Mieszkam na Ursynowie od lat i jestem osobą poruszającą się na wózku inwalidzkim. Piszę do Was, bo muszę się podzielić się frustracją związaną z zamknięciem wejścia do metra Stokłosy.
Od paru tygodni wejście jest zamknięte - akurat to od Biedronki, z którego wszyscy normalnie korzystamy. Ma być zamknięte do 20 października, więc potrwa to prawie miesiąc. Każą nam wchodzić do metra od strony Aldi, czyli - wejść na górę, przejść przez zebrę na drugą stronę alei KEN. Zejść lub zjechać na dół i znów na dół na peron metra. Uciążliwe jest to dla pieszych, szczególnie starszych, którzy klną na ten remont niczym szewc.
Oni jednak - w przeciwieństwie do mnie - przynajmniej mogą chodzić po schodach...
Jak ja mam wejść na górę? Po schodach mnie nikt nie zniesie, bo jestem dorosłym mężczyzną na wózku. Dla mnie wejście do metra to teraz podwójny koszmar, tym bardziej, że... winda akurat ta po stronie Biedronki i zamkniętego wejścia NIE DZIAŁA od kilkunastu dni. Zamiast ją naprawić, ktoś wywiesił radosną karteczkę, że "Winda nieczynna do 20 października". - I radź sobie sam! - mogli dopisać. Ta winda psuje się tak często, że już straciłem rachubę. Często z niej korzystam, gdy tylko działa. Ale częściej nie działa.
Wracając do remontu wejścia do stacji Stokłosy. Pytam się wszelkich decydentów: Czy naprawdę nie można było tego remontu podzielić na etapy? Przecież to normalna praktyka w cywilizowanych krajach! Robi się najpierw jedną część, potem drugą. Zostawia się jakieś przejście awaryjne dla osób niepełnosprawnych, matek z wózkami, starszych ludzi. Ale nie, u nas liczy się tylko wygoda wykonawcy, a nie pasażera. Wykonawca pewnie się ucieszył - zamknął wszystko naraz, nie musi się gimnastykować z organizacją prac.
Prace idą ślamazarnym tempem, po południu nikogo na placu budowy nie zastaniemy. Jednym słowem wszystko najłatwiej zamknąć, a ludzie - pasażerowie - którym metro na służyć - niech się martwią! Zaczepiony pracownik powiedział mi prosto w oczy: Że przecież kiedyś muszą to zrobić i utrudnienia to normalna sprawa!
Tak, kiedyś muszą zrobić, ale czy nie można zaplanować tego z myślą o komforcie i nieutrudnianiu życia zwykłym ludziom? Już o siebie się nie upomnę!
Co więcej, zastanawiam się, czy to przypadek, że akurat w czasie remontu zepsuła się też winda. Bo jeśli to nie przypadek, to znaczy, że ktoś źle także zaplanował konserwację. A jeśli to przypadek, to dlaczego naprawa windy trwa tak długo? Metro uważa, że nie jest potrzebna i niepełnosprawni sobie poczekają? Ozdrowieją i przejdą na nogach?!
Gdzie są władze dzielnicy? Gdzie jest nadzór nad tymi pracami? Czy nikt nie pomyślał o osobach niepełnosprawnych? W Warszawie żyją tysiące osób na wózkach, z balkonikami, starszych, które potrzebują windy lub pochylni. My też mamy prawo do tego miasta!
Dlaczego wciąż pokutuje myślenie, że zamykamy wszystko, nie myślimy o konsekwencjach i mamy to gdzieś, a problemy innych nas nie obchodzą?!
Bardzo proszę o nagłośnienie tej sprawy. Może ktoś w końcu zacznie myśleć o wszystkich mieszkańcach, a nie tylko o tych sprawnych fizycznie.
Z poważaniem,
Andrzej K. (nazwisko do wiadomości redakcji)
mieszkaniec Ursynowa
***************************************************
Zamieszczony tekst jest osobistą opinią autora. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za powyższe stwierdzenia. W dziale "Opinie" lub "List czytelnika" publikujemy stanowiska mieszkańców i instytucji, które wnoszą cenne uwagi do debaty na dany temat. Zachęcamy do komentowania i nadsyłania własnych opinii: [email protected].
Masz dla nas temat? Masz zdjęcia lub filmik? Chcesz przekazać informację? Pisz: [email protected] lub dzwoń tel. 600 44 11 76. Możesz też użyć formularza Alert 24. Zapewniamy anonimowość.
dr214:51, 15.10.2025
Znów leniwe urzędasy zawaliły sprawę.
Wypadek na Rodowicza "Anody". Dwa pasy zablokowane
Rezerwa terenu pod wiadukty, które nigdy tutaj nie powstały. Stąd taka szerokość skrzyżowania.
abc
16:56, 2025-10-15
Zapuka strażnik, zapłacisz karę. Ruszyły kontrole
Po pierwsze nie zapuka strażnik bo nie wszędzie jest SM, po drugie jak się go wpuści (chyba ze maja drony itp). Nie straszcie ludzi
emeryt
16:08, 2025-10-15
Tragedia na Imielinie. Mężczyzna wypadł z balkonu
Nie dosyć że przyjechał tu nie do pracy tylko aby chlac!!! To jeszcze z naszych Polaków składek będzie liczony,!!!
Won
15:07, 2025-10-15
Uciążliwy remont, a w dodatku zepsuta winda!
Znów leniwe urzędasy zawaliły sprawę.
dr2
14:51, 2025-10-15