Nadchodzi lato, więc potańcówki czas zacząć! Zanim Ursynów roztańczy się na dobre, w Miejscu Aktywności Lokalnej przy Kajakowej odbyła się "próba generalna". Zagrał DJ Jerry, najstarszy didżej w Polsce, który świetnie rozkręcił imprezę.
Na wakacje dzielnica zapowiada kolejną edycję plenerowych potańcówek na Ursynowie - to cieszące się ogromną popularnością zabawy taneczne "na dechach". Przedsmak atmosfery, która czeka nas latem, mieliśmy już w sobotni wieczór. Nowe Miejskie Aktywności Lokalnej znajdujące się w Dzielnicowym Ośrodku Kultury przy Kajakowej, zorganizowało zabawę taneczną dla sąsiadów. Pojawili się nie tylko ursynowianie, byli nawet wielbiciele tańca z Grochowa. Przeboje nowe i stare serwował DJ Jerry - najstarszy didżej w Polsce.
- Zaczęło się od przykładu DJ Viki. Wziąłem się do nauki, skończyłem kurs didżejski i postanowiłem się pokazać. Lubię kontakt z ludźmi, ich dobrą zabawę - to dla mnie satysfakcja. Traktuję to jako hobby i pasja - mówi Jerzy Kamecki, DJ Jerry.
Na najbardziej aktywną parę wybrani zostali Państwo Jacek i Barbara, którzy biorą udział w każdej ursynowskiej potańcówce. I w tym roku też nie zamierzają odpuścić.
- Parę dni po ślubie poszliśmy na kurs tańca. Potem nie było czasu, bo... dzieci i praca... Teraz jesteśmy na emeryturze, i odrabiamy zaległości - śmieją się.
Przez parkiet w MAL przy Kajakowej w ciągu paru godzin zabawy przewinęło się około stu osób. Już niedługo, bo 19 maja czeka nas kolejna sąsiedzka impreza integracyjna organizowana przez tę nową placówkę. Na terenie zielonym przy DOK Ursynów tego dnia odbędzie się piknik sąsiedzki. Warto zabrac ze sobą kocyk, coś do jedzenia i koniecznie dobry humor!
ZOBACZ ZDJĘCIA Z POTAŃCÓWKI W MAL KAJAKOWA:
Gość07:49, 06.05.2018
Impreza całkiem całkiem, ale frekwencyjnie to porażka. Po co było robić imprezę dla kilkunastu osób w długi majówkowy weekend?
Natolińczyk08:08, 06.05.2018
A po co było budować za grube miliony DOK na ul.Kajakowej do którego nie ma jak się dostać? NAJPIERW INFRASTRUKTURA! Czy redaktor Sławomir Kińczyk byłby zainteresowany zdobyciem danych ile nas mieszkanców Ursynowa kosztuję utrzymanie tego przybytku? Bo służy on mniej niż 1% mieszkańców zaś środki jakie porzera starczyły by na remonty, przystosowanie dla niepełnosprawnych oraz wzbogacenie programu istniejących już Spółdzielczych Domów Kultury które nie dostają nawet grosza od miasta na realne potrzeby.
Karramba00:33, 07.05.2018
Niby czemu nasze podatki mają iść na te archaiczne gnioty? Może redaktor Kińczyk byłby zainteresowany ile pieniądzów spółdzielców jest przewalanych w tych domach kultury? Każdy płaci w czynszu za te dziadostwo a jak przychodzi co do czego to wszystkie zajęcia płatne rynkowo. Tylko dziwnym trafem jest w nich masa "niezbędnych" etatów kumpli prezesa. NIE MA ZGODY na finansowanie tych PRLowskich syfów z publicznej kasy.
Felix14:25, 07.05.2018
A jakie to pieniądze spółdzielcy płaca na DOK Ursynow. Chyba się komuś pomyliło z domami kultury typu DK Stokłosy.
Natolin10:07, 06.05.2018
Myślę, że dużym problemem jest utrudniony dojazd komunikacją miejską. Żeby dostać się do Domu Kultury przy Kajakowej z Ursynowa przez osobę niezmotoryzowaną, trzeba dostać się do metra, metrem dojechać na stację Wilanowską, iść na pętlę autobusową, tam wsiąść w któryś z autobusów i długo jechać. To duża ekspedycja logistyczna i czasochłonna. Czemu nikt jeszcze nie pomyślał o stworzeniu linii autobusowej jadącej bezpośrednio z Natolina, Kabat do Domu Kultury na Kajakowej? Tam jest tragiczny dojazd teraz.
UrsynKab12:16, 06.05.2018
Dojazd może nie jest jakiś super ale nie jest tez aż tak tragiczny jak napisałeś. Polecam autobus 209 z Ursynowa, wysiąść trzeba na przystanku Łagiewnicka
Maurycy 2814:58, 06.05.2018
Czy to prawda, że Zientara z Projektu Ursynów została zatrudniona w Domu Kultury? Pisali kiedyś o tym w necie!
DO_ZARZĄDU_DZIELNICY17:14, 06.05.2018
SKADNAL! CAŁY TEN DOM KULTURY TO JAKAŚ AFERA! TA DYREKTORKA JUŻ REMONT PODOBNO ROBIĆ BĘDZIE. ZA MOJE HAJSY! NIECH WAS PIEKŁO POCHŁONIE! SZUBRAWCY! ŁACHMYCI! OBWIESIE!
Seniorka4917:28, 07.05.2018
Spółdzielcy prosze państwa utrzymują swoje Domy Kultury, we wszystkich jest szereg bezpłatnych zajęć oraz zajęć o przystępnych cenach. Dlatego wyjątkowo podłym jest fakt, że z naszych podatków utrzymywany jest DOK na Zielonym Ursynowie z którego nie mam szansy skorzystać zaś na nasze Domy Kultury dzielnice nie daje nic a korzystają z nich mieszkańcy całej dzielnicy i nawet innych.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
6 6
Może to dzieło Zientary z Projektu Ursynów. Może pieniążki wyciekają w ten sposób na kampanię przybudówki PO.
0 0
Było więcej osób, ludzie wchodzili, wychodzili. przewinelo sie ok. stu osob