.02.2022
Nad Dolinką na granicy z Mokotowem, po jednej stronie Smródki w parku są nowe place zabaw dla dzieci, a po ursynowskiej specjalna polana dla psów, wraz z wyposażeniem itd. Ja tego nie rozumiem ale znaczna większość właścicieli wraz z pupilami przemierza trasę właśnie obok placów dla dzieci. Pieski często się tam załatwiają, a czasami wbiegają na teren szczekając na wystraszone dzieciaki. Na szczęście są drabinki, to jest gdzie zwiać. Zwracanie uwagi spotyka się najczęściej z ignorancją, chociaż raz słyszałem,: "sper...!!!, sam se idź z bachorem na ten plac dla psów". To kurcze chyba w głowie trzeba mieć coś nie tak. A te kary to sobie można...
aster09:37, 07.02.2022
Mnie irytują dzieci biegające dosłownie wszedzie, w sklepach, na sciezkach rowerowych, na basenach, czy w parkach (np. przy Bażantarni) dzieci w tm parku często się załatwiają obok placu zabaw. Nie rozumiem dlaczego te dzieci sa wszedzie skoro mają wyzaczone tereny do zabaw. Zwracanie uwagi właścicielom tych dzieci spotyka się najczęściej z ignorancją, chociaż raz słyszałem,: "sper...!!!
Twoj nick na potrzeb18:49, 07.02.2022
Też mnie denerwuje jak psiarstwo wpuszcza kupożercow na place zabaw i zostawia odchody sierściucha w piaskownicach. Oczywiście jedna z drugą psia madka nie posprząta wydalin syneczka czy corusi z pchłami, o odrobaczenie tatałajstwa nie ma co marzyć. I weź tu lub człowieku peski. Czasem mam wrażenie, że kundle mają jednak więcej rozumu od ich stojących i patrzających bez reakcji posiadaczy.
szary człowiek13:59, 09.02.2022
@ aster
Dlatego, bo dzieci nie są zagrożeniem dla postronnych dorosłych osób, a psy i owszem. Stąd różnego rodzaju rozporządzenia określające np. konieczność wyprowadzanie psów w większości przypadków na smyczy i ew. w kagańcu.
No bardziej prosto się już chyba nie da. :-)
Pyton06:25, 07.02.2022
Czekam na potrącenie hasającego pieska przez rowerzystę. Jakby co, popcorn pod ręką.
Dick08:09, 07.02.2022
Trzymanie psa w bloku powinno być zabronione.
nick_znik15:33, 07.02.2022
Tak jak niektórzy powinni mieć szlaban na internety :D
DBC09:00, 07.02.2022
Spuszczanie ze smyczy psów, nad którymi się nie panuje, to niestety u nas norma. Sytuacja z wczoraj - idzie staruszka z ogromnym kundlem bez smyczy, pies robi, co chce, kobieta chyba przygłucha, bo nie reaguje na żadne uwagi czy pytania przechodniów. Środek osiedla.
nick_znik15:21, 07.02.2022
ale co konkretnie robił.. kolekcjonował poodgryzane palce czy wąchał kosze na śmieci?
Jaro13:15, 07.02.2022
Mam pewną teorię. Zupełnie się na tym nie znam, nie mam żadnych badań na ten temat, więc idealnie wklejam się w ten wątek ;-) Znaczny przyrost ilości psów jest faktem. Wystarczy zaciągnąć się po deszczu powietrzem wzdłuż dowolnej alejki blisko klatek schodowych. To tu załatwia się znaczna część psów wyprowadzana z bloków. Wejście na dowolny trawnik na Ursynowie to zabawa, jak na polu minowym. A przeciwstawianie wg zasady "psy vs. dzieci" naprowadza mnie na jeszcze jedną niczym nie popartą teorię: duża część ludzi posiadaniem psa leczy jakąś pustkę w swoim życiu. Łatwiej kupić zwierzę, niż np. dogadywać się z dawniej bliską sobie osobą. Oczywiście można to obudować teoriami i w nie święcie wierzyć. I wypisywać o darciu r..ja przez dzieci. Pozdrawiam.
aster14:07, 07.02.2022
Tak samo duza część osób posiadaniem dzieci leczy jakąś pustke w swoim zyciu :) ale nie mam na ten temat twardych danych, taka niepoparta teoria.
DBC14:07, 07.02.2022
Widzę, że znalazłeś sposób, żeby okazać swoją wyższość nad właścicielami psów, snując jakieś wyssane z palca teorie. Brawo :)
Ona14:39, 07.02.2022
Zgadzam się w 100%. To zwykła żenada - porównywanie psów z ludźmi! Naprawdę coraz gorzej z kontaktami człowiek - człowiek (dziecko to też człowiek - gdyby miłośnicy uczłowieczonych psów nie wiedzieli!). Psy są świetnym "plasterkiem" na niemożność poradzenia sobie w dzisiejszym świecie. Co widać , słychać i czuć... na ursynowskich osiedlach.
Jaro14:41, 07.02.2022
Słuchajcie, to nie tak, że wyższość... Z tym, że wyssane z palca, to zgoda. O tym pisałem. Ale jeśli czytam pod artykułem, że odpowiedzią na krytykę zachowania psiarzy jest tekst o "darciu r..a przez dzieci", to może to wynikać z dwóch rzeczy: 1) ktoś ma psa zamiast dziecka? hmmm.... 2) teraz już nic nie stoi na przeszkodzie, żeby połączyć Belgradzką z Bałtykiem! ;-)
aster15:07, 07.02.2022
A dlaczego można krytykowac zachowania zwierzat a dzieci juz nie można, panuje jakieś ogromne przyzwolenie na to by dzieci robiły co tylko chcą "bo to tylko dziecko". Pies nie moze szczekać w nocy, ale jak dziecko dzień w dzień płacze to już jest ok "bo to tylko dziecko". Nie wiem w jaki sposób pies ma świadczy o niemożności poradzenia sobie w dzisiejszym świecie, ale to już inna sprawa.
nick_znik15:19, 07.02.2022
Ja mam pieska i pustkę w życiu. Bo jak czytam takie pierdoły, to myślę sobie "sam zostałem na tym świecie, reszta odleciała..."
WojtekWu12:06, 09.02.2022
aster - Można krytykować zachowania dzieci, można i psów (a raczej ich właścicieli). Można też ruch uliczny, który generuje hałas, sąsiadów, którzy robią głośny remont, a nawet ptaki na drzewach, które rano budzą ze snu. Ale nie o to chodzi. Poruszony problem tkwi w tym, że hałasujące dziecko, sąsiad czy samochód nie stanowi fizycznego zagrożenia dla zdrowia czy nawet życia ludzi czy zwierząt, tak jak stanowią to agresywne psy pozostające bez kontroli właściciela. Artykuł i wpisy pod nim zwracają uwagę na pewien nierozwiązany problem z właścicielami czworonogów, który istnieje poza wszelkimi standardami cywilizowanego społeczeństwa
aster13:36, 09.02.2022
@WojtekWu no tak przecież ludzie nie biją innych ludzi, albo nie mordują... nie tak dawno był artykuł jak na Braci Wagów kurier dostał kose pod żebro.
szary człowiek13:55, 09.02.2022
@aster
I to płaczące dziecko wsadziło tę kosę kurierowi?
Mnie kiedyś zaczął atakować dalmatyńczyk. Podchodził szczerząc kły i warcząc. Poprosiłem właścicielkę, by wzięła psa na smycz i go odciągnęła, bo do domu nie mogę dojść. Odpowiedziała, że mam w takim razie pecha i nie zrobiła nic. Ja to jednak za grzeczny jestem. Mój brat, który akurat był ze mną, stwierdził krótko, by zabrała psa, bo go kopnie. Zadziałało.
Na mnie nigdy czyjeś płaczące dziecko nie rzucało się z pięściami czy zębami. Ot, taka różnica.
aster15:20, 09.02.2022
@szary_czlowiek i co wynika z Twojego wpisu? Że dziecko Cie nie pobije?, choć sa i takie historie... tak jak sa zle wychowane psy tak sa i dzieci a nawet dorosli ludzie, ale jakos nie pojawiaja sie artykuły o tym ze jest co raz wiecej hamskich ludzi czy płaczacaych dzieci tylko jest nagonka na psy. A nieznośny pies sasiada moze uprzykrzyc zycie tak samo jak i dziecko sasiada. tylko na dzieci jest jakies spoleczne przyzwolenie.
WojtekWu15:49, 09.02.2022
@aster - Tak, masz rację, ludzie też atakują ludzi, ale co to ma do rzeczy w wątku poświęconym nieodpowiedzialności właścicieli psów? Niezbyt rozumiem dlaczego poruszasz to pod artykułem poświęconym agresji psów i wymieniasz też szereg rzeczy, które ci przeszkadzają. Chciałbyś zakazać wychodzenia z domu ludziom, bo jeszcze ktoś wyjdzie i kogoś zamorduje? Chyba nie o to chodzi. Szukamy tu rozwiązania problemu agresywnych psów, a nie zapobiegania morderstwom przez ludzi, choć to drugie niewątpliwie też stanowi problem
aster17:58, 09.02.2022
no wlasnie napisalem o nagonce na psy, a braku nagonki np na hamskie zachowania ludzi. Wiec piszac pod artykulem o czyms innym wyrazam niezadowolenie z braku artykulow o innych palacych spolecznych problemach. taka hipokryzja poniekad - szczekajace psy przeszkadzaja ale problematyczni ludzie juz nie.
szary człowiek11:23, 10.02.2022
@ aster
Tak, na dzieci jest większe przyzwolenie, z przyczyn oczywistych. Jedną z nich jest to, że dzieci są przyszłością społeczeństw, a psy - nie. Inna sprawa - prawdopodobieństwo, że małe dziecko pobije na ulicy obcego dorosłego jest dużo mniejsze, niż że pogryzie go pies. A na koniec - to, że wciąż pojawiają się artykuły o psach, a nie o dzieciach jest, moim zdaniem, dowodem na to, że te psy są dla ogółu ludzi dużo większym problemem, niż dzieci. Podkreślam - dla ogółu, że są pojedyńcze przypadki nieznośnych dzieci to wiadomo...
Jaro11:41, 10.02.2022
Aster, kombinujesz i się trochę zakiwałeś. Artykułów o ludzkim chamstwie i nieodpowiedzialności jest mnóstwo. To bardzo szeroka kategoria i może dlatego tak ciężko do niej przyporządkować dany wątek. Ten wątek też poniekąd jest o tym. I to jest faktycznie duży problem w dzisiejszym świecie. Puszczanie psów to jakiś wycinek zagadnienia. Ale podobnie się dzieje przy innych wątkach: jak jest wpis o nieprawidłowym parkowaniu, to zaraz znajduje się wesołek, który skręca na temat, że zajmijcie się rowerzystami rozjeżdżającymi pieszych na chodnikach. A to akurat znajduje duży poklask na tym forum. I tak to się kręci...
nick_znik15:34, 07.02.2022
Zdjęcie dobrane doskonale! :-D
Pepppa16:56, 07.02.2022
E tam, psy psami ale nie macie w króliczej klatce przy wejściu do domu calorocznego królika. Jest klatka i smród jak z chlewika na naszej strzeżonej uliczce w powiatowej metropolii P...o
Dobra rada17:47, 07.02.2022
Na psa "podbiegacza" najlepszy jest facet"piłkarz":)
Oburzona mieszkanka 19:20, 07.02.2022
Niestety, ale tak jest. Całkowicie się zgadzam.
90% właścicieli psów jest na bakier z kulturą.
Do szkoły było im nie po drodze. Nie widzą nic, a stoją i się patrzą. Po swoich psach nie sprzątają, bo po co? O własne zwierzęta nie dbają, bo po co? Szczepienia, odrobaczenia? Zapomnij. Szkolenie, zabawa, spacer, ruch, zapewnienie podstawowych potrzeb zgodnych z gatunkiem? Oj, nie bo się zmęczą. Posiada taki jeden z drugim biedne zwierzę, które karmi puffi z biedry. Puści psa luzem stwarzając zagrożenie dla dzieci, oraz na drodze no i co z tego? Wysiłek umysłowy przeciętnemu właścicielowi psa jest obcy, skoro nie potrafi odwołać własnego zwierzęcia. Zanieczyszczone trawniki, chodniki, klatki schodowe. Porozrzucana wszędzie sierść "dla ptaszków". Wieczne ujadanie, jazgot, wycie i skomlenia zamkniętych w izolacji zwierząt to los, który zafundowali im tzw. miłośnicy zwierząt, czyli ich właściciele. I to los, jaki zgotowali innym mieszkańcom osiedla. Potwory bez serca.
nick_znik10:16, 10.02.2022
90% i badanie przeprowadziłaś na próbie reprezentatywnej. Wiesz jak policzyć ile trzeba respondentów, żeby osiągnąć 95% poziom ufności badania?
Jeśli nie wiesz o czym piszę to nie szermuj konkretnymi liczbami.
Gdyby 90% właścieli nie sprzątała po swoich psach to mielibyśmy na trawnikach góry gówna w sensie ścisłym. Ciągle zbyt wiele ludzi ma problem z kulturą, nie tylko psiarzy, samochodziarzy czy pedalarzy. Rzucenie "90%" to jeden z przykładów braku kultury umysłowej i szacunku dla spraw o których uczą już w podstawówce.
Justa16:11, 08.02.2022
Właściciel powinien szkolić psa od małego a nie pozwalać aby właził ci na dupę bo taka prawda nie masz przewagi nad psa zachowaniem nie bierz i tyle agresywne rasy psów powinny mieć kaganiec tym bardziej amstaf buldog i dog jaki kolwiek bo te psy bardziej zagrażają innym niż małe kundle moja suczka owczarek uczona od małego i problemów nie ma . Nie panujesz nad psem to powinni ci go zabrać i dać mandat bo to jest masakra !!
Tym19:11, 08.02.2022
A najdziwniejsze jest to poczucie moralnej wyższości psiarzy nad innymi. Ja w tym widzę ten sam rodzaj samooszustwa jak u pisiorów, rozmodlonych faryzeuszy, nawiedzonych ekologów, i tym podobnym zakłamanym przygłupom. Oni są jedyni sprawiedliwi, im się należy, reszta się nie liczy.
nick_znik09:50, 09.02.2022
A czmże innym jest twoj post jak nie pokazem moralnej wyższosci.. jak to Rabi Jeszua pytał: Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?
Kon09:38, 09.02.2022
Od kilku lat, minimum, jest ustawa o podatku od psa. Podatek wprowadza lokalny wlodarz. Czekam kiedy milosciwie panujacy Trzaska, zapoda wreszcie ten podatek w Warszawie. W budżecie pusto trzeba siegnac do kieszeni milosnikow srajacych psami. Do tego straz miejska, ktora NIC nie robi. Mandaty za parkowanie na trawnikach i za psy bez smyczy. Wystarczy wystawiac mandaty i nagle, tak jak jest teraz z mandatami drogowymi, okaze sie, ze mozna jezdzic wolniej! i ze mozna chodzic z psem na smyczy!
jot16:31, 09.02.2022
Trzeba jeszcze złapać takiego właściciela psa bez smyczy niestety. A to jest dość trudne. Zwłaszcza dla SM czy innej policji.
Twój Pupil15:42, 09.02.2022
Bo psy to nie powinny w ogóle w blokach mieszkać. Pomijając że szkodzą innym to same się męczą.
7 22
Może mandaty dla wszystkich, którzy nam przeszkadzają czyli właścicieli psów luzem i na smyczach, rodziców hałasujących i biegających dzieci, rowerzystów na chodnikach i tak dalej a jak nie pomoże to uśpić. Ludzie ta nienawiść rzuca się wam na mózgi.
23 3
@Baba z Kabat: Artykuł dotyczy psów, które rzucają się na inne psy i ludzi, a nie - jak pani pisze - przeszkadzają. Proszę więc nie dramatyzować i nie sugerować, że czeka nas kolejny holokaust. Zakładam, że gdy nastolatek przebije pani opony, to apelu o empatię nie będzie, tylko oczekiwanie, że sprawca zostanie ukarany. To samo dotyczy psów i ich właścicieli. Jeśli ktoś nie potrafi zapanować nad swoim czworonogiem, to niech sobie kupi rybki lub chomika.
1 11
Moje uwagi dotyczyły komentarzy pod artykułem między innymi pańskiego Doktorku i po co to szkalowanie młodzieży. Uważam że młodzież na Kabatach jest super a opony prędzej przebije mi rozgoryczony dorosły albo złośliwa staruszka.
12 1
@Baba z Kabat: Bardzo się cieszę, że młodzież na Kabatach jest super. Za wszystkich bym jednak nie ręczył, bo oczywiste jest, że niektórzy nastolatkowie rozrabiają. Przykład z Natolina: graffiti na klatkach schodowych. Staruszek nie podejrzewam... Zresztą nie tak dawno nawet na tym portalu był artykuł o młodzieńcach, którzy zdewastowali kosze na śmieci na Rogozińskiego - 6 stycznia br., Noworoczne akty wandalizmu. Oto początek: Na początku roku przy ulicy Szolca-Rogozińskiego 17 grupka nastolatków kopniakiem przewaliła na ziemię kosz na śmieci. Zdaniem świadków zdarzenia młodzi ludzie mieli z tego wybryku dużo frajdy. O zdarzeniu poinformował na sąsiedzkiej grupie pan Adam. Proszę więc nie opowiadać bajek o szkalowaniu młodzieży...