Zamknij

Robot da Vinci pierwszy raz operuje na Ursynowie

07:44, 18.10.2017 Aktualizacja: 22:29, 22.10.2017 ok. 2 min. czytania
Skomentuj mat. prasowe mat. prasowe

Po raz pierwszy na Mazowszu, robot chirurgiczny da Vinci, został w ostatni poniedziałek wykorzystany do operacji prostatektomii - usunięcia gruczołu krokowego. Pacjent czuje się świetnie i liczy, że niebawem wyjdzie do domu.

Pacjenci, którzy do tej pory byli poddawani zabiegom laparoskopii musieli liczyć z ewentualnymi powikłaniami. Choć metoda ta jest skuteczna i popularna, pojawiła się możliwość korzystania z jeszcze doskonalszych narzędzi.

Fenomen da Vinciego polega na niespotykanej precyzji. Robot składa się z czterech ramion robotycznych, mających bezpośredni kontakt z pacjentem. Trzy z nich wyposażone są w narzędzia chirurgiczne – dwa z nich reprezentują prawą i lewą rękę chirurga, trzecie stanowi uzupełnienie. Ostatnie ramię służy do sterowania kamerą. Ramiona operacyjne wyposażone są w „sztuczny nadgarstek” który imituje ludzkie ruchy, ale równocześnie eliminuje drżenie ręki operującego. Lekarz steruje wszystkimi ramionami za pomocą specjalnej konsoli.

Robot robi wrażenie gabarytami, a jego obsługa odbywa się za pomocą konsoli, za którą zasiada dr. n.med. Tomasz Szopiński

- Zastosowanie robota da Vinci pozwala na wyeliminowanie wszystkich niedoskonałości stosowanej obecnie jako standard laparoskopii możliwe jest uzyskanie dokładności i precyzji dotychczas nieosiągalnej nawet przez najbardziej doświadczonych chirurgów – mówi dr n. med. Tomasz Szopiński ze Szpitala Mazovia, zasiadający za konsolą robota. 

Istotą działania robota jest zintegrowanie systemu manipulatorów operacyjnych i nowoczesnego toru wizyjnego w wysokiej rozdzielczości z zastosowaniem obrazowania 3D. Pozwala to na zniesienie wszystkich niedogodności laparoskopii. W skrócie oznacza niespotykane dotychczas połączenie ramion robota z obrazem widzianym przez lekarza w konsoli.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Na uwagę zasługuje również ergonomia pracy chirurga, która zdecydowanie wpływa na poziom zmęczenia, a tym samym - na dokładność pracy lekarza.

Operacja usunięcia prostaty z pomocą robota minimalizuje powikłania towarzyszące klasycznej laparoskopii. Krótszy czas cewnikowania zmniejsza groźbę infekcji. Nacięcia są mniejsze, maleje też ryzyko nietrzymania moczu czy problemów ze wzwodem. 

- Kiedy zgłaszałem się na operację, nawet nie wiedziałem, że istnieje taka metoda. Kiedy mi ją zaproponowano, chętnie sie zgodziłem. Czuję się dobrze, nic mnie nie boli - mówi dobę po operacji, pierwszy operowany w Warszawie pacjent.

Pierwszy pacjent w Warszawie po operacji z użyciem robota da Vinci

Ze względu na słabą dostępność robota – zaledwie w dwóch ośrodkach w Polsce – pacjenci często decydowali się na operacje za granicą. Obecnie z metody można skorzystać w Szpitalu Mazovia. Niestety zabiegi nie są refundowane.

(Marta Siesicka-Osiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Dni Ursynowa 2025. Wiemy, kto wystąpi!

Dni Ursynowa? Chyba dni pijanej hołoty sikającej po okolicznych krzakach i ścianach bloków przy ul. Nutki i Końskim Jarze.

czetwik

19:19, 2025-05-13

Miś za milion i "święte" skrzyneczki. [WYWIAD]

Juz za 20 lat urośnie fajny park. Tymczasem u s y c h a j a 🔥🔥🔥 drzewa w Alei Kasztanowej, głównie na odcinku od KENu w stronę Stryjeńskich. Dwa już umarły😡, inne ledwo zipią, np. część koron usycha, w kiepskim stanie są tez niektóre bardzo młode kasztanowce nasadzone ledwie parę lat temu przez dzielnice. Slabe deszcze starczają drzewom tylko na parę dni przy suszy. Niestety, zalanie asfaltem ścieżek rowerowych nie pomogło! Albo podlejemy drzewa, albo koniec zabytkowej, historycznej alei.🔥😡

Orzesz

19:05, 2025-05-13

Ursynów przegrywa! Prawie 700 tys. za małą działkę

Phi, nie ma sie czym martwic - to wy płacicie.

lklk

18:51, 2025-05-13

"Festyn niesprawiedliwości i nadgorliwości?"

Myślę że dobrym rozwiązaniem jest racjonowanie oddawanych roślin. Byłem kilka razy i to na pewno był moment który sprawił że też cwaniaków jest mniej. Generalnie uważam też że od dawna te kolejki są i możnaby jako dzielnica faktycznie coś zapewnić ludziom którzy stoją ponad godzinę ze sprzętem. Np zwykłą wodę. Albo ławkę tu i tam. Myślę że też powinno być inaczej jeśli chodzi o rozdawanie roślin, nie że ktoś bierze to co chce ale z założenia można dostać sztukę tego, tego i tego maks. Wtedy już w ogóle ładnie można to rozdać, bo faktycznie są rośliny bardziej i mniej cieszące oko. Poza tym jest to miła inicjatywa, która wręcz mogłaby być powtarzana częściej w roku.

Hagen

17:26, 2025-05-13

0%